PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566646}

Projekt X

Project X
2012
6,5 184 tys. ocen
6,5 10 1 183599
4,9 36 krytyków
Projekt X
powrót do forum filmu Projekt X

To był, mogę to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, zdecydowanie najgorszy film jaki ja kiedykolwiek w życiu widziałam. Nie mówię tu już o sposobie kręcenia i o innych tego typu podobnych rzeczach. On był po prostu tak beznadziejny, że przykro się go oglądało. Ktoś nazwał go komedią... Zgodzę się z tym, że American Pie jest komedią, ale to !? To jest po prostu stek bzdur. Przez cały czas oglądania filmu miałam minę jakbym jadła kilogram cytryn. Jak można wpaść na pomysł ukazania nastolatkom 'najbardziej epickiej imprezy roku' w taki sposób ?! Czy wyznacznikiem świetnej imprezy jest to ile alkoholu się wypije ?! Ile przerucha się panienek ?! Czy zdemoluje się dom rodziców, ale też innych osób ?! Na dodatek tak idiotyczne zakończenie. Zero konsekwencji za tak głupi czyn...Chaos na ekranie. Żenada. Śmieszne ? Tak, ale w pejoratywnym znaczeniu tego słowa. Na koniec dodaje, że mam 17 lat i wstydzę się, że taki film powstał. W skrócie IDIOTYZM 1/10. Dziękuje za uwagę.

ocenił(a) film na 3
Lukotoni

Skad wiesz, ze wale? Jestes jakims pervem? Podgladasz mnie? Dżizys co za ludzie dzis na tym swiecie zyja :< Nie zdziwilbym sie gdybys sam kiedys koledze zrobil "przyjemnosc" bedac nawalonym jak samolot na jednej z tych twoich super imprez ^^ huhu.

ocenił(a) film na 6
dawid1420

Z imprez już dawno wyrosłem, można powiedziec że się wyszalałem i ci powiem że jest co wspominać :)

ocenił(a) film na 3
Lukotoni

Moja opinia nie wziela sie z wikipedii. Bywalem pare razy na takih i to nie moje klimaty, lepiej wspominam zebranie grupy przyjaciol i smianie sie/picie/odwalanie w gronie swoich, na party takim jak w tym podrzednym filmie najwyzej mozna po ryju dostac albo zostac okradzionym, to ci wspomnienia.

ocenił(a) film na 1
dawid1420

No, ale ja właśnie piszę, że argumenty religijne to żadne argumenty. Co to ma do filmu ? Nic. Oceniłam film na 1. Uważam, że wyrażenie własnej opinii to nie jest powód do tego żeby mnie wyzywać. To jest po prostu niski poziom kultury osobistej. O filmie mogę rozmawiać, ale nie o tym czy jestem z porządnej rodziny czy wierze w Boga, a już na pewno nie o tym jak wygląda moje życie towarzyskie...

ocenił(a) film na 6
korneliarose

Nie musisz o tym rozmawiać bo mnie wogóle to nie opchodz :D

ocenił(a) film na 1
Lukotoni

Nie Ciebie ma obchodzić :)

ocenił(a) film na 6
korneliarose

Ma mnie obchodzić dlaczego?

ocenił(a) film na 3
korneliarose

Ja nie pisalem tego do Ciebie.

dawid1420

Pewnie ciebie nikt , nigdy na taki gruby melanż nie zaprosił i teraz masz kompleksy i dowartowściowujesz sie jeżdżąc po tym filmie . ;)

ocenił(a) film na 3
wixa_filmweb

Nie mam zadnych kompleksow, a zaproszeniom odmawialem. Po filmie jezdze bo jest poprostu ch**owy, a nie aby sie dowartosciowac.

Lukotoni

Dobrze mówisz. ;D

ocenił(a) film na 8
korneliarose

Początek Twojej wypowiedzi to jest krytyka samego podejscia, jednak film mial ukazac najbardziej epicka nastoletnia impreze, o tym jest, wiec pod tym wzgledem nie mozna mu nic zarzucic.

"Jak można wpaść na pomysł ukazania nastolatkom 'najbardziej epickiej imprezy roku' w taki sposób ?!" - mocne slowa, uargumentuj jak wedlug Ciebie wyglada impreza zycia, o ktorej bedziesz opowiadala swoim dziecia, o ktorej jeszcze latami bedzie mowic cala szkola/osiedle/miasto/kraj ?

