Co polski dystrybutor zrobił z tytułem filmu!!!!!!!!!! Zmowu udowodnili jak potrafią sp****ić prawdziwy tytuł filmu. Przecież tak ładnie do się go przetłumaczyć z orginału na polski. "Passion of the Christ" to nic innego jak "Męka Pańska"!!!!!!!!!! Wedłóg mnie ten tytuł nie tylko jest dokładnym tłumaczeniem ale też o wiele lepiej pasuje do tematyki filmu. Tytuł "Pasja" pasował by do filmu o jakimś malarzu czy innym artyście. Ten film jednak przedstawia ostatnie 12 godzin życia Jezusa czyli Mękę Pańską.
PASSIO
Kolezanko/kolego,tytul tego,jak mniemam,wspanialego filmu jest przetlumaczony perfekcyjnie!Pasja (z jez .lac "passio) oznacza fragment ewangelii,w ktorym opisuje sie kazn Syna Bozego.Na drugi raz sugeruje Ci,zaglebic sie w slownik,litereture,badz w okresie Wielkanocnym pojsc do kosciola i posluchac o czym mowi kaplan.Pozdrawiam.
Tak, zauważ tylko że...
...tytuł filmu jest napisany po angielsku a nie w łacinie. Wystarczy że zajrzysz do słownika angielsko - polskiego na słowo 'passion', znaleźć wyrażenie 'passion of the Christ' i zobaczyć co oznacza w języku polskim. Jeśli tytuł w orginale brzmiał by "Passio" tłumaczenia na polski jako "Pasja" było by jak najbardziej na miejscu. Jednak z tym z czym mam do czynienia tu, nie mogę się zgodzić z takim tłumaczeniem. Pozdrawiam.
Chwileczke...
,ja polecam nie slownik angielsko-polski,gdzie zapewne "passion" oznacza tylko "namietnosc","umilowanie",a proponuje slownik jez.polskiego.Znajdziesz tam dwa znaczenia slowa "Pasja": 1.Takie jak w slowniku angielskim,czyli "umilowanie",2.Pasja(rodzaj sztuki,zwlaszcza muzycznej) jako umeczenie Boze,fragment Wielkanocnej ewangelii(zwlaszcza tak zwanego triduum paschalnego).Radze nie ograniczac sie na przyszlosc jedynie do slownikow angielsko-polskich,a siegnac po slowniki rodzime,ktore szybko rozwieja wszelkie watpliwosci.
Nadmienie jeszcze,iz slowa "Pasja" w odniesieniu do Chrystusa ,uzywa sie juz od sredniowiecza(np."Zoltarz Jezusow,tekst pasyjny"Wladyslawa z Gielniowa z roku 1472).
Jeszcze jedno:przywolalem lacinkie slowo,aby zaznaczyc jakze pierwotne znaczenie tego slowa.Jednak zwazywszy na to,ze lacina jest juz jez.martwym,jezyki nowozytne zaadoptowaly lac.passio na swoj indywidualny sposob:ang.Passion.pol.Pasja,fran.La Passion,wlos.La Passione,niem.Die Passion itd.Jeszcze raz zapewniam,iz z polskim tytulem jest wszystko w porzadku.Serdecznie pozdrawiam.
Uno momento :)
W większiści to co napisałeś jest prawdą i ja się z tym zgadzam. Jeszcze raz jednak piszę, że tytuł orginalny brzmi "PASSION OF CHRIST" a nie "PASSION". Pozatym nawet 'The Passion' same bez 'of christ' też znaczy Męka Pańska. To że to samo słowo tylko pisane z małej litery znaczy 'namiętność' czy 'umiłowanie' no cóż w naszym języku też są słowa, które w zalezności od kontekstu mogą znaczyć różne rzeczy. Jeszcze jedno to, że ograniczyłam się do słownika angielsko- polskiego wynika z tego, że jedynie chodzi mi o tłumaczenie z języka angielskiego, bez intencji szukania jakiegoś głębsze go znaczenia słowa 'pasja'. Wieżę ci, że to co o tym słowie napisałeś jest prawdą i nawet pasowało by do tego filmu. Jednak nie jest to dokładne tłumaczenie orginalnero tytułu, który brzmi "Męka Pańska" i wedółg mnie lepiej pasuje do tego filmu. Pozdrawiam.
