Północne dzielnice Marsylii uchodzą za obszar o najwyższym wskaźniku przestępczości we Francji. Na tak trudnym terenie zwykła policja jest bezradna, dlatego też za utrzymanie porządku odpowiedzialna jest specjalna jednostka. Odpowiednio wyszkoleni funkcjonariusze jak Greg (Gilles Lellouche), Yass (Karim Leklou) czy Antoine (François... czytaj dalej
Nigdy we Francji nie byłam, ale jestem ciekawa czy naprawdę to tak wygląda, w sensie te getta i brak możliwości wejścia do nich przez policje. Ogólnie film bardzo mi się podobał i polecam.
Inni komentujący skupiają się na bardzo aktualnym u nas pytaniem: po co przyjmować migrantów, których dzieci i wnuki stworzą taką właśnie społeczność.
A ja pytam: PO CO robić przestępstwo z produkcji, importu i sprzedaży trawy i haszyszu? Przecież ci młodzi przestępcy nie dilują koki, hery, ani amfy, tylko trawę i...
Tak to właśnie wygląda od wewnątrz. Oficerowie mają w dupie swoich podwładnych i zawsze chronią swoje dupsko. Oficerowie to w 99% banda tchórzy i śmieci.
Francuskie kino, jak zwykle w najlepszym wydaniu.