Świetny film. Czy jest oparty na książce? Z chęcią bym przeczytał. I jak się nazywała piosenka do napisów?
Film jest oparty na średniowiecznym eposie germańskim. Jeśli chcesz przeczytać poszukaj "Pieśni o Nibelungach" albo inaczej tłumaczone "Niedoli Nibelungów". Łatwiej i przyjemniej jednak wybrać się któregoś dnia do Opery Narodowej czy jakieś innej jak będą wystawiać interpretację Ryszarda Wagnera. Jego Tetralogia "Pierścień Nibelungów" o wiele lepiej zbliża do całej tej historii niż ten film. A zapewne słyszałeś utwór pochodzący z tej opery z aktu trzeciego "Walkirii" pt. "Ride of the Valkyria" wykorzystany m.in. w "Czasie Apokalipsy" F.F.Coppolli.
Ten mit wiele innych , jest zamieszczony książce "Legendy o bohaterach" wydawnictwo BGW. Nawet jest na allegro.
Film jest oparty na germańskim eposie "Pieśń o Nibelungach", która jest częścią historii rodu Wolsungów.
Polecam ci jednak, skandynawską (islandzką) wersję historii rodu Wolsungów (Ylfingów), którą można znaleźć w Eddzie :)
Oprócz historii Sigfrida, można przeczytać również historię jego rodu, dzieje ojca, braci (Helgiego i Sinfjotliego) oraz wydarzenia które rozegrały się po śmierci Sigfrida...
Eddę (poetycką) można dostać na allegro lub w dobrej księgarni...
Dzieło nieco trudne, ale naprawdę świetne! Gorąco polecam!
Ech, miałem nadzieję, że to takie wierniejsze będzie operze Wagnera, a właściwie adaptacji komiksowej autorstwa Russella. Liczyłem na mistycyzm i metaforykę rodem z "Excalibura" Boormana, a tak ostatecznie wyszedł przeciętny film fantasy. Zbyt przewidywalny, zbyt standardowy i rozwlekły, do tego efekty komputerowe słabe. Przyznaję, że piosenka z końca filmu bardzo fajna jest, ale oprócz tego to oryginalna muzyka dość przeciętna. Nie umywa się do "Marszu Pogrzebowego Zygfryda" skomponowanego przez Wagnera.
Bardzo słaby film aktor to aż mnie za każdym razem odrażał , ale wstęp filmu bije wszystko " Pokonałeś mnie na miecze to teraz możesz mnie wyruchać " porażka
film jest połączeniem mitu skandynawskiego a raczej jego części "klątwa pierścienia Avardiego"i "Krymhildy" R.Stilera a także opery Wagnera"Brunhilda"Opera pochodzi od eposu z 12 wieku "Pieśń o Nibelungach"Koniec filmu jest typowy dla mitu czyli śmierć Brunhildy na stosie pogrzebowym Sigfrida który w micie nazywał się Sygurd.Mit w całości z całą historią rodu Volsungów znajdziesz w książce Greena Rogera Lancelyna "Mity Skandynawskie"Lub jak pisano wyżej w Eddach.Film właśnie dlatego że jest mieszanką różnych wersji tej historii wygląda nieco inaczej niż opera czy epos z 12w,i właśnie dlatego występuję pod nazwą "klątwa pierścienia" niestety nie wyjaśnia skąd wzieła się klątwa bo tu wiąże się z eposem,takie trochę pomieszane ale i tak całkiem udana ekranizacja.