Hmmm....
Niewazne.Mam tylko nadzieje,ze po obejrzeniu filmu nie bedziemy rownie podzieleni w opiniach i oboje stwierdzimy,iz to Wielki film,czego Tobie i sobie zycze.Pozdrawiam.
niedouczeni maruderzy :(
Zamiast narzekać na tłumaczy mógłbyś poświęcić swoją energie na naukę polskiej gramatyki , w każdym swoim poście masz jakiś 'kwiatek' , którego powinien wstydzić się nawet uczeń podstawówki - 'wedłóg' , 'orginale' , 'wieżę'.
Poza tym masz urzekający styl , cytuję - "Jednak z tym z czym mam do czynienia tu, nie mogę się zgodzić z takim tłumaczeniem".
Nie prościej powiedzieć : mając do czynienia z powyższym ;) ?
sfrustrowani czepialscy :(
Po pierwsze jestem dziewczyną a nie chłopakiem. Po drugie chyba mało takich komentarzy przeczytałeś, czy też napisałeś. Zauważył byś wtedy, że literówki różnego rodzaju, różnym ludziom zdarzają się często. Jeśli tobie żadna się nie przytrafiła pisząc jaki kolwiek tekst, to mogę ci tylko pogratulować. Wreszcie po trzecie nie przyszło ci do głowy, że mogę mieć dyzortografię? Co do mojego narzekania na tytuł to mam prawo wyrazić swoje zdanie, a ty nie musiałeś tego czytać. Pozatym jest to lepsze niż czepianie się ludzi o jakieś drobne błędy ortograficzne czy też styl ich pisania.
ulże mej frustracji :D
Nie neguje twojego prawa do wyrażania opinii (bo przecież sam taką wyrażam) a jedynie sposób w jaki to robisz (do samej opinii również miałbym zresztą zastrzeżenia).To że wiele osób łamie zasady gramatyki , ortografii na internetowych forach nie oznacza że musze być na to znieczulony , jest tez różnica między literówką a ordynarnym 'bykiem' , gdzie dziwnym trafem przekręca się wlaśnie tę ważną dla ortografii literkę. Gdybyś pisałą to wyłącznie do szuflady to byłaby to tylko twoja sprawa , ale podejrzewam że umieszczasz swoje komentarze w sieci aby mogli je czytać inni.Kiedy więc robisz błędy nie powinno cie dziwić że ktoś cie poprawia.
Widzisz drzazgę w moim oku a nie widzisz belki w swoim
Zdaję sobie sprawę, ze robię błędy, jeśli jesteś tak na ich punkcie przeczulony to proszę bardzo informuj ludzie o ich błędach ( trochę pracy masz :)) Przy okazji słowo 'też' pisze się przez 'ż' a nie przez 'z', oprócz tego zrobiłeś błędy w słowie 'właśnie', 'pisała' . Na dodatek nie stawiasz przecinka przed 'że'. Nieładnie musisz się poprawić, w końcu umieszczasz swoje komenterze w sieci i czytają je inni ludzie.
belka...
Dzięki za zwrócenie uwagi na wielką belke znajdujacą sie w moim oku , gratuluje tez dobrego samopoczucia , domyslam sie ze różnica między literowką a błędem ortograficznym polega na tym wlasnie ze literowka jest błedem poważniejszym , a już najgorszym jest pisanie też przez 'z' ,straszne.Jakoś z tym będę żył , bo nie miałem wcale poczucia nieomylności
Znasz słowo...ironia :|
Bo taki charakter miała wcześniejsza wypowiedz przynajmniej jej koniec oraz tytuł, który odnosił się do zdanie z biblii. Nie napisałam tego zdania dlatego, że uważam sie za lepszą czy też dlatego, że literówka jest błędem poważniejszym od ortograficznego. Chodziło mi tylko o to aby pokazać ci, że mnie poprawiasz a sam piszerz z błędami. Piszerz, że nie miałeś poczucia nieomylności. To tak jak ja z tą jednak różnicą, że ja nie piszę do ludzi i nie wytykam im ich błędów. Więc może ty sam popracował byś nad sobą zanim zaczniesz poprawiać inną osobę:|
sony zły,nariel dobra
Zabawne rzeczy piszesz (piszerz ;) ).Mam zająć się soba a nie poprawianiem innych , a ty z kolei nie wytykasz innym błędów , czym w takim razie było twoje krytykowanie tłumaczenia tytułu Pasja,napisane właśnie z błędami , może to właśnie ty powinnaś popracować nad sobą (ortografia na przykład) zamiast czepiać się rzeczy na których dobrze sie nie znasz.Cytujesz przysłowie o belce w oku a nie potrafisz znaleźć w nim odniesienia do siebie,pouczasz mnie o ironii a nie dostrzegasz mojej, bawi mnie jak pouczasz mnie słowami , które sama mogłabyś wziąć sobie do serca.
