Historia Slendera ma ogromny potencjał na dobry horror, zresztą jak większość miejskich legend.
Ten short wypada fajnie, ale niepotrzebnie upchali w nim tyle jump scenek, no dosłownie co chwilę to było, a mogli w całości skupić się na budowaniu napięcia i trzymaniu w niepewności.
Czekam na jakąś solidną pełnometrażówkę ze Slendim.