Pod koniec filmu padają takie słowa ''kościół zabił więcej ludzi niż wojny i zarazy'' - ciekawe czy to prawda?.
to dość niejasne stwierdzenie. Wiele wojen wywołane było przez kościół. Zatem ofiary liczyć jako ofiary wojny, czy kościoła?
Tam chodzi o to, że kościół chciał za wszelką cenę wyplemić tych którzy nie byli chsześcijanami i myśleli, że Bóg tak chce, aby wszyscy byli wyznawcami wiary chrześcijańskiej, więc zaczęli toczyć wojny i zmuszać ludzi do wiary, czego się nieda zrobić. Kościół myślał, że czyni dobrze, że robi to dla Boga i robi to bo On tak chciał. Bóg tak naprawde oczekuje od nas torelancji wobec innych i szanuje to że na świecie są inne religje. On poprostu chce nas nauczyć, że nie jest ważne jaką wyznajemy religię, ale ważne jest to jakimi jesteśmy ludzmi.
Na początku tego filmu pokazano kilka wojen, w których zagrzewał wojowników do walki pewien ksiądz, który się wywyższał tym, że niby jest posłańcem boga i rozkazywał rzołnieżom zabijać, a później się wyparł, że on jest czysty i że nikogo nie zabił, a zrobili to wojownicy stojący w szeregach jego armi. Tak naprawdę to on zabijał. To on miał na swoich rękach plamy krwi. Pewnie teraz zastanawiacie się dlaczego. Zaraz wam odpowiem. Bo rzołnieże tak naprawde byli majonetkami, którymi on poruszał i to na jego rozkaz zabijali. Rycerze myśleli, że czynią to bo Bóg tak chciał i słuchali tego, który tak mówił. Oni byli zaślepieni. Zresztą, gdy główny bochater zabił tamtą kobietę, zobaczył ile zła wyżądził, ile ludzi zabił i zrozumiał, że nie taka jest wola Boga.
Kościół wcale "nie myślał, że Bój tak chce", tylko po prostu mordowali i siłą "nawracali" na chrześcijaństwo, by powiększać swoje wpływy i bogactwo. Nie wiem konkretnie w którym wieku, ale pierwszych naszej ery ówcześni rządzący stworzyli sobie tą całą instytucje, ustalili święta, doktryny, zasady, większość zaczerpnięta z pogańskich tradycji, także egipskich pne. Dzięki temu można kontrolować całą tą ciemną masę aż po dziś dzień. Ostatnio jakiś biskup czy ktoś na jasnej górze przemawiając do tysięcy ludzi oskarżał Rosję o świadome zabicie naszego prezydenta, o zamach itp. zebrany motłoch wierzący w każde słowo bił brawo, takie rzeczy "only by" Kościół mogą przejść, a przykłady można mnożyć i mnożyć. Czym jest największa sekta? Kościołem i jego religią.
Z tym ustalaniem świąt to było tak, że ludzie (poganie) mieli swoje święta więc kościół wykorzystał je jako własne. Boże Narodzenie to dawne Sol Invictus, Zaduszki to dawne Dziady jesienne czy też Wigilia św. Jana, Noc Świętojańska to dawna „Sobótka” czyli Noc Kupalna (jest też słowiańskim świętem zakochanych) .
Obchodzić święta, a nie wiedzieć że to tylko dodane pogańskie bałamuty. A leniwe na wiedzę społeczeństwo obchodzi je z wiarą na miejsce w niebie. W dupie będą a nie w niebie!. Nie czytają, nie zgłębiają bo im to zwisa, a przed śmiercią szukają zbawienia w kościele, który czeka na naiwnych ludzi którzy zapełnią kiesę tych darmozjadów, by za pieniądze wykupić temu ślepemu motłochowi ''cudowne'' miejsce w miebiesiach. Nic nie wiedzą o naukach Jezusa, bo są zbyt leniwi by to zgłębić, zbyt zajęci życiem doczesnym, a potem łapią się czegokolwiek by jak twierdzą nie cierpieć po śmierci. A jaka to różnica jaka wiara, ważne że łatwa do strawienia, a kościół i jego doktryny są przecież najbliżej i najprawdziwsze, przecież rodzice od wieków w to samo wierzyli, więc po co mam to zmieniać?. C o ludzie powiedzą, większość to większość, przeważnie ma rację. A właśnie gówno prawda!. ta większość zabiła Jezusa jak go widziała, to co dopiero jak go nie widzi. KK nie prowadzi do wiernych do świetlanej przyszłości po śmierci, oni mają każdego z nas głęboko w ...... Jeśli przestali by wykorzystywać finansowo swoich wiernych, rozpoczęli by nową inkwizycję, i jak sądzę poskutkowała by jak w czasach ciemnych czasów naszych prarodziców.
