Zgadzam sie, tez liczyłem na mocniejsze zakończenie. Szczerze mówiąc miałem nadzieje na karę spotykajaca glownego bohatera. Ale film przedni, z każdym zakończeniem.

No właśnie, te mercedesy jadące za Malikiem w ostatniej scenie trochę stresują xD

Zgodzie sie zakonczenie jest naprawde dobre i mocne, Malik to torche "amerykanski" bohater w stylu od zera do (anty)bohatera
Malik ma po prostu trohce szczescia, nie jest ani inteligetny, silny, madry, jest po prostu uparty i dzieki temu udaje mu sie dostac to czego chce, staje przed ludzmi ktorzy nagle widza w nim wodza. i po prostu to wykorzystuje
aspekt religijny wg mnie nie jest az tak wazny, wbrew pozorom Malik nigdy nibyl i nigdy nie bedzie religijna osoba, bedzie wykorzystywal tradycje muzulmanska bo jest po prostu uzyteczna dla jego mafii

Tu nie chodzi bezpośrednio o religię, a raczej o jakiś całokształt kulturowo - obyczajowo - polityczny.
A Maik nie ma w tym filmie roli "bohatera" filmowego, który ma jakiś profil, czy schemat [czy - o zgrozo - przesłanie moralne], tylko rolę człowieka w tamtejszym tyglu kulturowym, który uparcie próbuje się w tym znaleźć, jednocześnie walcząc i uciekając.Kombinując i marząc.
Ten film dał mi więcej pytań, niż odpowiedzi, lubię takie kino.

W filmie nie ma co szukać "odpowiedzi" bo to poemat. Taki współczesny Szekspir nasycony na maksa mitologią, historią i metafizyką. Problem w tym, że miłośnicy filmów gangsterskich chyba za dużo oglądają a za mało czytają bo jakość dyskusji pod tym filmem jeży mi włos na głowie.
Końcówka tego filmu jest dokładnie taka jaka ma być i jest moim zdaniem bardzo mocna. Więcej tu napisałem:
http://www.filmweb.pl/film/Prorok-2009-322815/discussion/Kilka+pomys%C5%82%C3%B3 w+i+podpowiedzi+dla+os%C3%B3b+uwa%C5%BCaj%C4%85cych+%C5%BCe+film+nie+ma+%22drugi ego+dna%22+albo+nei+rozumiej%C4%85cych+jaki+prorok,2870692