Bohaterem filmu jest reżyser nie umiejący sprostać zadaniom, jakie nakłada na niego rzeczywistość. Chciałby powiedzieć wszystko, a nie ma już nic do powiedzenia. A kiedy artysta nie ma nic do powiedzenia, może jeszcze zawsze opowiedzieć, dlaczego nie ma nic do powiedzenia. "8 i 1/2" rozpoczyna się sceną symboliczną, w jakiś sposób... czytaj dalej
Temat 9/10
realizacja/odczucia 5/10
średnia 7
Może to ten włoski styl i język jest dla mnie taki ciężkostrawny, nie wiem,
Podobnie miałem oglądając Cinema Paradiso - niby jest klimat ale jakiś nie mój, trochę irytujący.
Siedzę i kwiczę, co za film. Boli mnie mózg od myślenia, bo tutaj symbol za symbolem leci jak błyskawica. Bez przystanków, ani jednej dłużyzny. Mieszają się teraźniejszość, przeszłość i wyobraźnia głównego bohatera. W tym filmie jest tyle tematów, że trudno to ogarnąć, nawet pojawia się seksualny stosunek do swojej...
Film mi się, niestety, nie podobał.
Podobno film am mnóstwo ukrytych znaczeń. Być może. Ja jednak uważam, że jego wymowa jest prosta. Gdzieś w 40 minucie bohater mówi, że stracił natchnienie. A pod koniec z monologu bohatera dowiadujemy się, ze film zawiera wątki autobiograficzne i co Fellini sądzi o...
Do lat sześćdziesiątych kino doskonaliło siebie jako sztukę. Po dojściu do tego miejsca wyraźnie zaczęło się dusić. Musiało się zatrzymać, rozjerzeć się i gdzieś skręcić. Byli tacy, którzy proponowali powrót.
"Osiem i pół" jest dla mnie zwieńczeniem tego okresu. Ostatnim wielkim i jeszcze "czystym" filmem.