Scott jakis czas temu powiedzial ze robia wersje PG-13 i R, a po nakreceniu zdecyduja ktora wejdzie do kin, czyli na 99% PG-13. Ale moze wyjdzie jakis nieocenzurowany director's cut na dvd/blu-ray.

"w dobie podążania za kasa"
O_O Ostatni raz czasy, gdy ludzie nie "podążali za kasą", były wtedy, gdy pieniądze jeszcze nie istniały - kina też nie było ;)

Scott chciał zrobić film za 250 mln z kategorią R - nawet ja wiem, że to strzał w stopę, nie wiem na co on liczył, hehe. Oczywiście FOX go wyśmiał - szanse na jakikolwiek zarobek byłyby minimalne, nie ma się co im dziwić.
Ponoć budżet obniżył do 150 mln i zrobi wersję zarówno PG-13, jak i R, ale oficjalnie nadal nic nie wiadomo.

Moim zdaniem powinien ich załatwić ich własną bronią - wziąć 300 mln, nakręcić PG-13 oraz R - wszyscy zadowoleni ;)

A czy to aby nie miały być dwa filmy za 250 z R ?

Fox pozwolił Snyderowi zrobić film z Rką za 130 milionów, o dużo mniejszym, wydawałoby się, potencjale niż Prometheus. Mowa oczywiscie o Watchmen. Zarobił ten film 185. Umiarkowany sukces, ale sukces. I przede wszystkim sukces artystyczny.

Więc jest nadzieja na Rkę.

I właśnie w tym jest największy problem FOX to firma która rzadko ryzykuje więc są obawy o kategorie wiekowe ...

Ale skoro zaryzykowali raz i się udało, to dlaczego nie mieliby tego zrobić po raz drugi..? Hope dies last. : P

Ale liczono na znacznie więcej.

"Umiarkowany sukces, ale sukces"
NIE. Nie umiarkowany sukces tylko KLAPA. Mała klapa, ale jednak klapa, bo STRACONO PIENIĄDZE.
Budżet się nie spłacił, bo 185 / 2 to mniej niż 130 mln. O budżecie na promocje nawet nie ma co dywagować - kolejne stracone miliony.

Wpadka Watchmenów to gwóźdź do trumny drogich filmów R.
130 mln to nawet nie jest szczególnie wysoki budżet.

Jaką kategorię wiekową miał film '300' ? Bo z tego co pamiętam odpadały tam kończyny cięte mieczem. Podobnie miało to miejsce z kończynami w Szeregowcu Ryanie czy Helikopterze w Ogniu. Czy te filmy miały niski próg wiekowy? Jeśli tak, to mi nie przeszkadza ten próg skoro dalej można oglądać rzeźnię. Jeśli zaś nie miały niskiego progu, to nie mamy co się obawiać, bo film ten nie będzie strywializowany do poziomu obecnej popkulturowej młodzieży i jak przystało na Ridleya - coś komuś wyjdzie z brzucha i odpadanie stopa. Uważam też, że można wspaniale opowiadać pomijając progi wiekowe nie dając powodów do cenzuralnego kategoryzowania. Dajmy na to przykłady twórczości Nolana, który kieruje swoje filmy raczej do dorosłej publiczności: Incepcja, Memento, Prestiż - ale nie daje powodów by ktoś zamknął drzwi do kina przed dziećmi. Dlatego mogą spokojnie wbiegać na seanse nowych Batmanów, mimo, że Joker wysadza szpitale i morduje ludzi, Dent nie ma połowy twarzy, a dziewczyna denta się puszcza.

Mała poprawka: Memento było z R'ką, film był brutalny i dużo przeklinali :P

Brutalny nie, ale przeklinali dużo.