"Czy wyznacznikiem świetnej imprezy jest to ile alkoholu się wypije ?!" - w filmie pokazali, ze wszyscy pili alkohol, nie pokazali, ze jakos strasznie duzo, bo dopiero pod koniec imprezy ludzie zaczeli sie zataczac, a jak wiemy, stany to nie polska i rosja ich mlodziez pije zdecydowanie slabsze aklohole, wiec jezeli pijesz piwo 2-3% to spokojnie mozna takie cala noc pic, i stac na nogach normalnie, bo wkoncu nasz organizm szybciej wydali alkohol niz on sie zromadzi. Aha i tak, na dobrej imprezie musi byc alkohol, wiadomo, ze nie chodzi o to, zeby pasc i usnac, ale o to, zeby sie rozluznic i bawic, jak to zazwyczaj jest gdy wszyscy juz troche wypija. Tak jest w nastoletnim i doroslym zyciu.

" Ile przerucha się panienek ?" - Tak.

"Czy zdemoluje się dom rodziców, ale też innych osób ?!" - to byla pokazana konsekwencja takiej imprezy, idotyczne w filmie bylo jakby wszyscy sie rozeszli i nie bylo, zadnych szkod. Wiadomo motyw faceta z miotaczem ognia dodali dla jaj, wiec tak tez to trzeba oceniac.

"Zero konsekwencji za tak głupi czyn..." - solenizant stracil fundusz na studia, moze nie wiesz, ale w stanach dobre studia sa BARDZO drogie, wiec jezeli dla Ciebie brak szansy pojscia na dobre studia to zero konsekwencji, no to coz, nie mamy o czym dyskutowac.

Ogolnie Twoja wypowiedz jest pelna jadu i byc moze zazdrosci, acz moge sie mylic. Rozumiem, ze nie wiedzialas o czym jest ten film, ktos Ci polecil i sie meczylas, bo ja wiedzialem, ze jest to film o imprezie. Ogladajac go dostalem to czego sie spodziewalem, film o imprezie, ktora naprawde byla niesamowicie pokazana, realistycznie, podczas ogladania mialem wrazenie, ze oni naprawde imprezuja, a nie sa tylko aktorami i statystami, a w okol nich jest mnostwo kamer i ludzi z ekipy. Dlatego tez, uwazam ten film za bardzo dobry.

ps. Jezeli, film Ci sie nie podoba i nie jest dla Ciebie (po prostu nie lubisz takiego gatunku), to nie mozesz byc obektywna, wiec sie po prostu nie ocenia takich filmow otwarcie, wylaczasz podczas i stwierdzasz "to nie dla mnie", a nie jedziesz po filmie przed calym swiatem.

ps2. Jaki film tego typu wedlug Ciebie jest lepszy ? (i niech nikt nie mowi Human Trafic, HT bylo o grupie znajomych i ich problemach, przyjemnosciach i wzajemnych relacjach, a noc imprezowa byla tylko otoczeniem. Pr X to film o imprezie, nie o ludziach tak naprawde, oglada sie go jak zajebisty teledysk, a fabula jest "przy okazji".

ps3. Mam 26 lat ;)






ocenił(a) film na 7
esaar

czytam i szukam "lubię to". ;)

ocenił(a) film na 8
Gra4ve

Mogłabym powiedzieć to samo :)

ocenił(a) film na 8
allabastra2010

A dziekuje ;*

ocenił(a) film na 8
esaar

A proszę ;)

ocenił(a) film na 1
esaar

Filmy, które są lepsze od tego. Hm, chociażby wspomniany w pierwszym poście American Pie. Wolę go 100 razy bardziej. Masz racje co do tego, że ten film został mi polecony i przedstawiony jako wybitny. Niestety sparzyłam się. Ja tego filmu nie polecam.

ocenił(a) film na 8
korneliarose

I widzisz, teraz piszesz rozsadniej: "Niestety sparzyłam się. Ja tego filmu nie polecam." - to jest normalna opinia, ale jak wyjechalas na forum filmwebu (czyli do ogolnej opinii publicznej), ze film jest beznadziejny, pojechalas na maksa, z czego wiekszosc Twoich argumentow byla lekko mowiac bledna, to niestety tylko osmieszylas sie i nie chce Cie tu obrazac, ale niestety taki jest fakt :)

