Odpowiedz jest taka, ze fabula tego filmu nie trzyma sie kupy. W jednej scenie dziecko posiada niesamowita moc i umiejetnosci (demoniczne?) aby "wyjsc calo z opresji" i zrobic "rozpierduche" jakiej swiat nie widzial, zas w innej idzie pokornie jak ciele na rzez. Co do sposobu, w jaki rodzice dziewczynki planowali ja "usmiercic" nasuwa mi sie zaraz mysl taka, ze nie chcieli zrobic to w zwykly i sztampowy sposob, walac mala podczas snu w glowe bejsbolem, a woleli cos bardziej "spektakularnego". Czyzby chcieli byc "oryginalni"? A co do pytania, czemu udalo sie corce doprowadzic do smierci rodzicow, no coz... nie wiem szczerze mowiac. Moze z powodu wieku przez chwile "starzy" zapomnieli , ze mieli sie jej nie bac? Komentarz pisze w formie ironicznej, zas sam film moim zdaniem grubo ponizej przecietnej.

Według mnie, rodzice chcieli pokonać ją ich stratem. Matka bała się pożarów, a ojciec ogólnie tej małej. Dlatego włożyli ją do piekarnika. Jednak zapomnieli o tym, iż mała czuje lęki innych ludzi. W tamtym momencie główna bohaterka bała się o nią, więc mała nie broniła się ( zaplanowała sobie taki ciąg wydarzeń). Rodzice trafili do psychiatryka, lecz nie znaczy to, iż przestali sie jej bać. W chwili gdy Emily przezwyciężyła swój lęk, doprowadziła do tego że Lilith zaczyła bać się sama siebie ( tak jak to uświadomiła przy koledze bohaterki). Znając lęki innych osób, mogła wpływać na ich umysły. Zauważając iż Emily nie boi się już jej wpływów, straciła kontrole nad nią przez co nie mogła wydostać się z tonącego samochodu ( można zauważyć to po minie bohaterki gdy chciała się wydostać. Taka jest moja interpretacja :)

mnie ten film trochę przypominał klimatem żonę astronauty

Nie odpowiem póki co na Twoje pytania ale...ocenę dałeś wysoką jak na tyle "zarzutów". M.in dlatego ja dałem 6.6 a nie 7. Bo film ma kilka słabości.

Tak, m. in. nie był wcale straszny.