PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=184532}

Pułapka

Hard Candy
2005
7,0 45 tys. ocen
7,0 10 1 44795
6,7 14 krytyków
Pułapka
powrót do forum filmu Pułapka

"Czerwony Kapturek" to bajka, która przestrzega dzieci przed pedofilami. "Pułapka" to bajka, która przestrzega pedofilii przed dzieciakami. Oto facet poznaje na czacie 14-letnią dziewczynę. Postanawiają się spotkać w realu. Ona sprawia wrażenie rozkosznie niewinnie dziewczęco, czym całkowicie oczarowuje przystojnego mężczyznę. Tak oto widzowi zdaje się, że następna niewinna dusza zostanie pochłonięta przez ładnego z wierzchu, a obleśnego w środku faceta. Jakież jest zatem zdumienie widza i bohatera, kiedy po chwili okazuje się, że to nie on jest drapieżcą, lecz ofiarą. Bezbronna dziewczynka okazała się wyrachowaną i bezwzględną przeciwniczką.

David Slade zaryzykował, i to podwójnie. Po pierwsze wybrał sobie niezwykle kontrowersyjny temat. Kontrowersyjny, lecz coraz bardziej popularny wystarczy wymienić takie tytuły jak: "Tadpole", "Mysterious Skin", "L.I.E.", "Palindromy" czy "The Woodsman". Po drugie, zrobił film niemalże sceniczny, klaustrofobiczny, z ograniczoną do minimum obsadą. To oznacza, że ciężar film spadł na materiał (a zatem scenariusz musiał być bez zarzutu) oraz na grę aktorską. Niewiele da się tutaj zamaskować w montażu, nie ma wiele akcji, która odwróciłaby uwagę od scenariuszowych gaf. Mamy intensywny, prosty w konstrukcji thriller. I David Slade odniósł sukces. Film trzyma w napięciu, realistyczny i zarazem filmowy jest niezwykle satysfakcjonującym widowiskiem. Być może pod koniec tempo trochę siada, lecz jak na kinowy debiut zarówno reżysera jak i Nelsona, scenarzysty, "Pułapka" wypada bardzo dobrze. Plusem jest też gra aktorska. Patrick Wilson świetnie gra przerażenie, a rzadkie wybuchy agresji są wiarygodne i realistyczne. Aktor ma już chyba na swoim koncie wszystkie najbardziej kontrowersyjne role, jakie mężczyzna może zagrać w amerykańskim kinie. To też robi wrażenie. Jednak Wilson przegrywa walkę o tytuł najlepszej roli z Ellen Page. Ta dziewczyna jest po prostu świetna. Ostra, bezkompromisowa, diaboliczna, a kiedy chce niemalże anielsko niewinna. Brawo, brawo, brawo.

Jednak mimo faktu, że pedofil zostaje ukarany, sam film ma dla mnie wymowę bardzo pesymistyczną. Ukarany został ręką nastoletniej heroiny, która przecież okazuje się być pozbawiona wszelkiej naiwności, słodkiej niewiedzy, jaka charakteryzować powinna osoby w jej wieku. To smutne.

torne

Miałem założyć swój własny temat, ale najpierw postanowiłem przejrzeć wszystkie inne i ku mojemu zaskoczeniu ty założyłeś go za mnie :)
Miałem napisać bardzo podobne rzeczy, nawet o tym podobieństwie do historii o "Czerwonym kapturku".
Bardzo udany film moim zdaniem - trzyma w napięciu do samego końca (chociaż sama scena powieszenia nie wydała mi się do końca wiarygodna). Niby thriller, ale ciężko nazwać go banalnym, bo i temat niebanalny (choć jak już pisałeś wcześniej poruszany). Udało się to wszystko dzięki obsadzie składającej się praktycznie z dwóch osób. Patrick Wilson jest świetnym, doświadczonym aktorem, ale ma się on nijak do ekspresyjnej i pożerającej całą uwagę widza Ellen Page. Nie chcę niczego prorokować, ale (przypadkiem) wymieniona w tym obrazie Jodie Foster też już w dzieciństwie odbierała starszym kolegom z planu wszystkie laury. Jej kreacja w tym filmie jest bezbłędna. Ani trochę przeszarżowana - dokładnie taka jak być powinna (gwiazdki typu Sarah Michelle Gellar z jakiś tam "Szkół uwodzenia" powinny się uczyć). Z wielkim zainteresowaniem będę śledził jej dalszą karierę.

ocenił(a) film na 7
Albertino

Tak, co do Page masz absolutną rację. Miejmy nadzieję, że hollywoodzka maszyneria nie pożre jej zanim w pełni się jej talent rozwinie. Tak przecież często bywa z młodymi zdolnymi niestety.