Mylisz się...
...jeśli uważasz, że nie dostrzegłam ironi w twoich wypowiedzi:| Jeśli chodzie o krytykowanie tytułu to zważ na to, że to jest portal filmowy i wszelkie dobre czy tez złe opinie na tematy filmowe są tu mile widziane. Ty natomiast wyskoczyłeś z pouczeniem o błędach ortograficznych, których zapewniam byłam i jestem świadoma i nie robię ich specjalnie. Zupełnie inaczej potraktowałabym twoją wypowiedz jeśli krytykował byś moją opinię o tematyce filmowej. Chyba nie zaczniesz mi teraz wciskać, że słowa jak "Zamiast narzekać na tłumaczy mógłbyś..." było wielce filmową wypowiedzią, bo tyle z tematki choć trochę nawiązującej do filmu było w twojej pierwszej wypowiedzi.
nie ma lekko
Nie mam zamiaru niczego ci wciskać , ale frapuje mnie twoje podejście do funkcjonowania tego portalu.Czyżby pisanie o tematyce filmowej dawało możliwość pisania opinii nie tylko dobrych i złych ale również swobodnego wypisywania głupot , czy też może wykrzykiwania , bo tytuł twojego komentarza(CO ONI ZROBILI Z TYM TYTUŁEM!!!) traktuje właśnie jako wołanie osoby która rzekomo wie lepiej , tymczasem popelniłaś błędy zarówno merytoryczne - nieznajomość wieloznaczności słowa pasja (tytuł filmu o malarzu , dobre :D ),co zauważyli inni, jak i okropne byki , na co ja zwróciłem uwagę , nie mam zwyczaju "wyskakiwać" z takimi uwagami , ale nikt nie odmówi mi tego prawa , ani nie da tobie "nietykalności" na takie uwagi, struktura tej listy dyskusyjnej jest przecież taka iż mogę albo pisać komentarze bezpośrednio do filmu , albo właśnie komentować wypowiedzi innych
Moja wypowiedz...
...o tytule filmu miała na celu pokazanie tego jak ja to widzę i z czym samo słowo pasja mi się bardziej kojarzy. Chyba sam przyznasz, że gdybyś usłyszał o filmie, którego tytuł brzmi "Pasja" nie wiedząc o czym jest to chyba nie skojarzył byś tego filmu przynajmniej w pierwszej kilejności z Jezusem.
Oczywiście, że można komentować wypowiedzie innych ludzi ale pozostajmy w temacie, zamiast pisać o czyjiś błędach ortograficznych. Skoro ty jesteś tak na tym punkcie przewrażliwiony to może powienieneś sobie założył jakiś czat i tam z innymi osobami z podobnymi problemami porozmawiać.
człowiek z problemami
Nie jestem specjalnie przwrażliwiony na punkcie ortografii,bardziej na punkcie takich ludzi jak Ty , który wypatrują wyimaginowanych błędów u innych , podczas gdy sami popełniają ich wiele.
A co do czatu to nie ma takiej potrzeby bo taka tematyka pojawia się na przeróżnych forach , od muzycznych po sportowe.
