O dziwo trans zawodniczka faktycznie grała w tym meczu i wybroniła piłkę w ostatniej akcji meczu. Co mnie najbardziej dziwiło bo myślałem że to dodany wątek na potrzeby poprawności politycznej. Podkoloryzowano tylko z tym że zdobyła bramkę, bo nie zdobyła. Także przebieg tego meczu był inny. Samoa Amerykańskie prowadziło 2-0 i straciło gola na 2-1 w końcówce, a tutaj było pokazane inaczej. To zwycięstwo miało z kolei miejsce w 2011 roku (tak powiedziano w napisach końcowych co jest zgodne z prawdą), jednak fabuła filmu pokazuje wydarzenia tak jakby to było kilka tygodni po porażce z Australią 0-31. Ta jednak miała miejsce w 2001 roku przecież. Co też jest powiedziane w filmie. Tak samo nie były to pierwsze strzelone gole w historii tej drużyny.
W ostatniej scenie też jest powiedziane że kolejny mecz przegrany zakończył eliminacje, zaś w rzeczywistości pomiędzy był także jeszcze remis 1:1.
Rozumiem że to nie jest dokument, ale mogli się twórcy bardziej przyłożyć do takich szczegółów. Uważam że albo trzymamy się wszystkich faktów, albo tworzy się całkiem fikcje w takim przypadku.
Też się zastanawiałem przez przekłamanie przebiegu meczu, czy jakaś transseksualistka była choć w minimalnym stopniu związana z tą historią.
Co do czasu, to było w filmie "10 lat później", ale hamerykański duch filmu wygrał niestety z futbolem. Jest dużo dobrych filmów z futbolem amerykańskim, baseballem czy koszykówką w tle, ale z piłką nożną produkcji z gwiazdorską obsadą nie ma żadnych, mimo że historii z całego świata dużo więcej i lepszych.
Ostatnio chociażby Puchar Narodów Afryki 2023, a z historii a la Samoa Amerykańskie, to reprezentacja San Marino dokonała ostatnio historycznych rzeczy.