Tytuł tego posta jest przekorny bo w kinie siedziałem obok bardzo homofobicznej pary. Koleś w pewnym momencie powiedział: " Wszędzie te pedały" - (nie żartuje, pozdrawiam parę z seansu multikino Pruszków sobota 18.00). I to w pewnym sensie dało mi do myślenia, gdyż jestem osobą o dość konserwatywnym światopoglądzie no ale nigdy nie wypowiedziałbym podobnych słów na głos bo to po prostu mogłoby być niekomfortowe dla osób o odmiennym światopoglądzie. Wydaje mi sie że każdy ma prawo do filmów dla siebie bo tak samo był puszczany w kinie "Smoleńsk" więc i dajcie ludziom oglądać, albo następnym razem wyjdźcie i poproście o zwrot pieniędzy mówiąc że po prostu film jest wbrew waszym przekonaniom, a nie zachowujcie sie jak Karyna i Seba bo to wieśniackie. Było mi za was autentycznie wstyd.
Ode mnie 8/10 bo do tego film jest dobry od strony technicznej. Bardzo dobrze budowane napięcie.
Ja rozumiem, co masz na myśli, ale mi chodzi o to, że ktoś np. w telewizji zobaczy ukradkiem jedną scenę ze zwiastunu, jakiś skrawek i potem idzie na ślepo do kina na film, który miał być horrorem (według niego), a w rzeczywistości nim nie jest i ocenę wystawia do kitu, ma poczucie straconego czasu i jęczy, jaki to ten film był okropny, bo nie był wcale straszny. Idealny przykład? "Egzorcyzmy Dorothy Mills". Lubiąc horrory i widząc taki tytuł na rozpisce kina, co robisz? No idziesz na niego oczywiście. Tylko, że wiesz, co się potem dzieje? Jeden wielki zawód, bo 1) polski dystrybutor dodał słowo egzorcyzmy, które w oryginalnym tytule (ani filmie) nie ma. 2) to nie jest w ogóle horror tylko dramat z elementami paranormalnymi. I nagle film jest dla Ciebie do kitu, bo jakiś cymbał w dystrybucji wprowadził swoją interpretacje. Po to się sprawdza właśnie takie rzeczy. Wybacz, że się o innym filmie rozpisałam, ale to podręcznikowy przykład.
Inna sytuacja. Treści wrażliwe. Dla mnie to są wszelkiego rodzaju mocno brutalne filmy typu "Serpski Film". Ktoś mi kiedyś ten film polecił, jako dobry horror i o ile slashery są podgatunkiem horroru, to wiem, to jednak bez jakiejś delikatnej próby sprawdzenia, czego mniej więcej dotyczy, wpakowałabym się na niezłą minę włączając go w ciemno. Unikam takich filmów, nie lubię i nie oceniam, bo zdecydowanie nie jestem ich adresatką.
Natomiast powiedz mi, jak można nazwać osobę która pisze, że Shyamalan to następny reżyser, który filmu bez LGBT nie potrafi nakręcić i dopisuje do tego całą mistyczną teorię, gdzie gość w rzeczywistości wziął do ekranizacji czyjąś książkę, czyjś gotowy pomysł. No to jest ignorancja, jeżeli takie pierdoły się wypisuje, bez jakiejkolwiek weryfikacji.
Pozdrawiam i przepraszam jeżeli mój poprzedni post jakoś Cię uraził. Nie o to mi chodziło.
Na nic zdadzą się Twoje próby wytłumaczenia, jakże prostych twierdzeń, gdyż poziom inteligencji tych panów, ignorantów jest adekwatny do ich elokwencji. Daremny to jest trud niestety.
