Dramat i jednocześnie obraz współczesnej Rosji w mikroskali. Przestępczość, zorganizowana we współpracy z sądownictwem, policją i każdym kogo można wykorzystać do przekrętów w majestacie i ŚWIADOMOŚCI PRAWA. Scena w sądzie - bezcenna. Sędzia, prokurator, obrońca, "świadkowie"... A wszystko to w majestacie dwugłowego orła. "Bejbiboks". Na film można patrzeć jak na obraz przeżartego korupcją państwa i jego organów "układów" - "ustawek". Dramat, a jakby orwellowska groteskowy thriller - taki "folwark Federacji".