Teraz nie dziwię się, dlaczego Amerykanie wybierają Trumpa. Teksty, edukacja, nijakość, płaskie dialogi, Cele życiowe na ich miarę. Ech, szkoda czasu.
Niestety jedyny jaki znalazłem. Wirginia, lata 80. Mająca obsesję na punkcie włosów rodzina przeprowadza się do małego miasteczka. Wpasowanie się do niego jest trudniejsze niż przypuszczali.