film

Provoked: A True Story

2006

1h 49m
7,8 377  ocen
7,8 10 1 377
Prawdziwa historia życia Kiranjit Ahluwalii, kobiety która zdecydowała się opuścić rodzinne Indie i poślubiła rodowitego Londyńczyka. Wykorzystywana przez mężczyznę,... Zobacz pełny opis

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Dramat
Provoked: A True Story

reżyseria Jag Mundhra

scenariusz Carl Austin, Rahila Gupta

produkcja Indie, Wielka Brytania

premiera

Prawdziwa historia życia Kiranjit Ahluwalii, kobiety która zdecydowała się opuścić rodzinne Indie i poślubiła rodowitego Londyńczyka. Wykorzystywana przez mężczyznę, Kiranjit trafia do więzienia za zamordowanie swojego napastliwego męża.

premiera 6 kwietnia 2007 (Światowa)

boxoffice $3 078 709 na świecie $761 740 w USA $2 316 969 poza USA

tytuł oryg. Provoked: A True Story

inne tytuły Provoked (tytuł skrócony) Wielka Brytania
więcej

Zdjęcia do filmu powstały w Londynie (Anglia, Wielka Brytania).
Film został nakręcony w 32 dni.
Film oparty jest na prawdziwej historii.
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

średni

ocenił(a) film na 6

mimo że uwielbiam Aishwarię ten film oglądało mi sie wyjątkowo ciężko ... duzy potencjał jednak .. całość wyszła drętwo

Wzruszył mnie jak żaden inny film. Warto go obejrzeć. Ash świetna, udowodniła że jest nie tylko ładna, ale że potrafi zagrać tak tragiczną postać

Brytyjski dramat oparty na prawdziwej historii. Dosc ciekawej, choc niestety miejscami ukazanej w bardzo naiwny sposob (np wiezienie przedstawione jest niczym jakas sielanka dla oskarzonej gdzie wszyscy jej wspolczuja).
Kiranjit Ahluwalia bedac mloda dziewczyna wyjechala z Indii do Angli, gdzie poslubila mieszkajacego...

więcej

wart obejrzenia niebede zdradzal szczegolow polecam:D

Jak dla mnie to film nadaje się do TVP2 na niedzielny wieczór. Ogólnie to strata czasu, od 50-tej minuty oglądałem na podglądzie i sam sobie tłumaczyłem co się dzieje.