Gorzej jak w kinie będzie PG-13 a R-ka dopiero na dvd;/ W sumie w pierwszej części poza sceny z "porodem" obcego krwawych scen prawie nie było:) W sumie to ufam Ridley'owi:)

A słuchajcie jest szansa, żeby pojawiła się i R-ka i PG-13 dla gówniarzy w kinach??Nie bardzo się orientuję... były juz podobne zabiegi przy okazji innych filmów? Czy raczej wytwórnie nie robią takich numerów z uwagi na koszty?

raczej nie robią.przypomina mi się nic takiego nie przypomina........producentom by się to nie opłacało:(

Jak będzie R to idę na R bo po co na uszkodzony film z wyciętymi scenami.

Jak oficjalnie potwierdzą, że będzie PG-13 to myślę, że wielu z nas poczuje się rozczarowanych :/ Na film i tak pójdę, ale to już nie będzie to samo. Co za czasy, żeby gówniarze w wieku 13 lat mieli wpływ na to, co mają oglądać dorośli :/

dokładnie popieram davidstar. To nie Avatar czyli sf przygodowe tylko horror sf

powiedz to producenta filmow jak ktos wydaje 200 baniek to chce zeby sie nie tylko zwrocilo ale tez zeby zarobic takie czasy niestety trzeba sie do tego przyzwyczaic ale mysle ze kategoria bedzie wyzsza na pocieche zostaje wersja dvd

Ogólnie to dziwię się, że ktoś taki jak Scott musi liczyć się ze zdaniem chciwych pejsatych drani, którzy rujnują wszystko czego się dotkną. Stallone w ostatnich latach co chwilę wypuszcza R-kę. Zyski są? Są!
Ridley jest już stary i niczego nie musi udowadniać. Wydaje mi się , że między nim, a Cameronem jest cicha rywalizacja, co widać po zaangażowaniu Scotta w kilka dużych projektów tuż po ogromnym sukcesie finansowym Avatara i zapisaniu się Camerona w annałach kinematografii-3 miliardów dłuuuuuuuugo nikt nie zarobi dla pejsatych. Myślę, że Scott trochę zazdrości swojemu koledze po fachu, pewnie marzy mu się chociaż sukces w granicach miliarda, a co za tym idzie ... wiadomo PG-13 niestety. Scott poleci na kasę.

nie wiem jaki jest scott ale mysle ze to nie od niego bedzie zalezala kategoria wiekowa prawdopodobnie wiekszosc scen wytna a moze w 3d bedzie 13 a zwykle 2d bedzie pokazywane w R ja tam sie nie jaram tym 3d przyznam sie ze nie widzialem jeszcze zadnego filmu w trojwymiarze

Dla takich filmów jak Avatar gdzie jest sporo scen, które naprawdę w 3D wyglądają niesamowicie np. jak nauka latania na tych pterodaktylach, czy bitwa tych ptaszydeł z lotniczą eskadrą no to cud miód. Natomiast co do Prometeusza, gdzie większość akcji pewnie będzie się działa w ciasnych pomieszczeniach i gdzie nie będzie wielu scen z potworami(podobnie było w nostromo) no to 3D jest naprawdę niepotrzebne.

dokładnie 3D dla mnie wogóle może nie być aby tylko R-ka była :)

"Ogólnie to dziwię się, że ktoś taki jak Scott musi liczyć się ze zdaniem chciwych pejsatych drani,"
Heh, niestety realia są okrutne.
Cameron po gigantycznym sukcesie Titanica miał spore problemy z przeforsowaniem Avatara, a potem i tak FOX czepiał się każdej rzeczy. Skoro kura, która znosi złote jajka ma problemy, to co ma zrobić reszta? :(
Co więcej, Cameron chciał niedawno produkować horror w reżyserii Del Toro za 150 mln - też projekt upadł, ze względu na żądaną R-kę.

Tyle, że Cameron nie zarabia dla pejsatych, bo sam jest głównym producentem swoich ostatnich filmów. Nie ma co się dziwić. Na Titanicu zarobił tyle siana, że może fundować sobie całą trylogię Avatar nawet gdyby zysków nie przynosiły wcale... A przynoszą przeogromne.
I tego samego życzę Scottowi, by sam produkował swoje filmy i nie martwił się o opinię innych producentów - dyktując samodzielnie warunki, wybierając granicę wiekową itd.

scott produkuje swoje filmy, Scott Free, mówi to coś komuś?

