Mieszkańcy osady górniczej w północno-wschodniej Anglii coraz częściej porzucają swoje domy i wyjeżdżają, gdy stopniowo wygaszane zostają kolejne kopalnie. Ostatnim miejscem spotkań lokalnej społeczności staje się pub The Old Oak. Jego właściciel TJ Ballantyne (Dave Turner) stara się podtrzymywać dawne tradycje, mimo że wioska od 30... czytaj dalej
Może to i wyidealizowane, może niezbyt realne, ale o to w życiu chodzi. O poszukiwanie tego, co nas łączy, a nie tego, co nas dzieli. Jeżeli mamy kogoś obwiniać za nasze nieudane życia, to nie tych słabszych, ale tych silniejszych - rządy, bezwzględną pogoń za pieniądzem możnych tego świata, tych, którzy wykorzystują...
więcej6 za jak zawsze ciekawe u Loach'a postacie oraz pokazanie relacji miedzyludzkich. 1 za kretyńskie schamaty i debilną propagandę. Mamy tu oczywiście biednych, przyglupich angielskich pijaczków, którzy to nie dostrzegają jak bardzo mają szczęście będąc ubogacani kulturowo. Uchodźcy to oczywiście kobiety i małe dzieci...
czterdziesty ósmy raz to samo i czterdziesty ósmy raz tak samo dobrze. zasłużony weteran małego neorealizmu brytyjskiego w formie niezmiennie doskonałej.
dozgonny działacz i dawacz świadectwa oddolnego społecznictwa chodnikowego - rangi najniższej, bo ulicznej - tym filmem osiąga swój kres, zatacza koło i...
Bezbłędnie portretuje przerażający rasizm, tolerowaną ksenofobię i potworne kulturowe zamknięcie robotniczych środowisk angielskich. Jego diagnoza sięga jednak głębiej, daleko poza granice Anglii. Dopiero po tym filmie zobaczyłam, jak hermetyczne są lokalne wspólnoty prowincjonalnej Anglii i jak wielkie spustoszenie...
więcej