Siemka.....ja to się na religiach i wiarach nie znam (ignorant) ale przypomniał mi się text z utworu muzycznego ....."strach przed śmiercią zapełnia kościoły"...i tyle w temacie
''Nie wiem konkretnie w którym wieku, ale pierwszych naszej ery ówcześni rządzący stworzyli sobie tą całą instytucje, ustalili święta, doktryny, zasady, większość zaczerpnięta z pogańskich tradycji, także egipskich pne. ''
Jak nie wiesz w których to się nie wypowiadaj. Coś tam kiedyś usłyszałeś i plotkujesz. Ze szkoły podstawowej, z historii powinieneś wiedzieć, że w pierwszych wiekach naszej ery to chrześcijanie byli prześladowani przez Rzymian, a święta i doktryny kształtowały się z czasem, przez ponad 1500 lat, niektóre nawet całkiem niedawno. W dodatku religia chrześcijańska była ukształtowana na religii żydowskiej.
Już nie jesteśmy mariontkami, bo kościuł znacznie osłabł, jego rola w naszym życiu również, jednak w średniowieczu był on największą potegą na świecie a przynajmniej w starym świecie. Wtedy prawie każda wojna była wywoływana przez kościuł lub przynajmniej brał on w niej udział. Teraz to błędne stwierdzenie, do dzisiejszych czasów choroby napewno zabiły więcej ofier niż kościuł, ale wtedy było w tym troche prawdy. A teraz pare słów dla przeciwnikow kościoła, czy wy nierozumiecie, że oni muszą istnieć, co się stanie z tyloma dziełami sztuki jakie przechowuja, z ksiegami itp?Myślicie, że zostaną przekazane muzeom?Wątpie w to. Po za tym jest tylu ludzi którzy nadal chodzą do kościoła i uznają jego zasady za jedyne słuszne. Pomyślcie co by sięz nimi stało gdyby dowiedzieli się, że to wszystko nie jest prawdą. Zaczeły by sie zamieszki przestępstwa, samobujstwa. Ludzie nie mieliby już w co wierzyć, i ogromne społeczeństwo chrześcian rozpadłobysię niewiedząc co ze sobą zrobić. Tego chcecie?
'' ogromne społeczeństwo chrześcian rozpadłobysię niewiedząc co ze sobą zrobić ''
Bzdury piszesz jak wiele osób w temacie nie znając tematu. Dla każdego chrześcijanin to katolik i jedna społeczność. Ubolewać można nad tak małą wiedzą wielu "przemądrzałych" na temat historii i wiedzy o religiach.
Nie wiesz, że chrześcijanie to nie tylko Kościół Katolicki? Jakby się rozpadł to nie byłoby chrześcijan? Więcej czytaj o otaczającym Cię świecie bo wychodzi Twoja ignorancja. Jest zasada - ktoś nie zabiera głosu w dziedzinie o której wie mniej niż przedszkolak.
ksiądz rydzyk do dziś ma swoją armie beretów :d
a tak na serio to jak pomyśleć ile było wojen przez kościół to dziś przez to jesteśmy zacofani...
dlaczego? bo jak ktoś używał ziół czy innych lekarstw to od razu że czarownica i na stos i jak tu się miała cywilizacja rozwijać
mam nadzieje że w przyszłości znikną religie itd. bo przyznajcie Ci co jeszcze wieżą w boga czy jak byś się urodził np. w starożytnym Egipcie nie wierzył byś w boga ra? boga słońca? a dziś już mało kto chodzi do kościoła i wieży w te wiejskie zabobony
ktoś was zaraził incepcją że bóg istnieje a Wy się tego trzymacie, nie zabraniam nikomu wierzyć niektórym to potrzebne daje siłę i wogóle ale lepiej chyba samemu wybrać niż trzymać się tego co nas nauczono
http://www.youtube.com/watch?v=3AFjXsudBYY polecam obejrzeć
Fanatycy sa wszedzie.Grecy tez do nich naleza i Polacy z ojcem Rydzykiem na czele.
Przede wszystkim gwardia tumanów podążająca za Donkiem jak barany na rzeź. Musimy was okraść z OFE - spoko. Teraz musicie za&^$%*&^$# do 67 roku życia, żeby jak najmniej z was dożyło emerytury - spoko... itd.
