trzyma poziom poprzednich części a co najważniejsze skutecznie wymazuje obecność komedii romantycznych z mojego codziennego repertuaru na najbliższe 20-30 lat..
Pierwsza część była zdecydowanie najlepsza. Druga była lekka i zabawna. Za to trzecia... Cóż, w porównaniu do części drugiej wszystkie wątki trzymały się kupy i zostały wyczerpane, a trzeba podkreślić, że było ich niemało.
Zabrakło mi w tym filmie lekkości poprzednich części. Nie było zabawnie, chwilami było głupio....
Czy jestem fanem seri „planet singli” raczej żadna cześć mnie nie zachwyciła czymś czego jeszcze nie widziałem ale w ostatniej części zdecydowanie zabrakło mi Więdłochy której było mało a jak już była to mało wyrazista (a bardzo lubię tę aktorkę) a cały film ? no ja bym go komedią nie określił trochę inne miałem...
Każdy ma problemy z rodziną. Tomek i Ania wreszcie decydują się na ślub. Wesele – na prośbę Ani – odbędzie się na wsi, u krewnych Tomka, z którymi ten od pewnego czasu nie utrzymuje kontaktów. Okaże się, że jego bracia i matka są jak włoska rodzina – każda rozmowa grozi wybuchem, a od wielkiej miłości do awantury jest...
więcej
Humor na poziomie psa posuwającego sztuczną pochwę.
Dialogi żenujące.
"Wesele" Smarzowskiego - można? Można.
A to tu?
Najsłabsza część. A dwójka była już dużo słabsza od pierwszej części.
Lepiej zejść ze sceny niepokonanym - i nie nagrywać kolejnych części...
Czy psychodeliczne organki podczas rozmowy Karolaka z szerpem i drzewem są częścią jakiejś piosenki? Poratuje ktoś?
Dotąd myślałem, że w polskim kinie są dwa kierunki 1. dramat bohaterów na tle dramatycznych dziejów narodu 2. prostacka komedia z reklamą stacji radiowej i marki samochodu. Czyżby z wielkim trudem ktoś próbował coś innego? Nie jest to arcydzieło ale można (raz) zobaczyć
Ja już nawet nie mam siły na sarkazm.Miala być przyjemna komedia.jest "demon" w wersji primitiv. Straciłam szacunek dla tych aktorów.A.Sandler wygrywa z "tym":(
Jak zdradził sam Sam w swojej autobiografii, scenariusz był inspirowany żartami z naszaklasa.pl i klubu Masztalskiego. W tejże, zastanawia się również, jak nieciekawą osobowością cechuje się osobnik, który po obejrzeniu żartu ze sztuczną pi*dą, matką i psem, zacierając dłonie z uciechy, zakrzykuje: "Ha! to będzie...
Nie umiemy robić już komedii. Mieliśmy jedno "Wesele" ze Stuhrem, tyle, ze tamta produkcja może tej buty polerować.
o ile poprzednie dwa filmy, jak to się mówi: "ujdą w tłoku", to wyczyn z numerem 3, przechodzi samego siebie, pomysł z wiejskim weselem i mordobiciem zakłada, ze do kina przyjdą sami idioci, komedia, która raczej wkurza, niż śmieszy i linda w swojej najgorszej roli życia, wiedłocha i szczur pewno zarobią na apartament...
więcejCzy ktoś wie czy kapela z wesela Ani i Tomka była stworzona na potrzeby filmu, czy też jest to prawdziwy zespół występujący gościnnie? Szukam również listy piosenek, które grali, a najbardziej poszukuję tej, przy której goście tańczyli Pogo ;) może ktoś coś.
ale znowu dżwięk w filmie zje..ny ! Kiedy wreszcie w polskich filmach ktoś zwróci uwagę, że widz nie może zciszać i zgłośniać co chwila dźwięku by utrzymać poziom dźwięku na jednolitym i przyjaznym dla ucha poziomie ! Pała dla dźwiękowców ! A film żenująco słaby.