trochę?

taki film to moją starą komórką nagram w pokoju u babci w ciągu półtorej godziny ;)

nie polecam oglądania filmów twórców paranormal

Ciekawe spostrzeżenie, mam nadzieję, że jednak wykorzystałbyś jedynie pokój miast samej babci w celu nagrania takiego filmu. Mimo wszystko powątpiewałbym w to, czy komórka wystarczy ci do stworzenia sceny takiej jak choćby: wyciągnięcie osoby z łóżka przez niewidzialną postać. Jeśli nagrałbyś ten film w ciągu półtorej godziny, to chyba bez cięć, bo Paranormal mieści się w tym limicie. Moim zdaniem prowizoryczność tego filmu była jego zaletą, inaczej sądzą chyba tylko ci, którzy widząc wstawkę ''horror'', nastawili się na ostrą rzeź od początku filmu. Scenariusz nawet w horrorach odgrywa dużą rolę:)

potwierdzam , dużo szumu o nic , na wszelki wypadek obejrzałem ten film w ekstremalnych warunkach , tzn. sam w dużym domu na odludziu na dużym tv z założonymi słuchawkami i niestety bardziej się wynudziłem niż na 4454 odcinku mody na sukces , matko jakie to było słabe większy koszmar przeżywa "statystyczny" Kowalski wstająć rano do pracy wiedząc że i tak nie zarobi na utrzymanie rodziny .

Każde odczucie artystyczne jest zawsze kwestią gustu, swoją drogą pomyśl jaki koszmar przeżywałby Kowalski, gdyby nie miał pracy, albo gdyby walczył o przetrwanie jako emeryt za psie pieniądze. Nie kojarzę treści 4454 odcinka mody na sukces, więc nie będę wchodził w polemikę. Choć domyślam się, że fabuła nie rozkręca się w tym arcydziele od jakichś kilku tysięcy odcinków.

Rozumiem że jesteś zagorzałym fanem tego "arcydzieła " i żadne argumenty raczej do ciebie nie przemówią , przykro mi ale 3 mizerne sceny jak skrzypiące drzwi czy demon który chodzi po domu a tym bardziej przewidywalna ostatnia sekwencja nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia , daleko mu do BWP czy Duchowi , horror ma straszyć , ma mną wstrząsnąć lub pokazać okrucieństwo ewentualnie przedstawić ciekawą historie coś czego w tym filmie nie było , film wyglądał jak słaba kopia BWP dla małolatów tak żeby za bardzo się nie przestraszyły dzieciaki , jeśli jednak koniecznie upierasz się nad tezą że jest to dobry horror przedstaw swoje argumenty tak żebym mógł je szybko obalić ps. nie obrażaj się jak cię czymś obraziłem tylko przedstaw swoje rzetelne argumenty coś co obroni to niby arcydzieło .

Pewnie uznasz to za wycofywanie się z pierwotnej opinii, ale prawda jest taka, że nie uznaję tefo filmu za arcydzieło, ani też nie jestem ''zagorzałym fanem'' tejże produkcji, czego dowodem moja ocena - 6. Pisząc pierwszy post zależało mi na obaleniu tezy, że jest to film zupełnie amatorski i nic z niego nie wynika. Fakt, początek jest nudnawy, ale moim zdaniem umiejętność stopniowego budowania napięcia została zachowana. Przyznaję, że choćby końcówka zwaliła mnie z nóg. Różnica w naszych opiniach może wynikać z tego, że zwyczajnie oglądałeś mocniejsze horrory i sceny zaprezentowane w PA już Cię nie ruszają:) Na obronę tego filmu, który moim zdaniem nie jest kiczowatym wymysłem mogłbym przytoczyć dane na temat budżetu z jakim startowali twórcy. Za taki pieniądze trudno zrobić coś lepszego. Zgadzam się z tezą, iż istnieją lepsze horrory, ale do cech dobrych horrorów, które wymieniłeś, dodałbym także pozostawienie pewnej tajemnicy, zaintrygowanie widza niedopowiedzeniami. A takie odczucie odniosłem po PA. Chętnie uspokoję Cię i przyznam, że ciężko mnie czasami przekonać do swojej opinii, ale nie jest to niemożliwe. Tak jak już pisałem, każdy ma swoje osobiste spojrzenie na tą produkcję, miło, że mogłem poznać Twoje, ponieważ nie jesteś jakimś mdłym hejterem, tylko rzetelnie przedstawiasz swoje zdanie. Doceniam to. Jeśli dysponujesz propozycjami innych ciekawych horrorów (prócz tych, które wymieniłeś), to proszę przedstaw je. PS. nie mam w zwyczaju obrażać się jeśli ktoś stosuje swoją opinię na temat filmu, także spokojnie:)

Fakt od przeszło 15 lat oglądam horrory i wszelakie poboczne gatunki i raczej nie ma filmu który w jakiś sposób się zapisał w historii gatunku . Kolejna kwestia , budżet nie ma tu nic do gadania bo jest wiele horrorów z budżetem wielomilionowym a mimo to są tandetne , następna sprawa film jako tako zachowuje forme horroru , jest niby wzrastające napięcie itp , ale poprostu jest to mało straszny film w którym scen grozy raczej nie ma , może oprócz ostatniej sceny reszta jest przewidywalna i słaba pod względem "przerażania" i nie mówię tu o potworkach itp bo np . jestem wielkim fanem martwego zła i jak widać ten film też nie posiadał dużego budżetu a mimo to jest znacznie bardziej przerażający , dzwięki , sceny , gra kamery itp , jako wieloletni fan kina grozy całkowicie nie rozumiem zachwytu niektórych osób nad tym dziełem , nie dość że temat jest powielony nie wnoszący nic nowego do gatunku , sceny są bardzo przewidywalne tak jak pisałem wyżej tylko jedna lekko mnie zaskoczyła mimo to nie sprawiła u mnie większego poruszenia . Film jak cała seria dla mnie zdecydowanie przereklamowana i jak miałbym komuś polecić to lepiej odświeżyć sobie BWP niż marnować czas na ten film .

Dzięki za przekazanie własnych preferencji na temat horrorów, chętnie skorzystam z Twpich rad. Mimo wszystko dam jednak szansę PA i obejrzę następne części. W końcu, rzetelność mojej opinii o całej serii zależeć będzie od znajomości całości materiału. Będę również bronił zdania, że pieniądze wciąż mają i będą miały wpływ na jakość tworzonych filmów i zgodzę się - zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie. Mam nadzieję, że znajdziemy w końcu w naszych filmotekach produkcję nieprzewidywalną i przerażającą jednocześnie, taką która można wpisać do historii gatunku. Życzę owocnych poszukiwań w mrocznych klimatach horrorów.

Miałem tak samo.