Od dluzszego czasu kosciol /nasz/ przezywa gleboki kryzys i na nic sie zdaja wysilki papiezy.Teraz najmocniejszym kosciolem jest Islam i dlatego jest najczesciej zwalczana religia przez USA.Od 22 lat mieszkam wGrecji i znam wielu Arabow,ktorzy uciekli ze swych krajow przed rygorystycznymi doktrynami ich kosciola.Tu pija alkohol,ale z umiarem,ich kobiety kapia sie w morzu w strojach kapielowych i nie chodza po ulicach zakryte.Zyja jak my i lubia nasza kulture i nie cierpia przemocy oraz brzydza sie terrorem.
Kościół z Bogiem nic wspólnego nigdy nie miał więc nie rozumiem Twojego porównania wiara w Boga = wiara w kościół, to bez sensu. W piśmie świętym pisze Bóg jest prawdą, Bóg jest miłością, Bóg jest światłem. Światło = intelekt, oświecenie, Prawda = droga do oświecenia, Miłośc = szacunek do drugiego człowieka i sens życia. Kościół nigdy nie reprezentował sobą tych 3 rzeczy a w związku z tym nie reprezentował też nigdy Boga. A co do wojen, nie chodzi o wojny, kościół jest winny śmierci innych ludzi nie tylko przez wojny, ale również przez chorą nieludzką politykę która miała utrzymywać wiernych w ciemnocie by lepiej tych wiernych kontrolować. Wiesz ilu chłopów pańszczyznianych umarło w czasach średniowiecza pracując za darmo na kościelnych włościach ? Wiesz ilu ludzi w Afryce ginie bo tam gdzie jest kościół zabrania się stosowania prezerwatyw? Nawet w dzisiejszych czasch kościół służy złu i ciemnocie przyczyniając się do śmierci ludzi... Gdyby tych murzynów w Afryce uświadamiać, uczyć ich używania kondonów to by się HIV tak nie rozprzestrzeniał, ale kogo to obchodzi... Gdyby kobiety uświadamiać, było by mniej patologii w rodzinach, mniej bitych dzieci... Ale komu zależy na świadomości, na prawdzie? Żeby świat się dzwignął z ciemności? Napewno nie Kościołowi... Im nigdy nie zależało...
kościół zawsze żerował na głupocie ludzkiej, jednostki świadome i inteligentne były dla kościoła niebezpieczne, ot choćby np nasz Kopernik czy Galileusz... Kościół żerował na słabości ludzkiej, na słabości jednostek, braku intelektu u jednostek oraz braku charakteru, bo takie słabe głupie jednostki bez charakteru łatwiej jest kontrolować... Na tej samej zasadzie działał też Hitler, Stalin, czy Islam też na tej zasadzie działa, i Kapitalizm też na tej zasadzie działa... By ludzie byli niewolnikami... Cóż Boga i prawdziwą wolność można odkryć tylko samemu w sobie żadna instytucja nam jej nie da...
,,Kościół z Bogiem nic wspólnego nie ma" - na tą odpowiedź czekałem, jeden z forumowiczów doskonale to uzasadnił. A teraz drugie pytanie. Dlaczego jest tylu w naszym kraju katolików, którzy są święcie przekonani że kościół jest jedyną i prawdziwą drogą do zbawienia, skoro ich wysłannicy nie są godni aby ich nazywać ''ludźmi'', a co dopiero wyznawcami prawdziwego Boga.
Polecam Ci "Listy z/do Ziemi" Marka Twaina, bardzo ciekawie a za razem ironicznie ukazane "dzieje boskie" ; ) wydane zostało też jako słuchowisko, które recytuje wokalista KAT'a Roman Kostrzewski, szczerze polecam.
Ta pozycja którą ja ci proponuje to ''Mroki Średniowiecza'' Józefa Putka. Ukazuje w dobitny sposób to, o czym wspominasz poniżej. Wystarcza mi rozumu aby móc wyciągnąć daleko idące wnioski z tego, czym jest Kościół Katolicki. Okrucieństwo jakie stosowali w ''imię Boga'' jest niczym, w porównaniu z cierpieniem ludzi w obozach koncentracyjnych. Śmiem ponad to twierdzić, że ''CZARNI RYCERZE'' Chrystusa, nic z nim wspólnego nie mają. Dzisiaj nie żyjemy w średniowieczu, a mimo to większość ludzi z lenistwa nie podejmuje wysiłku aby podważyć prawdziwość i intencje jakimi się kierują ''wysłannicy Boga''. Ciemnota i strach opanowała umysły większości ludzi, o czym Kościół katolicki doskonale wie i to wykorzystuje. Rozpacz, to słowo które ciśnie mi się na usta.