Wracając do twojej feralnej wypowiedzi , piszesz iż była ona wyrazem twoich wątpliwości , a ja jednak odebralem to jako krzyczenie o kolejnym przekręcie dystrybutorów (ach wiem , pewnie caps lock włączył się omylkowo)i wielkich wątpliwości tam nie dostrzegłem.Dziękuje za upewnienie mnie , że można komentować wypowiedzi innych i za kolejną poradę , muszę też docenić z jaką przenikliwością zgadujesz co mi się z czym kojarzy
Witam Wszystkich
Wiesz, Nariel, ale Sony ma w 100% rację. Ty tych błędów nie zrobiłaś przez szybkie pisanie. czy jak tam brzmiała Twoja wymówka... Ty po prostu piszesz z takimi błędami... Idzie raz się pomylić z słowem "wedłóg", ale nie 2 razy!!! 10 luty 2004 18:06 i 9 luty 2004 00:51. A poza tym Sony nie zauważył jeszcze jednego błędu, który Ty zrobiłaś też 2 razy! Pozatym nie pisze się razem! Poza tym. Z tego, co wiem... I mała kobieca rada... Zamiast pisac coś z słownikiem polsko jakimś tam polecam słownik poprawnej polszczyzny. I nie złość sie, bo złość piękności szkodzi.
Gorąco pozdrawiam.
I polecam film, a nie tytuł zobaczyć.
PS
Tez (też) jest błędem słabego naciśnięcia ALTu, a nie błędem.
Ja zazwyczaj nie robie bledow, ale jestem zbulwersowana opiniami niektorych osob tak, ze palce mi nie chodza po klawiaturze tak jakbym sobie tego zyczyla
Zgadzam sie w 100% z Sony'm. Jest takie przysłowie "Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz". Ordynarne błędy rażą i przyćmiewają treść wypowiedzi Nariel. Poza tym niestety dają świadectwo człowieka i jego ograniczenia. Wstyd.
Tłumaczenie tytułu
Owszem, tytuł "Męka Pańska" byłoby dobrym tłumaczeniem, ale słowo 'pasja' jest wieloznaczne. Jest to, przyznaję, określenie usposobienia artysty, ale funkcjonuje także jako 'męka Pańska'. Przecież w kościele w Niedzielę Palmową i Wielki Piątek są czytane Pasje, czyli opisy męki Pańskiej. Poza tym - dzieło Bacha nosi nazwę Pasja wg św. Jana, a nie Meka Pańska wg św. Jana. Osobiście uważam, że najlepszy tytuł to krótki tytuł. I "Pasja" powinna zostać.
CO ONI ZROBILI Z TYTUŁEM!!!!!!!!!!
Narielu,
Muszę Cię zmartwić - niestety nie masz racji krytykując tłumaczenie. W języku polskim "Pasja" oznacza również Mękę Pańską (jak też nabożeństwo jej poświęcone) i użycie tego terminu w tytule filmu jest w pełni zasadne.
Odp.
Hahu,
Nie zmartwiłeś mnie swoim komentarzem. Doskonale wiem co znaczy słowo pasja w religii chrześcijańskej. Chodzi mi o to, że mnie jak bardziej słowo pasja kojarzy się z czymś innym jak i pewnie innym osobom zwłaszcz innej religi czy chodzącym do kościoła tak sobie. Ponad to tłumaczeni tytułu jest niedokładne no dobra wzieli i przetłumaczyli Passion a co z "...of the Chrisst"?
Pozdrawiam
Ps. Mojego imienia się nie odmienia
bez kitu!ludzie czy wy nie macie o co sie wykłócać?najlepsza jest ta z girlandą która na każdy temat ma tyle słów i nie idzie jej wytłumaczyć!nieważne!ja bym sie chciała zapytać jak się czuliście po tym filmie?ja byłam rozbita i nie wiem dlaczego!jestem nie wierząca wiec aspekt religijny nic a nic nie miał wpływu!wydaje mi się że chodzi o to straszne cierpienie człowieka!więc tak sobie pomyślałam że bez pokazania cierpienia nic by nie wnosiłten film!
Czy to ma być dyktando? Zamiast wcielać się w polonistów, wrócilibyście do tematu głównego...
Co do tytułu, to uważam, że "Pasja" jest bardzo trafnym tłumaczeniem. Jest krótka, a zarazem jest dokładnym przekładem. Pozatym czyż nie można tłumaczenia "Męka Pańska" skrócić w języku polskim do słowa "Pasja"?