Aha i znowu blad, American Pie to film o mlodziezy, o ich problemach, wzajemnych relacjach, marzeniach i codziennym zyciu, a imprezowanie to byl dodatek tak naprawde :) Pr X to film o imprezie. Widzialas kiedykolwiek film z jakies imprezy ? Krecony amatorska kamera jak sie ludzie bawia ? Pr X byl wlasnie tym, tylko, ze to byl film, a nie dokument, czyli fikcyjnie wszystko zaaranzowali, ale efekt uzyskali doskonaly i ogladajac go mialem wrazenie, ze to wszystko dzieje sie naprawde :)

ocenił(a) film na 8
esaar

100% uznania za Twoją wypowiedź w stosunku do tej dziewczynki :)

ocenił(a) film na 8
esaar

"Like it" i tyle w temacie:)

ocenił(a) film na 8
esaar

@esaar, lepiej tego ująć się nie dało, dziękuje! Także szukałem "lubie to" :) Pozdrawiam

esaar

Uargumentuj jak wedlug Ciebie wyglada impreza zycia, o ktorej bedziesz opowiadala swoim dziecia, o ktorej jeszcze latami bedzie mowic cala szkola/osiedle/miasto/kraj?
opowiadalbys dzieciom o tym, ze chodziles na takie imprezy? nie wiem, czy wspolczuc im, czy tobie, ze nie masz innych osiagniec do przekazania. poza tym, mialem okazje byc na tego typu imprezach (no moze bez miotaczy ognia albo topienia samochodow, ale z cala reszta) i nie uwazam ich za wydarzenia zycia... z czasem zaczynaja nudzic, a wrecz meczyc, gdy czlowiek przywyknie do widoku kompletnej demolki domu i zataczajacych sie ludzi.

"Aha i tak, na dobrej imprezie musi byc alkohol, wiadomo, ze nie chodzi o to, zeby pasc i usnac, ale o to, zeby sie rozluznic i bawic, jak to zazwyczaj jest gdy wszyscy juz troche wypija. Tak jest w nastoletnim i doroslym zyciu."
g* prawda. chyba nie byles na wielu dobrych imprezach, skoro wyglaszasz takie teorie.

"Ile przerucha się panienek?" - Tak.
zenada, wspolczuje, ze potrzebujesz do tego imprezy z zataczajacymi sie panienkami.

ocenił(a) film na 10
korneliarose

Film jest ogólnie dla dorosłych a skoro masz 17 lat to świadczy o Twoich skromnych poglądach na tego typu filmy których jest bardzo mało dlatego Twoje słowa i Twoja ocena jest do niczego ale to Twoja sprawa , lecz tacy właśnie ludzie zaniżają średnią doskonałego filmu ;/

ocenił(a) film na 1
rocy2802

Szkoda, że nie widziałeś doskonałego filmu.

ocenił(a) film na 8
korneliarose

nie że popieram to chlanie na umór, koks, dziwiki i lasery... sam film trochę przesadzony ale w końcu to USA, ale ty koleżanko nie byłaś na dobrej imprezie... albo nie umiesz się bawić... albo jeśli cię takie imprezy nie kręcą (a jest duża grupa takich ludzi) to nie wypowiadaj się na temat czegoś jeśli nie potrafisz tego zrobić obiektywnie. Ten film moze zrozumieć tylko taka grupa ludzi która przeżyła podobną chociaż w 50% impreze no i w naszych realiach.

