Jest to najgorszy film jaki w życiu widziałem. Specjalnie założyłem konto żeby go ocenić i skomentować. Żałuję że nie da się odzobaczyć tego syfu. To nie była tylko strata czasu, ale gwałt na oczach i psychice. Po seansie chciało mi się wymiotować, musiałem się napić wódki, czułem się brudny i zbrukany niczym po molestowaniu. To chory, pedofilski film, gdzie sceny dziecięce przeplatane są scenami erotycznymi i odniesieniami do seksu. Co za zwyrodnialec wpadł na takie połączenie, chyba watykan maczał w tym palce.
Film jest pełen wulgarnej seksualności. Nie są to chociażby lekkie żarty erotyczne, ale po prostu sprośne i chamskie odzywki. Teksty o "swędzącej cipce", "rżnięciu przedszkolanki", "wytryskach" są po prostu przykre. Prawie jak w filmach Papryka Vege. Bohaterowie są owładnięci seksem, cały film kręci się wokół seksu. Widać chociażby na plakacie, to typowe szczucie cycem dla podbicia zysków. Są zdrady, wątek lesbijski, każdy rucha się z każdym, mało brakło że nie zgwałcili tego dziecka. To obrzydliwe.
Nie jest to komedia, tu nie ma ani jednej śmiesznej sceny. Są co najwyżej zabawne sceny, ale zamiast uśmiechu wzbudzają zażenowanie, bo poziom humoru jest bardzo niski. Gra aktorska poniżej przeciętnej. Wnerwiający głos Morawskiego. Śmieszkowato-głupkowaty Dziędziel. Porażka.
Atmosfera PRL w najmniejszym stopniu nie oddana. Epoka pokazana stereotypowo, za pomocą kilku dużych fiatów i meblościanki. Nie mogło obyć się bez propagandy, jak naprawianie trabanta, przygłupi milicjant, albo dresiaż z tanim winem na klatce schodowej. Ta patologia pasuje do dzisiejszych czasów, a nie do Polski Ludowej. Aktorzy mówią w bardzo współczesny sposób, tak samo jak w dziesiątkach innych polskich komedii karolakowych. Mają współczesne problemy i przemyślenia. Bohaterowie nie starzeją się mimo upływu fabuły więc trudno określić kiedy dzieje się akcja. Gruszka mówi że ma 25 lat kiedy ma 35, i to widać!
Film to zlepek dziwnych i niepowiązanych ze sobą scen, wstawionych przypadkowo gdzie popadnie. Nie jest to artystyczna psychodela mająca jakiś sens. Tutaj nie ma sensu i logiki, jest burdel. Nie ma żadnego scenariusza tylko przypadek. Nie wiadomo o czym jest ten film, dla kogo i po co, nie niesie żadnego przesłania, nie mówi o niczym. Ale nie dość że nie ma sensu, to jeszcze jest ochydny. Proszę was, nie oglądajcie tego filmidła, nawet z ciekawości. Nie tylko stracicie czas, ale poczujecie się naprawdę źle. Nie załuguje wyłącznie na ocenę 1/10, ale powinien dostać -10/10.