Ktoś wspomniał, że niewierzący nie rozumieją znaczenia "Pasji". Wg. mnie ten tytuł może pobudzać ludzi, aby zaczeli sami coś robić, niż czekać na najprostsze i najbardziej znane tłumaczenie. Tytuł takiego filmu powinien intrygować, i ten w moim odczuciu to robi...
Pierwszy raz zdarzyło mi się tak, aby tłum wychodzący z kina zostawał przez tak długi czas w ciszy... Ze znajomjymi byliśmy w stanie skomentować go dopiero po jakimś czasie. Na wszystkich z nas wywarł ogromne wrażenie.
Każdy powinien obejrzeć ten film, nawet niewierzący, aby zobaczyć jak wiele wycierpieć musiał Chrystus...
Sam Mel Gibson chciał na początk nazwać film "The Passion" ale ta nazwa jest już zastrzeżona więc nazwał ten film "The Passion of the Christ" ale kazał pozostawić w innych języka "Pasja" a nie "Męka Pańska"!
Jeśli to co piszesz jest prawdą to ja w takim przypadku w pełni akceptuję tytuł "Pasja". Szkoda jednak, że ten wątek nie został przedstawiony w mediach.
1. Wydaje mi się, że liczba gwiazdek nie odpowiada rzeczywistej liczbie zastępowanych liter.
2. Co do tytułu, to zbyt dosłownie tłumaczony tytuł nie brzmi interesująco. Tytuł jednowyrazowy jest najlepszy ("Rebeka", "Psychoza", "Ptaki" a nawet "Lokator"). Krótki tytuł jest według mnie bardziej intrygujący niż na przykład taki: "Do Stanisława Małachowskiego ... w sprawie przyszłych sejmów anonima listów kilka".
3. Aby robić mniej błędów wystarczy zastanowić się, co chce się napisać, pisać wolniej a następnie przeczytać, co się napisało. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w zmaganiu z gramatyką i ortografią.
1. Moim zanierzeniem nie była dokładna ilość gwiazdek co do liter.
2. Zgadzm się że większość dosłownie tłumaczonych tytułów nie brzmi interesująco czasami nawet głupio. Zresztą tak samo jest z tytułami nie tłumaczonymi dokładnie. Co do tytułów jednowyrazowych to dwuwyrazowe też nie jest specjalnie długi.
3. Nie jestem z siebie dumna, że robię błędy ortograficzne. Staram się ich nie robić ale czasem pisze się coś szybko i widzi się je dopiero jak już wiadomość jest wysłana (czasami nawet jak czyta się komentarz wcześniej też ich nie widać).
nie wiem czy ktos w tej dlugiej dyskusji zwrocil uwage na to ze jacys ksieza pracowali przy tlumaczeniu i podobno sporo dyskutowali nad wariantem "Meka Pańska" - zrezygnowali z tego bojac sie ze w np takiej recenzji w filmwebie komus sie wymknie ze jest np do dupy, czy nawet ostrzej. mnie takie rozumowanie przekonuje, jakos mniej niesfojo sie czuje gdy ktos obrzuca epitetami ostateczny tytul
Chciałam zauważyć, że ja nie neguję jak ty to ujełaś obrzucam epitetami tytułu "Pasja" jako tytuł jest spoko. Tylko nie pasuje mi zbyt do tego filmu. To brzydkie słowo w moim pierwszym komentarzu było nie na tytuł filmu tylko na tłumaczenie tytułu filmu przez tłumaczy.
W średniowiecziu przedstawienia pokazujące mękę pańską nazywane były Pasją. I pasja to jest nazwa męki pańskiej. ja uważam że to ejst odpowiedni tytuł uwzględniając ze znaczenie ma takie same jak "Męka pańska"
Uczyliśmy się o tym na sztuce :P:P
Już to wszystko wiem nie powiedziałeś/aś mi nic nowego. Mimo to nie zbyt pasuje mi ten tytuł do filmu, no i gdzie podziało się "...of the Christ" z orginalnego tytułu??
Nariel!