American Gangster:
Universal Pictures
Imagine Entertainment
Relativity Media
Scott Free Productions

W sieci kłamstw:
Warner Bros.
Scott Free Productions
De Line Pictures

Robin Hood:
Universal Pictures
Imagine Entertainment
Relativity Media
Scott Free Productions

No rzeczywiście... Jego zdanie przy produkcji filmów musi być szalenie istotne...

bo jest, według was liczy się tylko ten co daje kase, lub jej większą część, a tak nie jest, jeśliby miało tak być nigdy nie powstałyby takie filmy jak Magnolia, To nie jest jraj dla starych ludzi, Aż poleje się krew, czy ostatnio Idy Marcowe, pozatym wymieniłeś dość wybiurczo trzy filmy, akurat każdy z nich, może poza Robin Hoodem był sukcesem kasowym, a Scott Free to także filmy Tonnego Scotta, a więc często maszynki do zarabiania pieniędzy, co daje tef firmie duzą niezależność z racji dochodowości, wypowiadam się jednak jako laik i jeśli ktoś chce konstruktywnie podważyć moje zdanie zapraszam uprzejmie

A jaką kategorię miał Gladiator i Robin Hood? Krwawych scen tam nie brakowało a filmy (zwłaszcze Gladiator) przyniosły zyski. Ridley Scott to już znak jakości sam w sobie a w połączeniu z takim klasykiem jak Obcy to już w ogóle! Kiedyś pisali, że Prometeusz to nazwa robocza, dalej tak jest czy już tak ma zostać? Zastanawiam sie czy własnie taki tytuł (bez użycia wszystkim kojarzącego się "Alien") nie sprawi, ze dochody będą mieli faktycznie mniejsze...?

Budżet filmu to 100 milionów, Scott potwierdził w ostatnim wywiadzie. Poza tym zwiastun pokazują przed "Dziewczyną z tatuażem". To raczej podwyższa szanse na eRkę.

Co do powyższego pytania: PG-13 i R w kinach jednocześnie być nie może, bo takie jest prawo w Stanach. Można zmienić kategorię po miesiącu od premiery. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku "King's Speech", które najpierw wprowadzono z eRką, by później - na fali oscarowego sukcesu - przemianować film na PG-13.

Z innej beczki: Z tego co pamiętam to "Nie bój się ciemności" Del Toro dostało eRkę tylko dlatego, że było zbyt straszne. Materiały promocyjne "Prometeusza" sugerują raczej film poważny w tonie - nie dla dzieci. Wydaje mi się, że nawet jeśli planują PG-13, to czeka ich spora batalia o tę kategorię. No ale zobaczymy, wersja reżyserska na DVD jest obiecana.

Po zobaczeniu trailera nie wyobrażam sobie, by był to film z PG-13, atmosfera, scenografia i psychodeliczna muzyka nie nadają się dla gówniarzy, a przecież to tylko zwiastun.

Popieram.

Dokładnie. Skoro budżet faktycznie wynosi 150-160$ mln (a wg innych źródeł nawet mniej, więc powiedzmy 100-160), to nie widzę problemu, w końcu nie byłby pierwszym filmem z R-ką o takim budżecie. Hype i fanbase są spore, wiele innych osób powinno zainteresować się mrocznym, dojrzałym SF, które niecodziennie wędruje przecież do kin... Nie zdziwiłbym się, jeśli paradoksalnie zarobiliby więcej na R, bez wycinania czegokolwiek. Nie przewiduję większego zainteresowania młodszych widzów, a ewentualne poszatkowanie filmu może zaszkodzić odbiorowi...