Tajemnicą nie jest, że homolobby stanowi element światopoglądowej tresury społeczeństwa, przez zdziczałe elity. Homolobby dokonuje eutanazji ducha kultury łacińskiej. Tak już to bywa w naturze, że nie każdy rodzi się z kompetencją posiadania/ wychowywania dzieci. Wychowywanie dzieci przez związki homoseksualne, niesie wielkie niebezpieczeństwo. Między 12 - 18 rokiem życia ma miejsce intensywna produkcja hormonów płciowych. Jest to okres, w którym zachowania seksualne determinowane są przez przemiany biologiczne i czynią je labilnymi. Chodzi o to, że człowiek niedojrzały, może za przykładem swoich podopiecznych, odbyć stosunek homoseksualny a potem czuć do siebie obrzydzenie, bo to, czego spróbował, było gwałtem na własnej naturze, którą dopiero w sobie odkrywa. Kolejną rzeczą, którą należy wyjaśnić, jest pojęcie tolerancji. Pojęcie tolerancji nie implikuje pojęcia akceptacji. Tolerancja polega na nie czynieniu krzywdy zbiorowi osób, który nie akceptujemy. Jest to wstrzymywanie się od skrajnych działań (w tym przypadku), w stosunku do odczuwalnej ochydy.
Cóż, za to zupełnie bezpieczne jest wychowywanie dzieci przez rodziny alkoholików lub osób przemocowych, a także innych patologii w rodzinach heteroseksualnych. Ponadto jeśli uważasz, że zupełnie naturalne związki homoseksualne wymagają Twojej akceptacji to grubo przeceniasz swoje zdolności intelektualne.
Nie czyńmy ze związków homoseksualnych śmietnik dla dzieci z rodzin heteroseksualnych nadużywających alkoholu. Uważam Twój wpis za homofobiczny i nieludzki.
Czytaj ze zrozumieniem, potem chwilka zadumy i wtedy odpowiedz. Może będzie to miało jakiś sens, pozdro byq
Skąd wniosek że ktoś siedzący w mówiący "pedały" to osoby nie tolerujące LGBT? Może to osoby które wolałyby w kinie zobaczyć osoby reprezentowane literką L a nie tylko, ciągle i na okrągło literkę G?
Faktycznie, reprezentantów literki G od jakiegoś czasu wypierają reprezentanci literki T i zaczynają też ci od Q.
Każdy może wyrażać swoją opinie na głos. O ile wiem nie jest to jeszcze zabronione. Poza tym "pedałów" nie wolno obrażać ale już ludzi ze wsi jak najbardziej?
M ie zastanawia po co ludzie przeciwni honoseksualnosci idą na film gdzie i w opisie film jak i w zwiastunie widać, że postacie są związkiem jednopłciowym? Po co sobie katusze urządzać?
Co do filmu. Według mnie średniak. Zakończenie z książki mi się bardziej podobało, tutaj je trochę "przystopowali". Aktorsko bardzo dobrze, fabularnie się troszkę posypało na końcówce i w niektórych wyborach. Na jeden raz można obejrzeć by zastanowić się nad tym co byśmy zrobili i wybrali w takiej sytuacji wyboru niemożliwego. Na ile byśmy ratowali świat, który nas skrzywdził bądź miał w nosie. Na ile byśmy chcieli zostać jednymi co przeżyją, ale razem. A na ile żyć że swiaodmoscia, że zabilismy jedyna osobę, która kochaliśmy
Nie wszyscy oglądają trailery. Niektórzy idą do kina w ciemno. Jeszcze tacy są. To się nazywa spontan.
Tak wiem. Ale poza tytułem jest linijka opisu filmu, która daje Ci wyobrażenie o filmie do wyboru. Oczywiście możesz też iść na kompletny spontan i tylko po tytułach jechać, ale takich ludzi jest pewien tylko procent nieporównywalny do ilości komentarzy. Stąd moje zastanawianie się.
