Myślę, że sporo było już gangsterki w światowej kinematografii w lepszym lub gorszym wydaniu. Perro come perro na pewno nie dodaje blasku temu gatunkowi. Niby mamy tu to, co powinno być w solidnym filmie gangsterskim: pościg, forsa, porachunki, a nawet pił motorowa znalazła inne niż zwykle zastosowanie. A jednak film...
więcej