Budżet "The Girl with the Dragon Tattoo" Finchera wynosi 100$ mln i póki co idzie mu dobrze, przez wtorek i środę zarobił więcej niż "Sherlock Holmes: AGoS", powinien przekroczyć setkę w USA, o reszcie świata nie wspominając. Przypominam też o sukcesach komedii dla dorosłych w tym roku, które wygenerowały więcej kasy niż niektóre spore produkcje... Wytwórnia powinna spojrzeć przychylnym okiem.

Z tym King's Speech to prawda? ;O Jakim cudem to dostało Rkę? ;O

Poza tym - nie chcę by ten film dostał Rkę na siłe... lepiej by był od początku przygotowany na Rkę.

Dużo przeklinali.

Co do "Gladiatora" wszystko się zgadza, ale akurat "Robin Hood" był PG-13 i wytwórnia nie była pocieszona wpływami finansowymi. 200$ mln budżet i niecałe 322$ mln zarobku (właśnie sprawdzam). Pamiętaj, że panuje przekonanie, iż na "zero" wychodzi się dopiero, gdy zarobek dwukrotnie przekroczy budżet, bo najczęściej połowa kasy zostaje w kinach. To oczywiście jest zdeterminowane różnymi czynnikami, zależnie od umowy - czasami np. 70% zarobku przez pierwsze 2 tygodnie pokazów należy do wytwórni i producentów, potem ten procent spada na korzyść kin itd., to zależy. Ale zwykło się uważać, że dopiero dwukrotnie większa liczba zapewnia wyjście na "zero". Tak więc "Robin Hood" musiałby zarobić 400$ mln, by choć trochę zadowolić wytwórnię.

Gladiator z R: 103$ mln budżet, ok 458 zarobek
The Matrix Reloaded: 150, 742 (!) - największy hit wśród R-ek

Nie wiem, ile w końcu kosztował Prometheus - 100 czy też 150-160, ale jeśli daje radę jakościowo, to trudno mi sobie wyobrazić, by nawet z R zszedł poniżej 300 mln w zarobkach.

"Prometeusz" będzie z nową kategorią: PGR ;) Kina - PG-13, DVD / Blu-ray - R.

Słuchajcie, a to, że jest zielony ekran przed zwiastunem, to nie oznacza, że film będzie miał kategorię PG 13 ?

z tego co się orientuje zielony ekran oznacza tylko tyle że sam trailer jest w pg13

Zgadza się. Włączając swoje 3 grosze do dyskusji, nie wyobrażam sobie takie filmu w PG-13. Bardzo liczę na R-kę.

Obyście mieli rację :D

każdy jeden obcy miał erke, avp 2 też jak mniemam, wątpę żeby tym razem było inaczej, tródno powiedzieć coś po tej minutowej zapowiedzi, ale widać że jest poważnie więc raczej trzeba się nastawić na er, lub nolanowskie pg w najgorszym razie, mnie optymizmem napaw ten króciutki fragmet z (chyba) kwasem w hełmie, ale powiem szczerze, to czego oczekuję po tej historii nie specjalnie wymaga erki, nie chce jatki podobnej do tej z resurrection, chcę za to mocnej historii o ekspedycji która spotyka na swej drodze bezwzględną, jednakże poiteżną i wysoce ucywilizowaną rasę gigantów, czy do takiej opowieści naprawdę potrzeba hektolitrów juhy i kilogramów flaków, nie tym stoi pierwsze dzieło scotta

Nie musi być nie wiadomo jakiej rozpierduchy ale miło będzie zobaczyć jak ktoś np. nabija się na wystający pręt statku space jokeyów i trochu mazi z delikwenta wypłynie. O ile pamiętam to w pierwszym Alienie znaleźli skamieline space jokey'a który miał rozerwaną klatkę piersiową, tej sceny również nie wyobrażam sobie "suchej" także R-ka musowo !!!

tyle, że mówimy o rozerwaniu klatki kosmity, a w amerykańskim kinie, można sobie z kosmitami robić cuda bez ryzyka podniesienia kategorii :D

dziadzio musi eRke wywalczyć!