Taka sobie komedyjka parodiowa, zrealizowana za skromne pieniądze, kiczowata, ale ma to swój urok. Zresztą jak ktoś widział poprzednie części, to wie czego się spodziewać.
Realizacja u Matwiejczyka coraz lepsza, a ta część była chyba najzabawniejsza. Daję mocne 7/10, za progres.
To jedna z najprzyzwoitszych i najlepiej pasujących do siebie historii miłosnych i par polskiego srebrnego ekranu. Zawsze im kibicuje.