PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=208209}
6,5 34  oceny
6,5 10 1 34

Pensione paura
powrót do forum filmu Pensione paura

Pamiętam, że po raz pierwszy miałem okazję widzieć to raczej zapomniane giallo Francesco Barilli w roku 2006 z włoskiego bootlega (bez angielskich napisów), ale ktoś życzliwy usunął mi recenzję z IMDb. Wczoraj miałem jednak okazję obejrzeć ów znakomity włoski horror po raz pierwszy z angielskimi napisami. I wywarł na mnie jeszcze większe wrażenie niż przed laty. Wcześniejsze giallo w reżyserii Francesco Barilli "The Perfume of the Lady in Black" (1974) od dawna mam na DVD i coś czuję, że jego recenzja także się tutaj kiedyś pojawi.

Akcja "Pensione Paura" toczy się w północnych Włoszech w ostatnich miesiącach II Wojny Światowej. Nadchodząca zmiana stosunków międzynarodowych skłania ludzi do dekadenckich zachowań seksualnych. Wojna jest gdzieś w oddali, daje o sobie znać jedynie w trakcie przelotu bombowców nad hotelem, gdy goście jedzą wieczorną kolację. Marta (Lidia Biondi) wraz z córką Rose prowadzą hotel nazwany Pensjonatem Syreny. Rose zagrała piękna Leonora Fani, której wdzięki można podziwiać w "Bestialita" (1976) czy zwłaszcza "Giallo a Venezia" (1979). W Pensjonacie Syreny gości galeria ekscentrycznych postaci: mężczyzna, który w trakcie bombardowania stracił całą swoją rodzinę, w związku z tym gada do siebie i szpieguje innych gości, żigolak Rodolfo (Luc Merenda) i jego ongiś bogata kochanka (Rodolfo pragnie się dobrać do niewinności Rose), dwie dekadenckie pary wymieniające się partnerami seksualnymi oraz ukryty w pokoju na poddaszu wojskowy dezerter i kochanek Marty (Francisco Rabal, "Dagon", "Nightmare City"), który żyje w ciągłym strachu, że ktoś go odnajdzie i zabije. Kiedy pewnej nocy zostaje zamordowana Marta Rosa zostaje sama w brudnym, przepełnionym perwersją świecie. Dziewczyna tęskni za ojcem, który walczy w partyzantce i desperacko oczekuje jego powrotu. Przyjazd dwójki tajemniczych mężczyzn podsyca tylko aurę zagrożenia. Kiedy Rose zostaje wykorzystana przez kochankę Rodolfo i zgwałcona przez żigolaka jej oprawcy wkrótce giną zamordowani przez tajemniczą postać w długim płaszczu. Film odważnie wkracza na terytorium włoskiego thrillera - giallo.

Nie da się ukryć, że "Pensione Paura" fabularnie nieco przypomina głośny włoski film "Scandalo" (1976) Salvatore Sampieri. To thriller stylowy i ździebko perwersyjny, co jest głównie zasługą doskonałej roli Luca Merdendy ("Torso" Sergio Martino) jako pożądającego Rose łamacza niewieścich serc. Leonora Fani też wypada świetnie w roli Rose, której niewinność szybko zostaje wystawiona na ciężką próbę. Ogromnym atutem "Pensione Paura" jest finezyjnie wykreowana atmosfera grozy, stylowa i zarazem cudownie kolorystyczna (czerwień, żółć i niebieskość "Suspirii" Dario Argento się kłania). Ślicznie wypada skontrastowanie posępnego włoskiego pensjonatu z pobliską, tętniącą życiem wioską. Bardzo przypadła mi także do gustu nastrojowa ścieżka dźwiękowa Adolfo Waitzmanna znanego z muzyki do hiszpańskiego horroru "A Bell from Hell" (1973). Tempo akcji w "Pensione Paura" jest dość ospałe, lecz należy pamiętać, iż w "Pensione Paura" liczy się przede wszystkim nastrój. Niemniej podwójne morderstwo siekierą czy finalna scena masakry przy pomocy karabinu maszynowego potrafią zaszokować. Uwielbiam filmy w których rozkładające się i posępne lokalizacje takie jak tytułowy hotel stają się paliwem napędowym do postępującej degeneracji moralnej postaci. Nie inaczej jest z "Pensione Paura", który stawiam na równi z najlepszymi horrorami Dario Argento i Mario Bavy. Francesco Barilli w 2012 roku powrócił do kina grozy reżyserując ""The House in the Wind of Dead", ale tego filmu nie miałem jeszcze okazji oglądać.

http://dtbbth.blogspot.com/2014/11/pensione-paura-fear-hotel-1977-recenzja.html

khanate

Czy to przypadkiem nie ta recenzja?

"In all honesty I right away have to admit this won't exactly become my most informative and insightful user-comment, as I watched "Pensione Paura" in its original Italian language print without any subtitles or dubbing whatsoever. Throughout several years of watching Italian films I picked up a few words here and there, especially horror-related ones, but of course not nearly enough to fully comprehend the convoluted plot and structure of a typical Giallo. This should also give you an idea of how rare this film is; as I literally searched all over the Internet for an original VHS copy or at least a halfway decent bootleg DVD, and all I could find was this crummy, ancient and exclusively Italian version.
Luckily enough a genuine Italian 70's Giallo has plenty more to offer than just plot-complexity, and since the same guy who brought us "The Perfume of the Lady in Black" also directed this "Pensione Paura", I hoped to see an enormously stylish & visually impressive effort with gritty undertones and uncanny musical guidance. Well okay, the film didn't nearly turn out as enchanting as the aforementioned "Perfume…" but multiple scenes and set pieces are beautiful to look at and, even though I don't understand one iota of the dialogs, you can easily tell the subject matter is compelling. "Pensione Paura" translates as guest house of fear, and that's pretty much the most accurate description I can give.
Rosa is timid and frigid young girl who helps her mother running the family pension whilst her father is serving in WWII. The place is filled with sleazy and ill-natured guests, including a married man who constantly attempts to abuse Rosa and the mother's secret lover who lives hidden away in the attic. When the mother is found murdered one morning, Rosa remains behind unprotected and surrounded by people with wicked intentions. She gradually loses her sanity, but just when the guests collectively plot to involve her in a giant orgy a masked and heavily armed man appears to the scene. I realize this is all rather vague, but it's better than giving false plot-information. "Pensione Paura" sadly doesn't feature many bloodily staged murder sequences or graphic sleaze, but the atmosphere is noticeably ominous and grim. Adolfo Waitzman's score is terrific and the cast features a couple of familiar faces, like Luc Merenda of "The Violent Professionals" and "Torso" and Francisco Rabal who recently (and just before passing away) starred in Stuart Gordon's "Dagon". This is a very interesting film, to say the least, and if anyone knows of an available copy with English subtitles please mail me."

ocenił(a) film na 9
klotz

Nie, inna. Stare dzieje. Na IMDb ciągle jestem aktywny.