___ice___

Zgadzam się z tobą i w ogóle , ale tam nie było koksu tylko extasy to po pierwsze , a po drugie nie było żadnych dziwek. :)

ocenił(a) film na 8
wixa_filmweb

Denerwuje mnie ten brak obiektywizmu ... laserów też nie było a tekst: "koks, dziwiki i lasery" to takie trochę potoczne określenie na dragi, rozpuste i jakieś efekty specjalne na imprezie :D

ocenił(a) film na 8
korneliarose

Nie rozumiem tych komentarzy typu "czy udana impreza to chlanie, ćpanie", "nic śmiesznego w tym nie było, to żałosne". Nie wnikam czy film jest wybitny aczkolwiek pokazał świetną imprezę. Nie chciałabym być na miejscu organizatora ale chętnie bym w niej uczestniczyła. Owszem, skromna impreza w gronie najlepszych znajomych ma swoje uroki co nie zmienia fakty, że ile można być w gronie jednych i tych samych osób. Właśnie taka mega impreza pozwala poznać nowych ludzi i wybawić sie do upadłego więc nie gadajcie głupot. Wspomnę, że sama nie popieram takich prostackich zachowań jakie są pokazane również w filmie ale to każdy odpowiada sam za siebie. ;)

korneliarose

Dla mnie również ten film to nieporozumienie. I nie chodzi o to czy "umiem się bawić" albo czy "siedzę co niedzielę w kościele". Co to ma w ogóle do rzeczy? Po obejrzeniu tego filmu czułam się zażenowana, jak dorośli ludzie mogą wpychać taki syf do głów dzieciaków chłonących bezmyślnie wszystko co im pokazują. To moje zdanie.
Film Ci się podobał? Spoko, niech Ci się podoba. Nie trzeba od razu rzucać się na innych za to, że mają inne zdanie.
Czemu nie można oceniać filmu, który się komuś nie podoba? Paranoja jakaś.

ocenił(a) film na 1
madzja90

Popieram w 100 % i dziękuję !

ocenił(a) film na 8
madzja90

raczej nawet nie powinnaś oglądać ani oceniać takiego filmu... bo z tego co widzę to kręcą cię same romanse i dramaty... wszystko co ma trochę akcji oceniasz na poniżej przeciętnej (poza kilkoma wyjątkami). Albo to wynika z faktu że nie oglądasz gatunkowo dobrego kina albo się po prostu nie znasz. Co już nie zmienia faktu że jeśli oceniasz film to powinnaś to robić obiektywnie... a rzucasz jedynkami albo dziesiątkami eh :/
Co najlepsze ten film nie jest dla dzieciaków bo 18+ o czymś świadczy i wątpie żeby gimbusów wpuszczali na niego całymi klasami za to polskie beznadziejne seriale obyczajowe wlewają wszystkim do głowy wiadrami... co jest gorsze?
może ci się podobać coś albo nie ale liczy się obiektywizm przy wystawianiu oceny. Obiektywnie mówię że film był dobrze zrobiony, obsadzeni zostali ciekawi młodzi aktorzy, świetna muzyka i do pewnego poziomu trzymało do dobry poziom a ale z drugiej strony widać było że za film wziął się reżyser teledysków i od pewnego momentu zaczął przesadzać... nie które akcje były przesadzone. Niczym ten film się nie różni od wszystkich amerykańskich komedii młodzieżowych, nic nowego, to też w sumie jakiś gatunek filmowy... nie lubisz, nie oglądasz przeważnie to nie oceniaj bo obiektywnie nie potrafisz tego robić. A jak chcesz obejrzeć słaby film to ostatnio trafił w moje ręce dwa tytuły: "wakacje z cheeleader'kami" i "sex pot"... ciekawe jakie oceny wystawiłabyś tym filmom. Tam jest dopiero niski poziom i nie da się tego oglądać na prawde... a już do końca na pewno.

___ice___

Żeby wiedzieć, czy coś mi się podoba czy nie muszę to najpierw obejrzeć. Wiedziałam, że ktoś zaraz przejrzy to co oglądałam i jak oceniałam, jakie to typowe eh:/
Może i masz rację, że w pewnych aspektach film był dobrze zrobiony, ale po seansie stwierdziłam że jest on nieporozumieniem i tak też go oceniłam. Do zmiany oceny musiałabym obejrzeć go jeszcze raz, ale szkoda mi czasu.

ocenił(a) film na 8
madzja90

Nie... jak nie przepadasz za jakimś gatunkiem filmowym i jeśli już zdecydowałaś się go obejrzeć to oceniaj obiektywnie albo nie oglądaj i nie oceniaj. Tyle w tym temacie. Nie oglądałaś słabych filmów chyba że dajesz projektowi x 1/10

___ice___

Oznaczenie "Komedia" może być mylące.

