PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10018060}
4,2 3,6 tys. ocen
4,2 10 1 3553
4,0 3 krytyków
Porady na zdrady 2
powrót do forum filmu Porady na zdrady 2

Szanowni twórcy. Drodzy aktorzy wymienieni w obsadzie tego filmu i redaktorzy filmwebu...

Czy wam nie jest zwyczajnie wstyd? Film w premierowy weekend zbierał oceny na średnią 2.6 i nagle w poniedziałek średnia wskakuje na poziom 7.0. Wsród ocen pojawia się wysyp dziewiątek i dziesiątek. Jest to zwyczajne oszustwo, żeby nie powiedzieć, że złodziejstwo. Potencjalna widownia celowo jest wprowadzana w błąd. Jest to nie tylko okradanie ludzi którzy płacą za bilety, ale także tych twórców, którzy nie mają za sobą sztabu marketingowców, a tworzą filmy bez budżetu i bez lokowań produktów. Którzy mają mniejszy, albo większy talent, ale grają po podrzędnych teatrach także dlatego, że szereg pasożytów odpowiedzialnych za ten film udaje reżyserów, aktorów czy scenarzystów.

Nie jest to pierwszy raz, gdy takie akcje odbywają się pod egidą Filmwebu, więc może brakuje w Polsce jakiegoś dziennikarza, który przepytałby szanownych redaktorów tego serwisu, ile biorą za pozytywne opinie i przymykanie oczu na praktykę kupowania ocen?

Film w którym nie ma scenariusza, nie ma zawiązania akcji, nie ma końca, rozwinięcia i zakończenia, gra aktorska jest na poziomie przeciętnym, sceny są zmontowane losowo, przyczyna i skutek nie istnieje, są w nim błędy montażowe i logiczne to według niektórych oceniających 10/10, czyli arcydzieło. Ten film to zwyczajna ściema.

Maxi1878

Podpisuję się pod tym w 100%.

Maxi1878

Też mi śmierdzą te oceny. Daję 10/10 za Twój wpis ;)

Maxi1878

Co do krytyków, niejaki Piepiórka wystawia tutaj 5, a Johnny raptem 4. Aż chciałoby się wrzucić grafikę z memem 'A idź Pan w...'

Maxi1878

Ciekawe w sumie czy nadawałoby się to do UOKiKu, bo jakby nie patrzeć to masz racje - tak chamsko zawyżana ocena to de facto okradanie ludzi z pieniędzy za bilety.
W jakich chorych czasach żyjemy, że już mało kto stara się naprawdę dopieścić swój produkt, żeby klient poprzez zadowolenie po niego wrócił, a zamiast tego naciągają poprzez chamskie oszustwo, bo wiedzą że zrobili jeden z gorszych filmów w historii kina.

Oczywiście z tym UOKiK na początku to taki mały żarcik, ale fakt faktem, cieszyłbym się niezmiernie gdyby jakaś siła niebiańska ukróciła tego typu działania, a producenci(filmów, muzyki i innych produktów) wrócili do czasów, gdy liczyła się jakość dóbr i w ten sposób wygrywało się z konkurencją, a nie poprzez chamską masówę i sztucznie zawyżane opinie i oceny.

Maxi1878

Sam fakt, że do takich sytuacji dochodzi, wskazuje na jedną rzecz: "twórcy" nie mogą (a raczej nie mogli) się pochwalić wysoką oglądalnością tego tworu. Inaczej — po co kłamliwie zawyżaliby ocenę?
Bo, że to jest kłamliwe zawyżanie, widzi chyba każdy, kto ma oczy. To przedziwny przypadek, że w weekend premiery ocena tego gniota oscylowała w okolicach 2.4-2.6 (dodajmy do tego, że wystawionych ocen nie było chyba nawet stu), a już w poniedziałek skoczyła do 6 z około 900-1000 wystawionymi ocenami.

Wcale nie widać w tym działania botów, wcale. Bo jakoś żadnego "żywego" człowieka, który ocenił na 9-10 jakoś na forum się nie uświadczy. Cytując klasyka: "Co za przypadek".