Strasznie chłopcze uogólniasz. Jeśli Twój np. stryj jest pedofilem, to chyba nie można wyciągać wniosków, że wszyscy faceci w Twojej rodzinie również lubią świntuszyć z dziećmi? Czytając kilka Twoich wypowiedzi dochodzę do wniosku, że dyskusja z Tobą jest jak omawianie spraw fizyki kwantowej z dzieciakiem z 1. klasy podstawówki, a do tego fanatycznym miłośnikiem palikota.
A ty czyim jesteś fanatycznym miłośnikiem ''chłopcze''?, to że nie lubię koloru białego nie znaczy że jestem miłośnikiem czarnego. Jeszcze żadna polityczna władza mnie nie zadowoliła, bo takiej nie ma i nie będzie, a porównywanie mnie do miłośników Palikota jest kretyńskie.
To może przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi. Wynika z nich dokładne przeciwieństwo tego co napisałeś powyżej. W dyskusję się z Tobą wdawał nie będę z powodów, które podałem w poprzednim poście. Także dla mnie EOT.
obejrzyjcie serial dokumentalny "starozytni kosmici" tam jest doskonale wyjasnione ze bog to tak naprawde kosmita ktorego dawni ludzie uwazali za boga gdy widzieli jak schodzi z niebios, bo jak inaczej mogli wyjasnic postac przylatujaca z nieba??
Owszem jest to prawda, jednym z licznych "przypadków" jakie zna historia jest nawoływanie do pielgrzymki do "ziemi obiecanej" kilkadziesiąt tysięcy dzieci w wieku od 10-18roku życia - WSZYSTKIE ZGINĘŁY w drodze, (zostały zamordowane lub zrobiono z nich niewolników). Szacuje się że około kilkanaście MILIONÓW ludzi zginęło poprzez podżeganie kościoła do walk i wojen, krucjat i najazdów na "pogan"....a to co działo się z ludźmi "nie pasującymi" do doktryny chrześcijańskiej w lochach katedr i innych miejsc "świętych" nawet ciężko sobie wyobrazić (wielce znane z okrucieństwa nazistowskie SS, się przy tym KRYJĄ...) Wiesz jak w naszym kraju jeszcze przed panowaniem Mieszka I, nawracano naszych rodaków? wybijano im zęby i stosowano niezliczone tortury, TYLKO dlatego że dla nich mięso było podstawą diety(...)
A ile zginęło przez podżeganie do walk przez MUZUŁMANÓW? Kilkakrotnie więcej niż z pobudek o jakich piszesz.
Gdybyś znał lepiej historię (chyba że patrzysz na nią wybiórczo) wiedziałbyś, że to muzułmanie zaczęli święte krucjaty na chrześcijan.
''wielce znane z okrucieństwa nazistowskie SS, się przy tym KRYJĄ...''
Bzdura. Zbrodnie SS w czasie II wojny światowej pochłonęły więcej ofiar niż średniowieczne zbrodnie religijne. W dodatku operujesz propagandą utworzoną w XX wieku, a poczytaj fachową literaturę, żeby dowiedzieć się o przekłamaniu i wyolbrzymieniu zbrodni inkwizycji. W dodatku Stalinizm ma więcej ofiar niż zbrodnie SS i kościoła razem wzięte.
Ciekawe czy zbrodnią nazwiesz krzyżowanie chrześcijan przez Rzymian w pierwszych wiekach naszej ery? Albo przykład z dzisiaj gdzie w krajach arabskich skazuje się na śmierć za noszenie krzyża lub Biblii. A w krajach chrześcijańskich? Muzułmanie mają wolność religijną i nikt ich za to nie każe. W dzisiejszych czasach spośród wszystkich religii wyznawcy chrześcijaństwa są najbardziej prześladowani.
Ignorancja, niewiedza i naiwność Was wszystkich mnie zatrważa... Mógłbym próbować przekonywać, że się mylicie, ale szczerze szkoda mi czasu.
Niewiedza?. Nawet nie spróbowałeś dyskutować o tym czym dysponuje twoja wiedza. Zdefiniuj swój komentarz, bo jeśli niewiele masz do powiedzenia, to nie sil się na niego w jakimkolwiek niezrozumiałym znaczeniu.
Zaczynając od początku, to cała nasza cywilizacja wygląda tak jak wygląda dzięki kościołowi. Od szeroko rozumianego upadku Imperium Rzymskiego do okresu oświecenia to kościół był ostoją wiedzy i kultury. Cała wiedza była przez wieki przechowywana przez instytucje kościelne, to właśnie księża i zakonnicy byli najlepiej wyedukowanymi ludźmi. Długi czas szkoły były prowadzone przez duchownych, więc argument o dbaniu, żeby ludzie byli ciemni jest jakimś nieporozumieniem.
