PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1039}
8,3 698 tys. ocen
8,3 10 1 698489
9,2 95 krytyków
Pulp Fiction
powrót do forum filmu Pulp Fiction

W scenie pobytu Marsellusa i Butcha w sklepie Maynarda, do pilnowania tego drugiego w czasie gwałcenia przez Zeda tego pierwszego wyznaczono kolesia, którego nazywali 'pokraką'. Trochę nie kapuję, kim on był (zwykli ludzie nie śpią w skrzyni i nie noszą skórzanej maski z zamkiem błyskawicznym). Może mi ktoś wyjaśnić o co chodziło?

ocenił(a) film na 10
woytek

Najprawdopodobniej był ich zwykły "przydupas".

[za krótki]

ocenił(a) film na 10
_Andrzej_

Hehe, niektórzy ludzie to nawet płacą za tego typu usugi. Na ogół takich ludzi nazywamy masochistami, lub psycholami.

ocenił(a) film na 10
Kristofelas

A ja uważam, że był to wcześniejszy nabytek obsranych fiutów =]
Może się mylę, bo fakt, że "pokraka" próbował zaalarmować ucieczkę Butcha zanim ten go uciszył lewym czy prawym szybkim daje do myślenia. Z kolei można zinterpretować to w ten sposób, że nasz "pokraka" był na tyle wyeksploatowany, że przydałoby mu się partner do odciążenia go w obowiązkach. Więc można to potraktować jako akt pomocy sobie albo porywaczom =] W sumie Quentin Tarantino mógł poświęcić mu trochę więcej uwagi, jeśli rozważyć 2 opcje mielibyśmy kreacje człowieka któremu rolnik przeorał zdrowo mózg, a za takie właśnie kreacje lubimy Quentina Tarantino
prawda =>?

ocenił(a) film na 10
Legendary

to nie była pokraka, tylko pokrak.

ocenił(a) film na 10
King_SX

Hmmm, a zauważyliście, że jak Maynard rozmawia z Zedem, gdzie ten drugi "weźmie" Marcellusa, to wspominają o dawnym pokoju Russella.

Może Pokrak to Russell, ich dawny przyjaciel lub osoba pojmana jak Butch i WAllace, którego perwersyjnymi "zabawami" zamienili w Pokraka?