Czemu Colin ma tak złą reputację w tym kraju? Ze względu na Alicję 'ABC' Bachledę 'Farell' Curuś?
Jeśli ktoś mówi, że jest słabym aktorem, to na prawdę mało z nim filmów widział, albo jest jakoś sceptycznie nastawiony. Arnold miał 10x mniejszy warsztat i 90% ról podobnych do siebie (jak wiadomo nawet teksty).
Colin świetnie się spisuje w niezrównoważonych charakterach. W Parnassusie zagrał bardziej wyraziście od Deppa, w DareDevilu najlepiej z wszystkich, w Raporcie mniejszości zagrał bardzo dobrze, bo do samego momentu jego śmierci ciężko było wyczuć jego intencje (bardzo dwubiegunowa rola). W telefonie zagrał świetnie, wiele scen jego długich 'dialogów' ze słuchawką skręcono za pierwszym razem i dostawał owacje od ekipy. Z najnowszych - Horrible Bosses, bryluje na ekranie z Kevinem Spaceyem, a każda scena z nim jest przezabawna.
Za samym remakiem filmu czy drugim podejście do tematu - nie jestem, bo produkcja z 1990 roku jest mi bardzo bliska i uważam ją za udaną, a nie przepadam za 'remake'ami' w tak krótkim odstępie czasu. Minęły dopiero 22 lata więc to za wcześnie.
W moim odczuciu osoba Farella nie jest problemem, tylko sam fakt próby przyćmienia pierwowzoru filmowego... Chyba, że będzie to całkiem inna adaptacja powieści P. Dicka. I podobnie jak Nolan zrobił coś nowego z Batmanami po ok. 20to letniej przerwie, tak L. Wiseman zaserwuje coś świeżego.
Kolego Colin nie jest super rewelacyjnym aktorem. Absolutnie nie zasługuje na mino Super Hiper Kogoś. Opisujesz tu filmy gdzie obsada była lepiej niż dobra a ona tam po prostu grał ucząc się od Ikon Kina w Parnasusie zagrał przywozicie ale nie lepiej od Deepa ani HL( ŚP) reszta obleci ale ina sprawa to Telefon (Gra aktorska jak gra aktorska) ale zdjęcia scenariusz, reżyseria i historia która była skopiowania (przerobiona) w Pogrzebanym ale tam czegoś zabrakło albo po prostu był drugi ?
Reszty nie komentuje ale wracamy do innych w prostej lini kontynuacji "Miami Vice" i "Fright Night" zwłaszcza w tym drugim - kaplica i to była gra ? bardziej w centrum uwagi, główny wampir? przypomnij sobie HL z Batmana gdzie jako rola drugoplanowa przyćmiła Batmana ? to był aktor. CF to Playboy jak jest młody i przystojny to jest ok a później zostanie lecenie na Marce Farela i tyle. Tak czy inaczej do Deepa nie ma go co porównywać.
Kto napisał, że jest super rewelacyjnym aktorem? Kolejnym razem przyłóż się do pisowni, bo nie sposób Cię zrozumieć. Tak gubisz litery i przecinki.
Pierdo.lenie z tym Deppem i Heathem w Parnassusie. Oni dopiero pojechali na nazwiskach... Depp był praktycznie płaski.
Za to Arnold zagrał wszędzie oskarowo..................
Ale zaskoczenie, że Joker przebił Batmana. I to nie tylko w wykonaniu Ledgera, w wykonaniu Nicholsona również. W roli Batmana można się jedynie wykazać sprawnością fizyczną. Właśnie rola Jokera daje pole do popisu aktorskiego. Argument z d##y.
Co do samego Farrela - ujdzie. Ni tragiczny, ni rewelacyjny. W telefonie zagrał świetnie.
Ja uważam, że Raporcie Mniejszości zagrał dosyć przeciętnie i jego grę od gry Cruise dzieli co najmniej klasa. Jak dla mnie gra bezpłciowo, a nie dwubiegunowo. Wręcz w tym akurat filmie mnie drażni. Nie widziałem w jego wykonaniu żadnej wybitnej roli, co najwyżej dobre, obiecujące.
Powiem, że dopóki nie obejrzałem "Raportu mniejszości" Farrell był dla mnie co najwyżej irytujący i żadnym aktorem ale po tym jak poczułem jego postać w tym filmie, po mimo tego, że miał sporą konkurencję jakoś zaczął mnie przekonywać do siebie a potem jeszcze "Rekrut", którym mnie urzekł o "Intermission" nie wspomnę.
No tu się nie zgodzimy, bo akurat mi gra Farell'a w wyżej wymienionych filmach nie pasuje. Bez "Intermission", bo tego nie widziałem. Pasował mi tylko w "Telefonie", czy jak się ten film zwał co w budce siedział.
Zaproponuję wam coś. Kilka przykładowych scen (nie najlepsze, tylko takie jakie udało mi się znaleźć)
Horrible Bosses -
http://www.youtube.com/watch?v=f9OT0HTauKU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=PkOv-RftQyE
Telefon -
http://www.youtube.com/watch?v=xVxKeW-oDoQ&feature=related
podobno zagrał tą scenę za pierwszym razem bez cięć.
Intermission -
http://www.youtube.com/watch?v=W8EGCC9NNvo
A home at the end of the world -
http://www.youtube.com/watch?v=isE9TvzB1NM&feature=related
Dare Devil -
http://www.youtube.com/watch?v=AtBeTyYjQtI
A ja sie pytam z jakiego powodu w ogole kolesia do filmow biora ?
Bo jest Irlandczykiem ot, co.
Jego gra jest żenująca jedyne co robi to od czasu do czasu wyłupia ślepia i to jest cała jego gra.
Total Recall i Farrell jak zobaczyłem go w obsadzie to musiałem tutaj zajrzeć no i rzeczywiście cała obsada nadaje się do jednego.
Jednym zdaniem. Szkoda noweli Dicka.
Zobacz sobie inne wypowiedzi na forum tego pożal się Boże remaku "obsadzenie Colina w głównej roli to nieporozumieni".
Zatrudniają Farrella bo jest on aktorem eksportowym co ma przyciągnąć widzów z za oceanu. Tak samo było w "Niepokonanych" i zobacz sobie wypowiedź reżysera "The Way Back" Petera Weira to zrozumiesz jak się dobiera aktorów i z aktorstwem w przypadku remaków etc... nie ma to nic wspólnego.
Zasada jest taka by trafić do jak największej widowni.
Bez przesady. Ja go lubie. Nie odczuwam jednosci jajnikow z jego bylymi. Jak sa na tyle naiwne, ze wierza w zwiazek z kims takim to ich sprawa :P Lubie filmy z nim (choc nie wszystkie)- przynajmniej jest na co popatrzec ;) Inni niech graja, a on niech przewraca oczami. A poza tym ma fajny glos i akcent ;)
A ja po obejrzeniu tego filmu dzisiaj w kinie przekonałam się trochę do Farrella i na pewno niedługo sięgnę po więcej produkcji z jego udziałem. O dosć denerwujacej, jaskrawej otoczce wokol niego nie bede sie wypowiadac, gdyz kompletnie mnie to nie interesuje. Póki co moge rzec jedynie, iz w kwestii jakicholwiek (wiekszych, mniejszych) osiagniec tego aktora jestem kompletna laiczka. "Pamiec Absolutna" na swiezo dostaje ode mnie note 9/10. Eh, ta moja slabosc do futuryzmu...