każdemu normalnemu dziecku się spodoba ;) zwariowana komedia o tym, o co zawsze kłocą się smarki- kot czy pies
Ja jestem "nienormalnym" dorosłym i też mi się podoba :D No i odpowiedź jest oczywiste psy biją na głowę koty
tak naprawdę to nigdy nic nie wiadomo , ale ogólna opinia o kotach jest taka , że koty przywiązują się bardziej do miejsca niż do właściciela , psy to takie " lizusy " , co nie znaczy , że np. nie spotkasz kiedyś wrendego psa albo barzo kochanego kota .
koty to charakterek , a psy wszędzie by poszły za właścicielem .
Ja lubię psy , ale koty zawsze lubiłem bardziej dlatego , że kot mi przypomina człowieka czyli nigdy nie wiadomo jaki będzie miał charakter i jak się zmieni natomiast pies to by mi " wylizał tyłek " ładnie mówiąc :D
Mogę podać przykład dosłowny tego powiedzenia mój kolega ma takiego psa , co jak gadałem ciągle się do mnie "dobierał " albo " posuwał w nogę" no , ale pewnie temu psu po prostu się " chciało " :D