Przed amerykańskim sądem toczy się proces węgierskiego emigranta Mike'a Laszlo, od kilkudziesięciu lat przebywającego w USA. Został on niespodziewanie oskarżony o kolaborację z hitlerowcami podczas II wojny światowej. Grozi mu deportacja. Na prośbę oskarżonego jego obrony podejmuje się córka, wzięta prawniczka. Ann Talbot jest przekonana o niewinności ojca. W postać córki wcieliła się Jessica Lange, którą za tę rolę była nominowana do Oscara.
ogromne wrażenie. Historie opowiadane przez świadków na sali sądowej, zimne, beznamiętne spojrzenia głównego bohatera, wewnętrzna walka bohaterki, na prawdę mocne kino. Czy ktoś może polecić podobne filmy?
bardzo jest wstrząsajacy.Na ekranie nie przewijają się żadne dramatyczne sceny retrospektywne, a mimo to nawet z beznamiętnych wypowiedzi zieje grozą okrucieństw wojny.Przedstawiony dylemat moralny jest tak skonstruowany, że zadaję sobie pytanie : jak ja postąpiłabym w tej sytuacji...
Wydaje się, że zatrutego ziarna nie da się ozdrowić. Opowiedział o tym Zwiagincew w "Elenie". Costa-
Gavras pokazuje, że jednak jest to możliwe. I robi to wiarygodnie, bo też potężna jest siła kręgu zmowy
rodzinnej i zawodowej (prawnicy!) wokół zła, które nie tylko zakłamuje przeszłość z czasów Zagłady, ale
sieje...
Niesamowity jest system wyparcia. Osobiscie mam okazję obserwować osoby, które w pewnym okresie życia skrzywdziły innych a chcą uchodzić za dobre. To cały proces. Tłumienie, zaprzeczanie, rozpraszanie, przenoszenie winy i wiele innych.
Zawsze uważałam, że najlepsze filmy powstały w latach 80/90tych. Teraz znowu to się potwierdziło. Aktualnie reżyserzy i scenarzyści robią "cuda" żeby zaszokować widza. Rzeź na ekranie, przemoc jak filmach "gore", co tak właściwie nie wywołuje nic prócz obrzydzenia. A tutaj taka zaginiona perła. Jak mogłam, jako...