korneliarose

Dzieki za radę, teraz to już na pewno tego nie będę oglądał.

ocenił(a) film na 8
Liquid_Snake_2

Hej :) nie przejmuj się dziewuszką i jej komentarzami tylko obejrzyj i wtedy oceń. Nie można oceniać filmu którego się nie widziało, na podstawie opinii innych :)

allabastra2010

Bardziej mi chodziło o to co zawiera film niż subiektywną opinię, już mam dosyć filmów z amerykańskimi imprezkami w wielkiej willi gdzie wszyscy chleją, dziewczyny są tępe a faceci je zaliczają, piją, zaliczają wpychają kogoś do basenu itd.

ocenił(a) film na 7
Liquid_Snake_2

to nie oglądaj... (nie zapominając dać filmowi 1) ;D

Gra4ve

Mów co chcesz ale filmy zawierające te debilne imprezki dzieciaków w wielkiej chacie gdzie nie ma rodziców i wszystko jest za darmo dla ludzi których się nie zna - dostają ode mnie zawsze o 2 punkty mniej.

ocenił(a) film na 7
Liquid_Snake_2

o.0 boże to tak jak wypożyczyć pornola i zarzucać mu sceny erotyczne... Film jest o bibie roku i taki właśnie jest. Dawanie mu mniej za temat jest nieobiektywne a o obiektywne oceny chyba chodzi użytkownikom tego portalu, prawda? Hmmmm nie lubię sci- fiction, mam pomysł obejrzę obcego i dam mu o 3 oczka mniej niż normalnie bo nie moje klimaty, może zamiast tego lepiej obejrzyj coś co cię tak nie irytuje? Ludzie nie męczcie się na siłę nie lubicie tematu biby w amerykańskim stylu więc nie oglądajcie. Nie twierdzę ,że film jest wybitny w żadnym wypadku... .Pozdro

Gra4ve

I o to mi chodzi, dziewczyna napisała o czym ten film jest i dzięki jej radzie (albo i nawet ostrzeżeniu przed zmarnowaniem 2h życia) nie będę musiał tego oglądać i zaniżać ocenę ;) peace!

ocenił(a) film na 3
korneliarose

A ja się z Tobą zgadzam. Co prawda podobały mi się zdjęcia i to jedyne, co w filmie było niezłe. A tak ogólnie, to mnie znudził w takim stopniu, że w połowie zasnęłam ;)

korneliarose

Też mam 17 lat, i też podzielam twoje zdanie ;>

Ounterios

Edit.: Sory, film zajebiaszczy, pewnie przysnąłem za pierwszym razem ;>

ocenił(a) film na 3
korneliarose

Dawno mnie film tak nie wk****ił jak ten - totalny gniot!!!

ocenił(a) film na 7
korneliarose

Dobra, Wasze wypociny mnie męczą, ale swoje trzy grosze dorzucę. Jako, ze sam zajmuje się kręcenem i montażem filmu to powiem jedno. Dobre ujęcia, ciekawy montqaż pod muzykę no i wielki budżet na kamery. Sposób kręcenia z ręki bardzo mi się podobał poprzez zastosowanie glidecamów, couspokoiło obraz i pozwoliło się skupić na akcji, a nie na machaniu ręki przez paralityka, jak to miało miejsce w takim np.: Project Monster. Wszystko ładnie i przemyślanie, spodobały mi się nawet ujęcia stylizowane na to jak by były kręcone Flip Camerą. Gorsza jakość, która była wrzucana na chwilę jak najbardziej urozmaiciła film i urealniło opowieść. Główna kamera nie może przecież być we wszystkich miejscach na raz. Co się tyczy samej akcji. Ta prowadzona była poprawnie i dość dynamicznie. Gra aktorska była na tyle przekonujące, że wierzyłem tym gościom, ze są narąbani, co jest imo na plus. Może kina oni nie zdefiniują, ale było poprawnie, a w takich filmach to wystarczy. Podsumowując, po obejrzeniu filmu mam ochotę zamienić nudne kluby na właśnie takie domówki. To mówi chyba samo za siebie ;)

ocenił(a) film na 6
korneliarose

zgadzam się, zrealizowany jest całkiem całkiem... co do fabuły to taka bajeczka. spełniające się marzenia (prawie) każdego nastolatka nastawionego na dobrą zabawę. są dragi, dupeczki, alkohol, wolna chata, sex, muza... wszystko o czym się marzy w piątkowy wieczór będąc nastolatkiem. do tego ta końcówka, rozpier...ił pół dzielnicy i żadnych konsekwencji prawnych. ale nie! toć przecież żydek wiedział lepiej jakie ma prawa, kiedy nie chciał glin wpuścić do domu. nie chce mi się więcej już pisać. elo.