Wyprawy krzyżowe, owszem były wspierane przez papieży, ale nie ograniczałbym przyczyn ich powstania do walki o wiarę, a raczej szukał kwestii politycznych takich jak opanowanie szlaków handlowych na Bliskim Wschodzie, pomoc Bizancjum w odparciu Turków oraz korzyści materialne dla zubożałej szlachty w Europie.
Temat inkwizycji, choć bardzo ciekawy, jednak do rzeczywistości ma się tak jak opowiadania o Hrabiu Draculi do postaci Włada Palownika. Sądy inkwizycyjne należały do najmniej brutalnych i najbardziej sprawiedliwych w ówczesnej Europie, a kto mógł, to sam prosił o proces przeprowadzony przez inkwizytora, a nie sądy miejskie.
Przy tym nie twierdzę, że historia kościoła to bajka, ale przestrzegam przed demonizowaniem tej instytucji, a także nieuzasadnioną krytyką. Przez długi czas faktycznie biskupi i papieże mieli duże majątki i władzę, której nikt nie kontrolował, ale trzeba też wiedzieć, że często ludzie na wysokich stanowiskach kościelnych byli wybierani przez władców świeckich i mieli wspierać ich interesy (chociażby okres pornokracji). Jednak jak już pisałem wcześniej temat jest zbyt obszerny, by móc naprostować wszystkie wypaczenia jakie wynikają z niezrozumiałej dla mnie niechęci i ignorancji w temacie.
Twierdzisz że instytucja Kościoła katolickiego jest najlepszym rozwiązaniem dla wyglądu jaki ma teraz nasza cywilizacja?. Niestety nie mieliśmy okazji być w innej, więc twierdzenie że jest dobra, jest twierdzeniem trochę na wyrost. Niestety nie mogę się z tobą zgodzić jeśli chodzi o wiedzę którą dzielili się z innymi. Wręcz odwrotnie uczyli wyłącznie tego co im było wygodne, blokowali tym samym indywidualne myślenie innych, mimo że ci mieli rację. Wspomnę choćby o Koperniku i Marcinie Lutrze, który zdemaskował ich fałszywe intencje co do ''swoich baranków''. Nie możesz również z całą pewnością stwierdzić że całokształt cywilizacji i jego dobre strony są wyłącznie zasługą KK. Wiele wcześniejszych cywilizacji, których siłą zmuszono do przyjęcia chrześcijaństwa było na owe czasy, i czasy przed Chrystusem o wiele bardziej rozwinięte. Budowały one potężne miasta i posiadały infrastrukturę o której nasz cywilizowany świat Europy nie miał jeszcze pojęcia. Ludzi w średniowieczu KK zastraszał na wiele sposobów, wspomnę choćby o paleniu na stosie ludzi, którzy choćby posiadali Biblię, o wymuszani od nich pieniędzy za odpusty by powiększać własne bogactwa i straszeniu ich wielkimi mękami po śmierci, czego niestety nie nauczali Jezus i jego apostołowie. Nepotyzm, chciwość i dążenie do jedno władztwa w świecie starożytnym było jedynym przejawem jakim charakteryzował się KK. Jest wiele osób, którzy zarzucą mi słowny ''gwałt'' jaki dopuszczam się ''bluźnierczymi oszczerstwami'', krytykując magnaterię kościelną. Ale jestem przekonany że intencją jej stworzyciela, Jezusa i jego apostołów, nie było w zamiarze stworzenie kościoła w takiej postaci, w jakiej istniała po ich śmierci i istnieje do dzisiaj.
"Twierdzisz że instytucja Kościoła katolickiego jest najlepszym rozwiązaniem dla wyglądu jaki ma teraz nasza cywilizacja?"
Czytaj ze zrozumieniem i nie wtykaj mi w usta słów, których nie mówiłem. Poza tym co rozumiesz poprzez stwierdzenie: "instytucja Kościoła jest najlepszym rozwiązaniem dla wyglądu jaki ma nasza cywilizacja"? Jak wygląd może mieć rozwiązanie? Dalej: "twierdzenie że jest dobra, jest twierdzeniem trochę na wyrost. "- o czym mówisz? O cywilizacji? Jeśli tak to powiedz mi co jest takiego w niej złego, że nie można jej nazwać dobrą.