No ja np. Jestem wstępnie zainteresowana filmem Tar i nie bardzo wiem, gdzie mogę zweryfikować, czy ten film zawiera wątki LGBT? Więc jeśli możesz pomóc to będę niezwykle wdzięczna. Nie mam nic przeciwko powstawaniu takich filmie, aczkolwiek nie chcę tego oglądać
W tym filmie był to główny wątek, i o tym mówię, nie o każdej możliwej postaci w każdej produkcji. Więc jeżeli wiadomo, że coś jest pewne w 100procentach I nas denerwuje to po co to oglądać. Ja np. Po zapowiedziach większości produkcji Netflixa je omijam, bo chce cieszyć się dobra produkcja, a nie propagandami politycznymi gdzie większość produkcji jest im poświęcona. Tam gdzie mi to przeszkadza, np w tym filmie tutaj akurat nie bo nie jest w moich ramach robione to propagandowo. Jest wierne też swojej książce. Natomiast np Willow porzuciłam bo było to tam aż bezszczelne. Czy np. Czarnoskóra Anna Boleyn w serii Channel 5.zaklamanie historyczne mnie denerwuje. Tak samo uwielbiam horrory, ale nie sadystyczne więc nie oglądam np. Piły. A co do filmu Tar, łatwo wygooglować by potwierdzić co się widziało w zwiastunie (całujące się dwie kobiety). Jest on o tytułowej lesbijce dyrygentce więc tak, jest tam wątek LGBT. Więc jeżeli nie jest to dla Ciebie, polecałabym ominąć.
Osobiście myślę, że skoro ta tematyka jest tak kontrowersyjna warto do opisu dołączyć, czy film zawiera bądź też nie. O czarnej Annie Boley słyszałam. Dla mnie to jest szkodliwe, bo skoro królowa Anglii była czarna, to czy nie stawia to pod znakiem zapytania niewolnictwa? Trzeba wziąć pod uwagę, że młodzież czerpie dziś wiedzę o świecie właśnie z takich seriali. Zgadzam się z poprzednikami, że ta propaganda zaszkodzi tym osobom, aniżeli im pomoże.
Z tym argumentem się zgodzę, można dodać, i tak niektóre produkcje już robią i np. Na streamerze Amazon prime jest Kategoria filmowa LGBQT. To by pomogło zaniżaniu oceny produkcji przez ludzi nie popierających tego. Co do zakłamanie historycznego, tak jak jestem tolerancyjna co do homoseksualistów, tak tego nie popieram. Nawet jeżeli użyte w filmie jako tworze artystycznym, ale bazującym na postaciach i wydarzeniach historycznych, jest bardzo szkodliwe. Czy to w nacji, etnice postaci (czarna Anna Boleyn), zmianie nacji ludzi dokonujących odkryć (Enigma) bądź witalnym przebiegu wydarzeń (przedstawianie oprawców jako bohaterów w Woman King) . Warto pracować nad polepszaniem się społeczeństwa i polityki, ale nie trzeba wypierać się dorobku historycznego. Warto wskazywać na błędy, ale nie trzeba przez to zmieniać całej historii. Nie rozumiem celu zmieniania i wpychania nacji, których po prostu w tym czasie tam nie było. Można zamiast tego robić np. Filmy o historii Afryki, Wysp Polinezyjskichh itp, jak np. Moana (pol. Viaana). Ale to akurat off topic na forum pod tym filmem,więc już nie będę ciągnęła ;)
A ja mam niemieckiego Amazona i nie mam wyszczególnienia na LGBT. Teraz sprawdzałam. Szczerze mówiąc unikam filmów, które powstały po 2015 roku. Jedynie kiedy się skuszę to jak mi ktoś poleci. Tak samo zresztą jest z książkami. Wiele razy się już zawiodłam i teraz dmucham na zimne.
Może nie mają jeszcze we wszystkich krajach, ja w Kanadzie mam np: LGBTQIA+ i Black voices(!). Chociaż w sumie jak się temu przyglądam, może to są jako Tagi. W każdym bądź razie mi się wyświetla jak wyszukuje filmy
Z, upełnie nie rozumiem twojego problemu z odegraniem Anny Boleyn przez czarnoskórą aktorkę skoro taka jest wizja artystyczna reżysera? To jest film fabularny, a nie dokument i jedynie inspirowany wydarzeniami historycznymi. Jedyne kryterium, które mnie interesuje to gra aktorska, jakość odegrania roli, dramaturgii, a nie kolor skóry aktorki. Samo postrzeganie kina w taki właśnie sposób jest nietolerancyjne , wręcz nienawistne i świadczy wyłącznie o Twojej kulturze osobistej, wrażliwości i wychowaniu, jakie wyniosłaś z domu rodzinnego. I to jest płycizna intelektualna i zwykła obłuda.
