PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38233}

Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 241 tys. ocen
7,5 10 1 241337
6,9 44 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Po co wchodzą i się wykłócają? Są ateistami, nie wierzą, więc niech w swoim braku wiary dadzą
wierzyć innym.
I dlaczego do innych religii się tak nie "przypie*rzą"? Na przykład do Islamu, o. Ciekawe czy byliby
takimi chojrakami gdyby przyszło im się wykłócać z islamistami w necie czy na ulicy. Wątpię.
Ateistom Bóg jest potrzebny! Żeby mieli w kogo nie wierzyć. A że w Jezusa i całą resztę najłatwiej
nie wierzyć, bo ci głowy nikt nie obetnie, jedynie słownie obrazić może to najłatwiej na tą wiarę
pyszczyć. Znam osobiście wielu ateistów jak i mocno wierzących, ale są to ludzie inteligentni,
potrafiący rozmawiać ze sobą i uszanować swoją wiarę lub jej brak i nikt nikogo na siłę na swoje
przekonania nie chce ukierunkowywać.
Film oceniam na dychę. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
Magdalena_42

Na świecie są ludzie negujący każdą religię- islam też. I nawet nie wszyscy za to giną. Niedawno czytałam o tym artykuł, tytułu ani źródła teraz nie pomnę.
Tak jak w Polsce są miejsca, gdzie o religii można spokojnie porozmawiać a są miejsca, gdzie dzieci egzorcyzmują mamę na śmierć tak w krajach islamskich są miejsca gdzie wyznanie braku wiary jest kwitowane wzruszeniem ramion i takie, gdzie kwitowane są stryczkiem. To, że w islamie ateizm oznacza śmierć to mit, niestety bardzo popularny. Tak, jakby ludzie wyznający tą właśnie religię stawali się jakimiś robotami, niezdolnymi do miłości i współczucia czy zwykłego rozsądku...

ocenił(a) film na 8
Magdalena_42

Zgodnie z prawem Szariatu obowiązującego (lub inspirującego prawo świeckie) w krajach takich, jak Arabia Saudyjska, za ateizm grozić może więzienie (obywatelom, nie obcokrajowcom), ale nie śmierć (przynajmniej nie bezpośrednio z prawnego punktu widzenia). Śmiercią karana jest apostazja, czyli odejście od Islamu.

Mając to na uwadze, nie ma co demonizować niebezpieczeństwa deklarowania ateizmu przed muzułmanami. Sam kiedyś prowadziłem trzygodzinną rozmowę n/t bezpodstawność, demonstrowalnego fałszu i absurdalności twierdzeń Islamu z grupą ok. dwudziestu muzułmanów (jedni odchodzili, nowi przychodzili, ale ich liczba utrzymywała się na tym poziomie). Byłem sam, było to późnym wieczorem, w miejscu raczej ustronnym, a sami muzułmanie byli w większości raczej radykalni, w tradycyjnych strojach i z tradycyjnym zarostem.

Jak widać – nadal żyję.


Jako ciekawostkę dodam, że w Islamie nie istnieje termin „ateista” czyli „osoba niewierząca w istnienie bogów”, ani nawet błędne rozumienie tego słowa (jak np. w chrześcijaństwie) czyli „osoba wierząca w nieistnienie boga”.
W Islamie do określenia ateisty używa się słowa KAFIR, które znaczy „Zakrywający prawdę”.

Patrząc na Islam widzimy, jak wyglądałoby dzisiaj chrześcijaństwo, gdyby było ono pozbawione wpływu europejskiej ateistycznej myśli humanistycznej.


------------------------------------------------------------ ---------------------------------------
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

ocenił(a) film na 9
impactor

A co to jest ten "humanizm"? Ja nie rozumiem co to ta ateistyczna myśl humanistyczna, skoro Ty sam uważasz,że ateizm jest pusty?

Magdalena_42

Dokładnie to samo chciałam powiedzieć. Zgadzam się w 100%.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Magdalena_42

Nie rozumiem. Zadajesz pytanie i sama sobie odpowiadasz jednocześnie.