ocenił(a) film na 2
korneliarose

Ja szykowałem się na wyluzowaną komedię o amerykańskich nastolatkach jakich wiele. Lubię czasem takie filmy, wyluzowany humor niskich lotów (ale w pozytywnym sensie), epatowanie seksem z przymrużeniem oka, fajna sprawa. Ale ten film to dla mnie przegięcie. Fabuła kompletnie szczątkowa. Może twórcom zrobiło się głupio z tego powodu i dlatego próbowali wcisnąć motyw miłości głównego bohatera? Postacie sztampowe do bólu (nieco ślamazarny "główny", kolega-cwaniak i pocieszny grubasek), jak wyciosane z drewna. Zresztą skoro fabuły może nie być to postacie też zostały pchnięte przez obiektyw na odwal się. W dodatku podstawą w tego typu filmach, jest to, żeby widz mimo świadomości tego, że bohaterowie robią "źle" (bo np. ćpają, walą w gaz, ruchają, zdradzają itp) odczuwał do nich sympatię. Tego tu za cholerę nie znalazłem. Cała sytuacja była tak szczeniacko wku...ca, że najbardziej z całego filmu podobała mi się scena kiedy sąsiad daje w papę "ochroniarzowi". Gdzie ta nić sympatii skoro, mimo że sam lubię dobre imprezy, bardziej utożsamiłem się z sąsiadem i policją, modląc się, żeby rozpieprzyli ten bajzel...
Generalnie mógłbym na to wszystko przymknąć oko gdyby film był zabawny. Nie był. Nawet się nie uśmiechnąłem. Ani razu.

Kwestia kręcenia "z ręki" też mnie nie przekonała, żadna to nowość. Ujęcia były sprawne, solidny warsztat.

Film wywołał u mnie jedną pozytywny skutek: mogłem zobaczyć jak "wielkie imprezy" wyglądają oglądane na spokojnie, na trzeźwo. A wyglądają niesmacznie i żałośnie. Przez co klasyfikuję go jako film paradokumentalny z umoralniającym przesłaniem. Wygląda na to, że nawet twórcy przewidzieli taki odbiór swojego "dzieła" próbując nam wepchnąć na końcu nawet nie grubymi nićmi, lecz sznurem okrętowym szytą tezę, że trzeba się zezwierzęcić i spalić dom rodzinny, żeby zdobyć kobietę i akceptację towarzystwa, a więc - szczęście.

Ogólnie film nie był słaby. Słabych filmów jest od cholery i nie ma się co o nich rozpisywać. Film był dla mnie swoistym kuriozum. kompletnie nieśmieszna komedia z antypatycznymi bohaterami. To jak "American Pie: po drugiej stronie lustra".

ocenił(a) film na 6
korneliarose

film może nie najwyższych lotów ale 1/10 to przesada, najwidoczniej prawdziwego gównianego filmu nie widziałeś.
Jakoś specjalnie się nim nie zachwyciłam ale na taką impreze bym z chęcią poszła ;)

korneliarose

Bardzo mnie dziwią ludzie pokroju autorki tego tematu, która wiedząc doskonale z opisu filmu o czym on jest, mimo wszystko ogląda go i stwierdza że jest najgorszy na świecie.
Ja rozumiem, że teraz społeczeństwo jest takie, że musi się pochwalić na facebook'u że w gówno weszło wracając do domu, ale ludzie... zwolnijcie troche.

Widać są ludzie, którzy widząc opis filmu "(film) w którym główną podnietą dla widza jest uczestnictwo w beztroskiej demolce całego otoczenia." stawiają mu ocene 1 i uzasadniają 'bo nie było fabuły i rozwalali całą okolice, co jest bezsensu ._.'
Żałosne!