Prison Song

Violent J dostał propozycję zagrania strażnika więziennego, jednak odmówił, gdyż nie chciał grać rasistowskiej postaci.

Film kręcono w Filadelfii (Pensylwania, USA).

Film miał być początkowo musicalem, jednak okazało się, że w pierwotnej formie został źle przyjęty przez publiczność w czasie pokazów próbnych. W związku z tym usunięto większość fragmentów śpiewanych, poza tymi, które są najistotniejsze dla rozwoju akcji. To tłumaczy fakt, że Elvis Costello wcielił się w dwie postacie, które nie mają w filmie za wiele do roboty.