Ludzie inteligentni prowadzą polemikę, która ma służyć przedstawieniu swoich poglądów i zrozumieniu drugiej strony, reszta prowadzi papierowe wojny słowne dążąc do oświecenia rozmówcy. To dotyczy zarówno wierzących, jak i niewierzących.

Film oglądałem kilka razy, nie patrząc na niego z perspektywy poglądów religijnych stwierdzam, że jest niezły.

Oceniając go przez pryzmat poglądów religijnych stwierdzam, iż jest niezły. ;)

ocenił(a) film na 8
Magdalena_42

Znasz tylko ludzi, którzy nie chcą cię urazić. A nie chcą cię urazić ponieważ uważają, w swojej głupocie, że twoje poglądy są dla ciebie istotne i wyrażają ciebie samą. Co im, szczerze powiedziawszy, "dosyć bardzo" ułatwiasz. Każdy człowiek, który wkurza się na "obrazę" swoich poglądów, jest z gruntu antydyskusyjny. Mam nadzieję, że kiedyś to złapiesz. PS. I obcinanie głów nie ma tu nic do rzeczy. To my, myślący, wywalczyliśmy tobie, niemyślącej, świat, w którym za napisanie opinii nie obcina się głów. I uwierz mi, że w tej walce zginęło, przez wieki, sporo osób, więc nazywanie rozsądnych tchórzami wynika tylko i wyłącznie z twojej niewiedzy, a nie z ich tchórzostwa.

ocenił(a) film na 9
Vinnie Chu

O jejku ... ja już sama nie wiem co bardziej idiotyczne:
1) wierzyć w to, że to "ja" tworzy swój umysł przy założeniu ontologicznej odrębności jednostki
czy:
2) wierzyć w "ja" stworzone na podobieństwo boże
... no nie wiem.

>>>To my, myślący, wywalczyliśmy tobie, niemyślącej, świat, w którym za napisanie opinii nie obcina się głów. I uwierz mi, że w tej walce zginęło, przez wieki, sporo osób

Możesz napisać jaśniej o czym tutaj prawisz? Kto to ci myślący i rozsądni?

ocenił(a) film na 8
Agnieszka_NicCiDoTego

O ile się orientuję to nie tobie odpowiadałem, więc po kij się wcinasz?
PS. Poza tym po przejrzeniu wątku to ja nie ogarniam tych wszystkich twoich słów, czuję się jak na maturze.

ocenił(a) film na 9
Vinnie Chu

>>> więc po kij się wcinasz?

A nie wolno? Zaintrygował mnie Twój wpis. Chce po prostu byś sprecyzował swą myśl: kim są ci myślący i rozsądni? Po prostu wyjaśnij to ... bo jak na razie uznaje to tylko za heurystykę warunkowaną jakimś społecznym tabu albo za zwykłą dezinformację. Dezinformacja polega na zastępowaniu pojęć stereotypami, a sam stereotyp jest wpajany bez definicji, którą zastępuje ocena emocjonalna.


>>> Poza tym po przejrzeniu wątku to ja nie ogarniam tych wszystkich twoich słów, czuję się jak na maturze.

Nie interesują mnie Twoje stany psychiczne.

ocenił(a) film na 8
Magdalena_42

Sam nie wiem. Ja tam nie oglądam filmów, które na 90% mi się nie spodobają albo nie są w moim guście. A oni muszą się "katować" Pasją czy innymi podobnymi filmami, żeby potem mieć pretekst i popisują się mówieniem, że Bóg nie istnieje.

A tak naprawdę jedynie mały procent ateistów nie wierzy w Boga, jakby to określić, z pobudek moralnych. Większość ulega jakimś głupim poglądom czy modzie albo po prostu tak wygodniej. Najlepsze jak znajdą jakiś cytat z Biblii, rozumieją go dosłownie i odnoszą go do dzisiejszych realiów. A tak poza tym, to nie muszą chodzić do kościoła, modlić się, spowiadać itd. Mogą za to bez wyrzutów sumienia spać z kim popadnie. Zero obowiązków, same przyjemności. Żyć nie umierać!

I powtarzają te frazesy, że religia hamuje postęp. Naukowego na pewno nie, a ten "postęp" moralny jaki mamy dzisiaj wywołuje we mnie wstręt i jest mi żal, że te najważniejsze wartości zanikają...