więc skąd się ta fala wzięła? Amerykusy już naprawdę nie mają pomysłów na filmy, potrafią tylko rimejki kręcić (omen :)).
Pewnie panek wrzucił sztange do wody i sie zrobiła ;-) On i jego kreatyna juz nie raz narozrabiali ..pamietacie wieliczke ??
Mnie też to zaintrygowało. Bo fale spowodowane wiatrem biegną na powierzchni, a już kilka metrów pod powierzchnią (nawet podczas sztormu) jest spokój. Fale sejsmiczne zaś biegną inaczej - od powierzchni az do samego dna. Na pełnym morzu są NIEZAUWAŻALNE. I dalej jak podaje wikipedia.pl:
"Prawdziwe zagrożenie powstaje, gdy tsunami dociera do płytkich wód przybrzeżnych. Wówczas fala pędząca czasami z prędkością 700 km/godz. załamuje się w płytkiej wodzie i uderza w ląd z potworną, miażdżącą siłą, zmiatając wszystko co stanie na jej drodze. Jedyną oznaką nadchodzącej fali jest gwałtowne cofanie się oceanu na kilka chwil przed uderzeniem."
Wygląda na to, że amerykanie o tym nie wiedzą...
Był kiedys materiał w telewizji o monstualnych falach była tam mowa o 30 metrowych i nawet większych które można spotkać na oceanach.
30m? To chyba po upadku meteorytu:) Ale ja też widzialem program o 200 metrowej(!) fali, która powstała na jeziorze, jak kawelek wysokiej góry się odłamał i wpadł to tego jeziora. Okoliczna wioska rybaków po prostu odfrunęła:)
(link wyzej wkleił mi sie przez pomylke)
Są takie fale na oceanie. Był dokument jakiś czas temu. To są tzw. "samotne fale". Już nie pamiętam jak powstają one niestety :(
przepraszam, ale skąd pomysł że była to faka TSUNAMI ?...przeciez kpt Bradford wyraźnie powiedział że....it was ROGUE wave !. Tak więc zaniczm ktoś zacznie dyskutowac o hydrofizyce i sejsmice mórz niech zada sobie trud zajrzenia chociażby na oryginalną stronę wikipedia.com i wpisze rogue wave czy freak wave. Dowie sie wtedy wielu ciekawych rzeczy bez potrzeby studiowania na politechnice :)
" Voncroy" ma rację ;p skąd wogóle pomysł że to TSUNAMI. Zachęcam do lektóry o rouge waves & freak waves ;p Sporo można sie dowiedzieć, A TEN KTO WYMYŚLIJ TO TSUNAMI W TYM TOPICU NIECH IDZIE JESZCZE Z 5 RAZY DO KINA NA POSEJDONA, może w końcu zaczai o co kaman ;p
Panie Demonie- to tylko film, a nie życie, więc moze nie przejmuj się tymi naciąganymi szczegółami. Film katasrtoficzny polega na zrobieniu WIELKIEJ, JEBA..J katastrofy i nie jest w nim ważne, jak wielkie istnieje prawdopodobieństwo, że ten ponton mógł tam być...
Pozdrawiam :))
Rouge wave, czyli po polsku tzw. fala fenomenalna ma generalnie 3 (ew. 4) sposoby, żeby powstać:
- podczas przemieszcania się stosunkowo szybkiej fali powierzchniowej i napotkania przez nią prądu płynącego w przeciwnym
kierunku (występuje podczas sztormu),
- podczas deformacji dużej fali głębokowodnej napotkającej mielizne (duże pasażerskie statki omijają takie miejsca na
oceanie, to nie może byc to)
-ew. podczas deformacji głębokowodnej fali docierającej do załomu szelfu kontynentalnego, ale w takim wypadku fali nie
towarzyszyła by całkowita flauta, a przecież woda wokół statku była praktycznie niezmącona...
- podczas interferencji 2 dużych fal (występuje podczas sztormu)
Poza tym fala fenomenalna nie utrzymuje stałej wysokości: wzrasta, wzrasta i z hukiem opada, a na filmie było widac
nadciągającą ścianę wody o stałej wysokosci
Rzeczywiście taka fala wygładała fajnie, ale w rzeczywistości to prostu tak nie wygląda...
Nie zwróciłem uwagi, że kapitan powiedział rouge wave. No by gdybym o tym pamiętał to nie pisałbym bym o tsunami:)
No i nie napisałem, że prawdopodobnie to właśnie fale fenomenalne zatopiły i Oceanus w 1991 i Queen Elizabeth 2 w 1995.
