PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=660451}
6,9 134 tys. ocen
6,9 10 1 133715
6,5 42 krytyków
Pod Mocnym Aniołem
Recenzja Pod Mocnym Aniołem
Do niedawna niemal wszyscy byli zgodni: Wojciech Smarzowski najlepszym polskim reżyserem jest i basta!... czytaj więcej
Błażej Hrapkowicz

Recenzje Użytkowników

Wojciech Smarzowski przyzwyczaił nas do tego, że swoimi filmami sprowadza nas do parteru, a potem wdeptuje w błoto i muł pokrywający ziemię. Opuszczamy sale kinowe ciężcy od brudu i przygnębienia, ale... więcej
W historii polskiego kina wyróżnia się kilka ważnych nurtów, takich jak kino moralnego niepokoju lat 70. i 80. czy kino popularne lat 80. W XXI wieku można posunąć się do stwierdzenia, że za sprawą... więcej
Gwałtownie wchodzimy z butami w życie głównego bohatera (Robert Więckiewicz). Bezwstydnie obserwujemy  go w najbardziej intymnych sytuacjach z drugą osobą. Od samego początku jesteśmy zakłopotani, a... więcej
Na stole stoi butelka piwa. Charakterystyczne syknięcie uwolnionego gazu dopiero co zwiastowało jej otwarcie. Po schłodzonym szkle z wolna spływają kropelki wody. Złoty płyn przyozdobiony jest cienką... więcej
Najnowszy film Smarzowskiego pokazuje, że reżyser wciąż jest brutalny, dosadny i bezkompromisowy. więcej
Scenarzysta i reżyser Wojtek Smarzowski to twórca znany, a zarazem nieznany. Znany, bo głośno mówi się o jego filmach, wyjątkowych i niespotykanych w polskiej kinematografii. Nieznany, bo o nim samym nie wiemy nic oprócz tego, że robi filmy, na które zwykle każe czekać kilka lat. więcej
W "Weselu" Smarzowski stworzył coś niezwykłego. Zaktualizował wybitne dzieło Wyspiańskiego. Było to niczym podmuch świeżości w polskim kinie. Alkohol był, jak to na weselu. Pokazanie zabaw,... więcej
Wojciech Smarzowski ponownie ukazuje brutalną prawdę o Polsce i Polakach. Bez hamulców i bez ogródek. Oglądając najnowszy film polskiego czołowego reżysera "Pod Mocnym Aniołem", można po raz kolejny... więcej
Film jest dobrze obudowany alkoholicką otoczką i tłem, jednak po pewnym czasie widza może zacząć nużyć forma powtarzania się kolejnych wydarzeń. Niektóre sceny sprawiają wrażenie, jakby chwilę wcześniej już wystąpiły. Taki jest jednak styl reżysera, ale w tym filmie w niektórych momentach usilne wplatanie "smarzowszczyzny" wydaje się momentami zbędne.   więcej