Ja jestem z Tobą ;]. Jeżeli prawdą jest to co mówicie, na temat poglądów Pana Mela Gibsona co do tutułu.. to spoko... nie mają prawa wręcz tłumaczyć innaczej (moim zdaniem). Aczkolwiek wydaje mi się, że "Męska Pańska" byłaby bardziej na miejscu, ponieważ trafaiałaby do szerszego grona ludzi (wszak nie każdy wie o wieloznaczeniowości "Pasji" - na np. dowiedziałem się dopiero z tego forum). Są głąby na tym świecie (np. Ja) My nie wiemy, że Pasja...
A co do ortografi.. Hmm.. ja lubię jak ktoś pisze poprawnie.. Sam lubię wiedzieć jak co się pisze. Ale ludzie.. żeby się tak o to przypierdalać.. no dajcie wy spokój. Co ty koleś myślisz, że jak dziewczyna się walnęła (zapewne niechcący), a Ty jej to wytkniesz... to nagle ona sie odmieni i będzie lepiej pisała i wogóle będzie wiodła lepsze życie?? czy po prostu się chciałeś pochwalić żeś to zauważył i że Ty wiesz...?
I co za qrwa palant pisał, że nieznajomość ort. świadczy o jego ograniczeniu?? Kurwa głupszej wypowiedzi nie słyszałem :|.
Qrwa i tak wogóle to Sony prostak jesteś...
Pragnąłbym zauważyć, żę wiele tytułów filmów obcojęzycznych jest tłumaczonych czasem naprawdę nieprawdopodobnie. Na przykład "Dirty dancing" jako "Wirujący seks", albo wręcz nieprzetłumaczalnych w sposób, powiedzmy chwytliwy jak "Pulp fiction". Miałoby się to przetłumaczyć jako "Bazkształtna fikcja"?!? A "Pasja" według mnie jest naprawdę Ok. Wszyscy i tak wiedzą o co chodzi.
Pragnąłbym zauważyć, żę wiele tytułów filmów obcojęzycznych jest tłumaczonych czasem naprawdę nieprawdopodobnie. Na przykład "Dirty dancing" jako "Wirujący seks", albo wręcz nieprzetłumaczalnych w sposób, powiedzmy chwytliwy jak "Pulp fiction". Miałoby się to przetłumaczyć jako "Bazkształtna fikcja"?!? A "Pasja" według mnie jest naprawdę Ok. Wszyscy i tak wiedzą o co chodzi.
((Przecież tak ładnie do się go przetłumaczyć z orginału na polski. "Passion of the Christ"))
Jest wiele znaczeń słowa "pasja". Proszę zajrzeć do słownika języka polskiego np. w internecie.
Nie tylko pasja np. kolekcjonera, czy "szewska pasja" (przypływ złości).
W języku polskim począwszy od średniowiecza funkcjonuje słowo pasja w znaczeniu Męki Pańskiej czyli Męki Jezusa Chrystusa. Ludzie nie związani z religią chrześcijańską lub o niskim poziomie wiedzy ogólnej nie znali tego znaczenia i stąd takie wywody i pretensje do polskiego tłumaczenia. Całkowicie nieuzasadnione.
Pasja = Męka Pańska i nie potrzeba dodawania
zbędnych słów. To wszystko. Trzeba mieć minimum wiedzy ogólnej a jeżeli nie to zaglądnąć do słownika języka polskiego. Opinie krytyczne o tytule wyrażają najczęściej osoby w wieku dorastania, którym wydaje się, że ich rozumienie pojęć, świata, systemu wartości jest jedyne i bezbłędne. Apeluje o umiar i tolerancję a nie narzucanie swojego punktu widzenia młody dyskutancie.
Omega
Dobrze wiem, że Pasja = Męka Pańska. Ale pomyśl tylko obecnie kiedy ludzie odchodzą od kościoła, zaprzestają wgłębiania się w wierę. Ilu ludzi wie, że właśnie słowo pasja jest w chrześcijaństwie równoznaczne z Męką Pańską. 1 osoba na 10, 50, 100??? Tymczasem słowa "Męka Pańska" i każdy no powiedzmy 99% wie o co chodzi.