Fajnie czyta się te Wasze komentarze... Reżyser zatrudnia specjalistów, oceanologów, sejsmologów, itp... Ale w sumie niepotrzebnie wyrzuca kasę, bo polscy internauci na filmwebie i tak wiedzą lepiej jak to na oceanie z falami bywa... Żenua max.
Sadze, ze Wolfgang Petersen wiedzial co robi, nie jeden juz film z akcja na morzu nakrecil. I fala fenomenalna moze i zmienia swoja wysokosc ale watpie by bylo to zauwazalne golym okiem albo na dystansie kilku mil. Miejsza z ta fala, sa dziwne fale i beda dalej, mimo ze nie da sie jeszcze wytlumaczyc owych zjawisk calkowicie (np. fale tnace na zyletki).
Podsumowując, nie była to fala tsunami a fala upałów ;). Co do tematu tego wątku - o fali tsunami wspomina w recenzji filmu niejaki Voncroy :)
ale czy to byl film oparty na faktach ? NIE
wiec co sie czepiacie glupiej fali, rownie dobrze ufo moglo wywalic statek do gory dnem... tam chodzilo o zabawe, efekty specialne (czysta rozrywke)
jak ta fala tak was meczy, to co powiecie na dziadka (Richard Dreyfuss) co wytrzymuje pod woda ok 5 min, ciagle sie ruszajac (ratujac kobiete itd.) ja proponuje poplywac 1 min pod woda :)
o wiele latwiej bylo by im plynac, wymieniac sie oddechami, 70% wydychanego powietrza jest nie zuzyta...
nie dopatrujcie sie bledow, to bylo prawdziwe kino XXI wieku. 99 min efektow specialnych nie przesadzona na maxa jak filmy z Seagalem itp.
CYTAT Z ULOTKI Z KINA:
"Remake filmu katastroficznego z 1972 roku. W Sylwestra amerykański statek pasażerski "Posejdon" wyrusza w swój dziewiczy rejs do Grecji. Około północy dochodzi do tragedii. W statek uderza ogromna fala tsunami, która odwraca go do góry dnem. Garstka ocalałych pasażerów próbuje wydostać się na powierzchnię z tonącego liniowca."
Możę moja ulotka jest jakaś trefna, nieautoryzowana z nikim, ale... no sami widzicie. Wyraźnie tam piszą głupoty o tsunami.
Bo to nie była fala tsunami ale fala fenomenalna!!!! czytałam o tym i takie fale się zdarzaja nawet w rzeczywistości.
Do "Clint":
Pomijając dyskusje czy to fala tsunami, czy fenomenalna to jeśli te zdjęcia widziałeś na necie to czy mógłbyś podać tutaj linka o ile to nie problemo
Chodziło by mi o takie lepszej jakości. Może jakaś ciekawa strona o tej tematycez takimi zdjęciami.
Nie tylko Wikipedia.
Ja tu coś takiego znalazłem dla przykładu
http://www.math.uio.no/~karstent/waves/vague-lijour05.jpg [www.math.uio.no/~karste...]
może ma ktoś coś mocniejszego ;]
Zgadza się funeralno, wspominałem że to fala tsunami w opisie. tylko że wtedy operiałem się na na tym co przeczytałem :) a teraz film obejrzałem i wiem że to byla fala innego rodzaju :)
ja sobie tak czytam co wy piszecie, jedni mówią że to fala tsunami no to ja se myśle może to jest inna nazwa tej fali fenomenlnej, czytam dalej i się okazuje że to są dwie inne fale i ja sie zgadzam z tą drugą wersją no bo przecież reżyser nie popełnił by aż tak podstawowego błędu no bo przeciż ta fala to rozpoczęcie całego filmu
ej no są przecież takie akcje naprawdę, poczytajcie trochę, były notowane takie fale chociażby w stacjach pomiarowych fali na atlantyku. mogą dochodzić czasem nawet do 30m! mówienie, ze to bzdura to przyznawanie się do po prostu własnej naukowej niewiedzy :p
przeczytaj mój post o powstawaniu fal fenomenalnych. tak, powstają takie fale, ale w specjalnych warunkach. Mocno to nagieli na potrzeby filmu.
To przeciez tylko film. Od zawsze naginało sie fakty na potrzeby filmów, i nadal będzie sie je naginało. Fala byla po to, by wywrócic statek. Nazwali ja takim a nie innych imieniem, bo mimo wszystko było widocznie najbardziej prawdopodobne. To nie dokument, tylko hollywoodzki film katastroficzny - 90% widzów nawet się nie zastanowi co to było! Równie dobrze mogli to nazwać tsumani, nic by to nie zmieniło. Widzowie którzy mają troszke oleju w glowie itak sie połapią ;)