"nie mogę się z tobą zgodzić jeśli chodzi o wiedzę którą dzielili się z innymi." Znów jak powyżej, gdzie ja napisałem o dzieleniu się wiedzą? Napisałem o przechowywaniu wiedzy i spuścizny historii. Głównym celem Kościoła nie był wkład w rozwój cywilizacyjny, a w rozwój moralny i duchowy społeczeństwa.
"uczyli wyłącznie tego co im było wygodne"- przecież każdy tak robi, mówi o tym co sam uważa za słuszne i prawdziwe, czyż nie?
"blokowali tym samym indywidualne myślenie innych, mimo że ci mieli rację. Wspomnę choćby o Koperniku"- akurat tu się mylisz, bogate zbiory bibliotek będące własnością kościoła były udostępniane uczonym, w tym Kopernikowi, który sam był prezbiterem, przez lata mieszkał u swojego wuja, biskupa warmińskiego, był członkiem kapituły warmińskiej (przy okazji jedna z wielu organizacji naukowych wspieranych przez kościół), sporządził wiele prac na zlecenie kościoła, przez który był mocno wspierany. Tak więc kolejne zakłamanie jakie wyłania się z twojej fragmentarycznej wiedzy o historii i kościele.
Marcin Luter, jako heretyk i rozłamowiec sam jeden przyczynił się do fali wojen i rzezi na terenie niemal całej ówczesnej Europy i mimo, że niektóre jego postulaty były słuszne, to już działalność jest mocno kontrowersyjna.
"Nie możesz również z całą pewnością stwierdzić że całokształt cywilizacji i jego dobre strony są wyłącznie zasługą KK"- wcale tak nie twierdzę, świat nie jest czarno-biały, jakby pewnie wielu chciało go widzieć. Jednak uważam, że bez KK dzisiejsza Europa była zupełnie innym miejscem, obawiam się, że o wiele mniej przyjemnym do zamieszkiwania.
"Wiele wcześniejszych cywilizacji, których siłą zmuszono do przyjęcia chrześcijaństwa było na owe czasy, i czasy przed Chrystusem o wiele bardziej rozwinięte."- cywilizacje przed Chrystusem nie miały niestety fizycznej możliwości być nawrócone na CHRZEŚCIJAŃSTWO, a szkoda. Poza tym znów utożsamiasz rozwój cywilizacyjny z duchowym i moralnym.
"[...] paleniu na stosie ludzi, którzy choćby posiadali Biblię"- jest to bzdura niesamowita, po pierwsze we wczesnym średniowieczu mało kogo było stać na Biblię, bo za jedną tego typu księgę można był wioskę wykupić, po drugie ludzie byli zachęcani do czytania Biblii w oryginale oraz łacinie, w katolickim przekładzie, zabronione było posiadanie przekładu nieoficjalnego, gdyż dochodziło w takich do różnych przekłamań. Za spalenie na stosie z powodu Biblii można było zostać co najwyżej męczennikiem.
"o wymuszani od nich pieniędzy za odpusty"- wprowadzone obowiązkowe opłaty to nie wymuszenia ;)
"straszeniu ich wielkimi mękami po śmierci, czego niestety nie nauczali Jezus i jego apostołowie"- kolejne zakłamanie i przekonanie tzw. "światłego człowieka", że piekła nie ma, bo zostało wymyślone by straszyć ciemny lud. W takim razie przytoczę kilka fragmentów Pisma: Łk 16:19-26"Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz." Mógłbym więcej cytować, ale chyba już dowiodłem swego.
"Nepotyzm, chciwość i dążenie do jedno władztwa w świecie starożytnym było jedynym przejawem jakim charakteryzował się KK. "- jeśli liczyć starożytność do 476r. naszej ery to właściwie kościół katolicki przez cały ten czas od powstania był uciskany i prześladowany przez cesarz Rzymu, więc w obliczu faktów historycznych twoja historia rozpada się jak domek z kart.
Wiele osób może ci zarzucić "gwałt" i "bluźnierczych oszczerstw" ale w stosunku do faktów i historii, którą chyba próbujesz usilnie napisać na nowo. Mam nadzieję, że ustosunkujesz się do tej wiadomości i nie okaże się dla ciebie za długa, bo wydaje mi się, że dotychczas wszelkie źródła pisane przeglądałeś hasłowo, stąd te braki w wiedzy.
Sam jesteś ignorantem, który nawet nie podjął tematu, tylko obrzucił wszystkich do o koła błotem. Poczytaj, poszerz horyzonty, spójrz obiektywnie, chyba że jesteś tak bardzo zaślepiony swoją "pseduo-wiarą"...jeśli tak to nawet nie mamy o czym dyskutować. Twoje myślenie, a raczej jego brak przypomina mi kamień przy drodze który trzeba kopnąć by się poruszył.
