Bohaterkami filmu są szykowana do aranżowanego małżeństwa arystokratka Heloiza oraz przybyła z Paryża malarka, Marianna. Ta druga ma namalować portret tej pierwszej, ale w sekrecie. Heloiza bowiem nie chce pozować, buntując się w ten sposób przeciwko przymusowemu zamążpójściu. Marianna dyskretnie obserwuje swoją modelkę, intensywnie tworzy, a później niszczy kolejne wersje obrazu. Czuje, że nie pozna prawdziwego oblicza młodej kobiety tak długo, jak sama będzie ukrywać własne. Kobiety połączy wspólna tajemnica i miłość, która nie ma szansy na happy end.
XVIII wiek. Marianne przybywa do Bretanii, aby namalować portret dziewczyny imieniem Héloïse; obraz ma zostać przesłany do mężczyzny, który ma wobec niej matrymonialne zamiary. Jako że jest ona niechętna zamążpójściu, zadanie trzeba wykonać po kryjomu. Jak na ironię, między artystką i modelką rodzi się uczucie.
Opowieść o miłości wyprzedzającej swój czas i intymnej więzi zdolnej przełamać niejedno tabu, ubiera w kostium – akcja rozgrywa się w Bretanii w 1770 roku – jak najbardziej współczesne pragnienia i uczucia. Bohaterkami filmu są szykowana do aranżowanego małżeństwa arystokratka Heloiza oraz przybyła z Paryża malarka, Marianna. Ta druga ma namalować portret tej pierwszej, ale w sekrecie: Heloiza nie chce bowiem pozować, buntując się w ten sposób przeciwko przymusowemu zamążpójściu. Marianna dyskretnie obserwuje swoją modelkę, intensywnie tworzy, ale niszczy kolejne wersje obrazu. Czuje, że nie pozna prawdziwego oblicza młodej kobiety tak długo, jak sama będzie ukrywać własne.
Nagrodzony w Cannes za scenariusz melodramat Céline Sciammy ubiera w kostium - akcja rozgrywa się w Bretanii w 1770 roku - jak najbardziej współczesne pragnienia i uczucia. Ich wyrazicielkami są szykowana do aranżowanego małżeństwa arystokratka Héloïse oraz jej portrecistka - wyemancypowana Marianne. Intymna więź, jaka nieoczekiwanie rodzi się pomiędzy nimi, stanie się siłą zdolną przełamać niejedno tabu. Intymny, elegancki film Sciammy przypomina białe płótno, z którego stopniowo wyłania się nasycony wszystkimi odcieniami emocji obraz skomplikowanych zależności. Reżyserka zderza ze sobą na ekranie kobiety różnych pokoleń i klas, pozwalając każdej z nich choćby na chwilę wyjść z narzuconej roli. Ta opowieść o intensywnej, zmysłowej chwili utrwalonej w dziele i wspomnieniach, o miłości i kobietach przekraczających swój czas jest także hołdem oddanym wszystkim zapomnianym artystkom, których twórczość od wieków skutecznie przemilcza kanon sztuki. Inspirowany malarstwem (m.in. przewrotne nawiązanie do słynnego obrazu Caspara Davida Friedricha), subtelny, ale też ognisty film Sciammy to również pochwała kobiecego spojrzenia i jego imponujący manifest.
Francuska Bretania XVIII wieku. Młoda artystka Marianne otrzymuje zlecenie wykonania ślubnego portretu narzeczonej. Planowana ceremonia ma odbyć się wbrew woli młodej Heloise. Wyrazem protestu wobec zaślubin jest odmowa pozowania do obrazu mającego stanowić podarunek dla przyszłego męża. Aby ukryć prawdziwy powód obecności artystki na szlacheckim dworze, Marianne przedstawiona zostaje jako towarzyszka i opiekunka Heloise. Portret pisany jest z pamięci. Za dnia malarka obserwuje swoją modelkę, nocami zaś przenosi jej wizerunek na płótno. Godziny i dnie spędzane razem sprawiają, że stopniowo bohaterki zbliżają się do siebie coraz bardziej. W obu kobietach rodzi się wzajemne uczucie, ale także świadomość nieuchronności przyszłych wydarzeń.