Zatem po obejrzeniu pierwszej sceny, w której jest para homoseksualna powinieneś wyjść spontanicznie z kina i nie narażać się na tą tzw. " nachalną propagandę"
Spróbuję odpowiedzieć: Tacy ludzie to debile przesycone nietolerancją i nienawiścią, niejednokrotnie "dotknięci" w młodości przez księdza tudzież innego, heteroseksualnego wujka (a zły dotyk podobno boli przez całe życie). Chodzą specjalnie na takie filmy, żeby skrycie przeżywać i wspominać te przyjemne dla nich chwile. Jednak strach przed stygmatyzacją sprawia, że muszą wykrzyczeć serię inwektyw w kierunku par homoseksualnych pokazywanych na ekranie, żeby broń boże nie ujawnić swoich skrycie tłumionych, prawdziwych i naturalnych preferencji seksualnych. Tak pokrótce opisałbym tych ludzi.
To po co tutaj się wypowiadasz skoro nie interesuje ciebie co inni myślą? Forum ma zazwyczaj zasadę, że każdy może Tobie odpowiedzieć na to, co napisane przez Ciebie zostało
A LESZEK BUBEL MÓWI: „Jestem antysemitą – i jest to moją dumą, ale tylko dla tych, co na Polskę plują” I „polskojęzyczne media mózgi obrzezują”.
Film jest dobrze zagrany,fajnie budowane napiecie i trzyma w napieciu ale ten final,hmm za duzo tu patosu.Raczej nie jestem uprzedzony do lgbt ale to juz chybaa w co "drugim"filmie promuja,ba w tym to juz wrecz gkoryfikacja jakas.to juz jakas moda nastala czy co?
SPOILER
Para gejów dała fabule dodatkowego plusa, bo Andrew przekonywał Erica, że to homofobi (dobrze to odmieniłem?), którzy pragną mścić się na gejach, a nie chronić ludzkość przed bliżej nieokreślonym, zmyślonym, wyimaginowanym zagrożeniem.
Myślałem wtedy, że tej czwórce chodzi o zapobiegnięcie "apokalipsie" wywołanej przez popularyzowanie homoseksualizmu, co mogłoby spowodować upadek wartości moralnych i etycznych, a co by za tym szło - upadek społeczeństwa, ludzkości, cywilizacji. Tak to sobie tłumaczyłem.
Okazało się inaczej. A porównanie "proroków" do Jeźdźców Apokalipsy było strzałem w dziesiątkę.
Przecież miał rację, wszędzie. Zepsują wszystko, The last of Us 2 to samo a myśli być tak pięknie
Własnie dumam czy poszukać i obejrzeć. Co do komentarza tej pary - MAJĄ RACJĘ !!!Wszędzie i na kazdym kroku jest tłoczone lgbt. Jakby to było normalne a nie jest. I nie bedę tu sie zagłebiał w sprawę kulturową. To 2% populacji wiec statystycznie bardzo nikła szansa aby spotkać. A dlaczego widzimy ten temat tak często ? a dlatego ze jest to atak lewactwa na rodzinę. Oni walczą w ten sposób o młode i następne pokolenie. I niestety to sie im zaczyna udawać. Zresztą znacznie wiecej przemycają destrukcyjnych treści.
I jak widać po dyskusji pod twoim postem, która się zrobiła miejscami bardzo obrzydliwa, na filmwebie też pełno Sebusiów i Karyn. Niestety.
Tak jak niezainteresowani nie muszą chodzić na takie filmy, tak też nie muszą się tym ekscytować na forum. Nie rozumiem tego, jest pełno poprawnych filmów o damsko-męskich parach.
Dariuszu, zdemaskowałeś ,,homofoba". A to tylko odważny człowiek, który nie uląkł się ,,gejstremizmu".
Rozumiem, że w kinie prawdziwa miłość może dotyczyć tylko pary homo. I tylko oni są godni zbawić świat. Hetero to gnidy i leszcze! Brawo! I kto tu już rasistą, co?