Obiektywizmu mi nie brakuje, czytam dużo i naprawdę nic nie wiesz na temat mojej wiary, więc nie podejmuj tego tematu. Co do braku kamienia(czy też myślenia), to nie można ruszyć czegoś czego nie ma, do takiego wniosku można dojść nawet bez szkoły podstawowej ;)
Z pobudek czysto religijnych: krucjaty, procesy religijne czy nawet w jakimś stopniu i pośrednio zła reakcja na epidemie(kara boża, z którą walczyć nie można) itd. Śmierć nie poniosło na pewno więcej niż w sumie, to jest akurat absurdalne stwierdzenie. O wiele okrutniejszym systemem, a działającym znacznie krócej jest choćby komunizm. To nie KK wymyślił łagry czy obozy koncentracyjne.
To co można zarzucić instytucji KK to, że się odsunął od wiernych. O wiele lepiej byłoby gdyby kler chciał wpływać na społeczeństwo nie poprzez kazania i straszenia piekłem z ambony tylko budując swój autorytet poprzez pomoc społeczeństwu: opieka nad dziećmi i sierotami, edukacja wsi itd. Z pewnością nie pomaga tutaj coraz szerzący się socjalizm, który paradoksalnie zabija więzi społeczne(w krajach skandynawskich panuje model nuklearny gdzie każdy wypina się na każdego, bo żyją w przeświadczeniu, że nie trzeba nawzajem sobie pomagać skoro pomaga państwo).
W tym momencie jest coraz mniej powołania i misji w Kościele, a więcej coś na kształt zawodu duchownego. Ostoją katolicyzmu przestaje już być Europa, a staje głównie Ameryka Płd. czyli tam gdzie nadal są wsie i punktem stabilizacji, pomocy ubogim itd. jest kościół. W Europie KK jest coraz bardziej utożsamiany z pazernością, polityką itd. Co tylko doprowadzi do jego coraz większej marginalizacji i nie mam nic przeciw skoro sami na to zapracowali.
Co do filmu, przyzwoicie zrealizowany. Niestety wieje schematycznością i nie daje w ogóle do myślenia, gdyż jest otwarty i dopowiedziany do samego końca co nie daje widzowi nad niczym się w zasadzie zastanawiać.
6/10
Nadal FW, ale temat od początku odbiegał od fabuły filmu, no nie? Ciekawe tylko dlaczego dopiero teraz, jak pojawiły się głosy odmienne od antykościelnego mainstremu, stało się to problemem i należy "opuszczać salę", zamiast podjąć rzeczową dyskusję? Tym bardziej, że kolega Kaligula sam wcześniej do takowej wzywał...
Chciałam się przekonać, czy ktoś ma podobne zdanie do mnie, co do tego filmu, ale chyba się tego nie dowiem.
Na tzw. "dzień dobry" zaliczyłeś failstart - cytuję "kościół był ostoją wiedzy i kultury" - to dlaczego chociażby na lekcjach historii czy WOS'u wspominając rozwój kulturalny, spotkałem się z wyrażaniem o średniowieczu - "wiekami średnimi" w sensie ponieważ nie wniosły kompletnie nic do ów rozwoju o którym mówisz...? <pyt.retor.> Czyżbyś podważał słowa obeznanych w temacie historyków? <pyt.retor.>
Jesteś kolejną osobą, która wykazuje się ignorancją(chciałbym w to wierzyć), bądź zwyczajnie z owych(tak, tak, zaimek "ów" odmienia się przez przypadki) lekcji nie wyniosłeś tak podstawowej umiejętności jak czytanie ze zrozumieniem(masz przed sobą jeszcze prawie cały rok szkolny, porozmawiaj z nauczycielami, może po zajęciach zostaniesz to cię podszkolą, nie jest za późno).
Żeby jednak nie być gołosłownym wyjaśnię, że, jak sam ładnie zacytowałeś, napisałem:"kościół był ostoją wiedzy i kultury", nie wspomniałem nic jednak o rozwoju. Choć jeśli chcesz mogę podać ci dziesiątki przykładów wynalazków i odkryć epoki średniowiecza.
Widocznie jacy nauczyciele tacy uczniowie...