Ludzie! przestancie sie klocic!!! Te wywody na temat ortografii sa nie na miejscu.Niech kazdy pisze jak mu sie podoba a jesli ma problemy z ortografia to nawet niech sobie bledy robi...mnie takie bledy nie przeszkadzaja chociaz faktycznie zwroce zawsze na nie uwage. ale po co od razu robic z tego afere i wytykac komus odbiegajac przy tym od tematu... nariel nie przejmuj sie! ja np nie uzywam wogole polskich znakow i przecinkow (co zapewne zauwazysz) hmm moze niejaki sony tez do mnie sie przyczepi? jesli chodzi o przklad hmm to wg mnie i tak i tak byloby dobrze. a skoro przetlumaczyli jako "pasja" to juz sie tego nie zmieni. wszystko zalezy od indywidualnych spostrzezen i nie ma sie co klocic. po za tym wazniejszy jest sam film nie jego tytul. pozdrawiam cie nariel:)
Dzieki za dobre słowa:) Popieram całkowicie, że treść filmu jest ważniejsza od tytułu. Jednakże tytuł jest nijako wizytówką filmu i powinien w sobie zawierać jego treść (tak to wygląda wedłóg mnie). Jak już wiadomo z ciągłego tu omawiania tej kwestii słowo pasja w chrześcijaństwie to to samo co Męka Pańska. Tylko ilu świeckich ludzi też to wie?? Pozdrawiam:)
Dzieki za dobre słowa:) Popieram całkowicie, że treść filmu jest ważniejsza od tytułu. Jednakże tytuł jest nijako wizytówką filmu i powinien w sobie zawierać jego treść (tak to wygląda wedłóg mnie). Jak już wiadomo z ciągłego tu omawiania tej kwestii słowo pasja w chrześcijaństwie to to samo co Męka Pańska. Tylko ilu świeckich ludzi też to wie?? Pozdrawiam:)
Dzieki za dobre słowa:) Popieram całkowicie, że treść filmu jest ważniejsza od tytułu. Jednakże tytuł jest nijako wizytówką filmu i powinien w sobie zawierać jego treść (tak to wygląda wedłóg mnie). Jak już wiadomo z ciągłego tu omawiania tej kwestii słowo pasja w chrześcijaństwie to to samo co Męka Pańska. Tylko ilu świeckich ludzi też to wie?? Pozdrawiam:)
Jesli nie wiedza, to wlasnie dzieki temu tytulowi filmu (tym bardziej, ze taki zdobyl rozglos) maja teraz okazje sie dowiedziec - ze takie slowo istnieje i co poza zwyczajowym rozumieniem jeszcze wiecej moze oznaczac. Spojrz na to optymistycznie - ot, jedno znaczenie wiecej do osobistego slownika wielu. Czy to nie super?
Myślisz że ludzie dowiedzą się, ze słowo pasja znaczy w chrześcijaństwie to samo co Męka Pańska tylko dlatego że tak nazwano film. No chyba, że ludzie sprzedający bilety przy okazji informują o tym kupujących;) Pozdrawiam.
Wiesz kto moze pisać jak mu się podoba? Analfabeta lub dziecko poniżej 3 roku życia, chyba, że ma rodziców, które chcą by dziecko pisało w wielku 12 lat poprawnie. A tak na marginesie nariel ile masz latek? :]
zgadzam sie z tobą w 100%, może poza tym, że według mnie nie pisze się "wedłóg":)
/kinomaniak
Wielkie dzięki :) Nie liczyłam, że ktoś zgodzi się ze mną na 100% ale skoro tak twierdzisz, to bardzo miłe. Co do "wedłóg' no cóż zdarza mi sie zrobić błąd. Pozdrawiam.
Czy myślisz że Pasja oznacza tylko zainteresowanie czy coś w tym rodzaju!! Tytuł jest jak najbardziej na miejscu, Pasja oznacza tez cierpienie i mękę. Więc zanim coś napiszesz pomyśl dwa razy!!!!!!
Każesz mi pomyśleć dwa razy zanim coś napiszę, ja nie dość że radzę ci to samo to może powinieneś poczytać więcej niż jeden komentarz i na niego odpowiadać. Szczególnie jeśli wywiązała się taka dyskusja. Po pierwsze nie napisałam, że pasja oznacza tylko jak ty to ujołeś zainteresowanie czy coś w tym rodzaju. Napisałam, że to słowo (pasja) BARDZIEJ mi się z tym kojarzy.