Piotruś Pan i Wendy

Kiedy w końcu skończy się to odgrzewanie kotletów w formie filmów live action, o które nikt nie prosił i których nikt nie chce?

Do tego jeszcze oczywisty race swap, no bo musi być w filmie parę kolorowych osób. Napisanie zupełnie nowej historii i sensowne wplecenie wątków rasowych jest nieosiągalne dla obecnego...

Zwróciła się do chłopców: "chłopcy" bez wcześniejszego zapytania się o ich zaimki.

... rola Piotrusia zmarginalizowana, rola Wendy wypaczona, a piraci to sami biali faceci w średnim wieku. Tak to odbieram po zwiastunie, wiem na co nie pójdę do kina.

Pomijając poprawność polityczną, którą mamy tutaj na każdym kroku i która zawłaszcza nasze symbole dzieciństwa - nowa interpretacja Disney’a to po prostu porażka.
Od scenografii, która chwieje się na własnych niezgranych nogach aż po tragicznie infantylny i banalny scenariusz.

Niespójna interpretacja pięknego...

Dzwoneczek ...