W zgniłym świecie zepsuta instytucja kościelna mogła się rozwijać, wystarczyło trzymać krótko za ryja swoich wierzących. Faryzeusze ( w długich szatach ) skazali na śmierć prawdziwego nauczyciela Jezusa Chrystusa.!. Teraz spróbuj to podważyć. Bronisz te gnidy, bo sam do nich chyba należysz i zdanie innych co do KK, ciebie irytuje. W seminarium nauczyli ciebie o wartościach kościoła i wpływ jaki miał przez lata na ludzi i rozwój, ale prawdy to się od nich nigdy nie dowiesz. Bo przez takich jak ty ona nie istnieje. Dobranoc!
"Faryzeusze ( w długich szatach ) skazali na śmierć prawdziwego nauczyciela Jezusa Chrystusa.!"- całkowicie się zgadzam, nawet nie będę próbował tego podważać ;P
"Bronisz te gnidy, bo sam do nich chyba należysz"- nie jestem księdzem, jeśli to mi implikujesz. Poza tym nieładnie przezywać innych, mama nie nauczyła? Żydów też nazywasz pejsami? Murzynów- asfaltami? Jesteś zaślepiony niezrozumiałą nienawiścią, która nie wiadomo z czego wynika.
Zdanie innych co do KK mnie nie irytuje, raczej irytuje mnie miałkość intelektualna społeczeństwa.
Dlaczego uważasz, że prawda nie istnieje? Prawdy nie da się wymazać, nie ważne jak bardzo byś próbował oszczerstwo wyjdzie na jaw, a kłamliwe obelgi i niesprawiedliwe pomówienia zostaną sprostowane, tak jak ja teraz staram się sprostować wszystkie nieprawe zarzuty pojawiające się z twojej strony.
Dobranoc :)
Moje zaślepienie niewiele odbiega od twojego. I nie próbuj wzbudzać we mnie współczucia dla tych tzw. '' fałszywych proroków'', których Jezus nazwał ''grobami pobielanymi''. KK ma umaczane ręce krwią niewinnych ludzi w imię Boga prowadząc wojny, wojnami którymi Jezus się brzydził. Ten motyw od samego początku był głównym tematem tego forum, a ty wyjeżdżasz tutaj ze swoją drętwą teorią, jakoby to nasz códowny los zależał od wiary w tych złodziei życia, jakich śmiem nazwać. Przestrzegasz przed demonizowaniem tej instytucji, a także nieuzasadnioną krytyką?. Faktem jest, że zawsze byli ''kochankami polityków'' i nic z prawdziwą wiarą nie mają wspólnego, bo nie są prawdziwymi uczniami Jezusa. A rządy świeckie kiedyś wezmą się im za tyłki, to tylko kwestia czasu i nikt nie będzie się tym przejmował.
"Moje zaślepienie niewiele odbiega od twojego."- ja nie jestem zaślepiony. W przeciwieństwie do ciebie oprócz rzucania inwektywami potrafię podawać rzeczowe argumenty. To ty jesteś fanatycznie zaślepionym antyklerykałem.
"nie próbuj wzbudzać we mnie współczucia dla tych tzw. '' fałszywych proroków''"- nie próbuję, bo nie powinieneś im współczuć, nie ma czego. Tak naprawdę to ja współczuję tobie.
"prowadząc wojny, wojnami którymi Jezus się brzydził."-którymi wojnami Jezus się brzydził? Podaj mi stosowny fragment, a jak nie potrafisz, to chociaż nie zmyślaj.
"wyjeżdżasz tutaj ze swoją drętwą teorią, jakoby to nasz códowny los zależał od wiary w tych złodziei życia"-znów wciskasz mi słowa, których nie powiedziałem, a fe!
"nic z prawdziwą wiarą nie mają wspólnego"- kto ma o tym decydować? Ty? I w co w takim razie ty wierzysz? Co uważasz za prawdziwą wiarę i kto ją głosi? Bo ty na pewno nie jesteś Chrześcijaninem.
"A rządy świeckie kiedyś wezmą się im za tyłki, to tylko kwestia czasu i nikt nie będzie się tym przejmował."- znów się mylisz. Mam nadzieję, że rządy świeckie kiedyś się wezmą za tyłki takim jak ty i wtedy nasz kraj będzie krainą mlekiem i miodem płynącą.
"Jeszcze raz Rydzyku będziesz cytował to co piszę to uwalę cię w ryja. "- zważywszy, że prowadzimy dyskusję w sieci byłoby to technicznie niewykonalne. Przynajmniej na dzień dzisiejszy... W przyszłości może technologia pójdzie do przodu, ale na razie się chyba jednak ciebie nie boję ;)
Sądziłem, że dyskusja wyzwoli twój potencjał intelektualny, ale z tego co widzę jest coraz gorzej. Jak to w mówią: Z pustego i Salomon nie naleje.
Pozdrawiam i dobranoc!