Propozycję zagrania ojca Damiena odrzucili Charlton Heston, Roy Scheider, Dick Van Dyke oraz William Holden. Ostatecznie przyjął ją Gregory Peck.
Początkowo David Seltzer odrzucił ofertę Harveya Bernharda, by napisać scenariusz. Zmienił zdanie, gdy uświadomił sobie, że nigdy wcześniej nie przeczytał Biblii.
Guglielmo SpoletiniGuglielmo Spoletini i Alf JointAlf Joint zostali zdubbingowani przez Robert RiettyRoberta Rietty.
Początkowo Warner Bros rozważało zatrudnienie aktora Olivera Reeda.
Mike Hodges otrzymał propozycję wyreżyserowania filmu, ale odmówił.
Przed zaangażowaniem Harveya Stephensa, Richard Donner rozważał zatrudnienie dziewczynki do roli Damiena.
Kiedy Thorn i Jennings uciekają na cmentarzu przed rottweilerami między krzakami można dostrzec smycze, do których psy były przewiązane.
Kiedy Katherine wypada z okna to macha obydwiema rękami. Tyle, że wcześniej jej prawa ręka była w gipsie.
Po upadku Katherine leży najpierw na brzuchu, a w niektórych ujęciach na plecach.
Kiedy na księdza spada pręt z dachu kościoła, widoczna jest linka, do której pręt był przymocowany.
Taksówkarz w Rzymie ma zabandażowaną rękę, chwilę później ręka jest cała.
Podczas pierwszego spotkania z Damienem pani Baylock dwa razy zamyka te same drzwi.
Kiedy pies wpada w pułapkę zaczyna wyć, jednak jego pysk wyraźnie pokazuje, że szczeka.
Keith Jennings mówi, że miejscowość Megido jest 60 km od Jerozolimy. W rzeczywistości jest 15 mil na południe od Haify.
Kiedy niania popełnia samobójstwo, okno wygląda inaczej w poszczególnych ujęciach.
W pierwszej scenie, gdy Robert Thorne przejeżdza przez Rzym, data określona jest jako szósty czerwiec o godzinie 6 rano. O tej porze roku w Rzymie słońce wschodzi pół godziny wcześniej, więc powinno być już jasno, ale na ekranie panuje ciemność.
Podczas przyjęcia urodzinowego w czerwcu można zauważyć oddech psa.
W finałowej scenie z panią Baylock i Robertem Thornem można zauważyć, że plamy krwi na drzwiach lodówki znikają i pojawiają się pomiędzy ujęciami.
Jennings pokazuje zdjęcie na którym uwiecznił siebie w odbiciu lustra z mieszkania księdza, ale fotografia wyraźnie pokazuje, że nie skierował aparatu fotograficznego bezpośrednio na zwierciadło.
Gdy fotograf uwiecznia księdza po raz drugi, można zauważyć, że kapłan stoi daleko, a w tle jest dużo drzew i krzaków. Wywołane zdjęcie pokazuje kapłana w przybliżeniu, bez roślinności.
W latach 70. XX wieku fukcjonariusze brytyjskiej policji nie nosili przy sobie broni palnej jako standardowego wyposażenia, a mimo to policjanci, którzy pojawiają się w kościele posiadają ją.
W scenie, gdzie Jennings zostaje zabity można zauważyć na pace samochodu pas gumy, który wyrzucił hydraulicznie kawałek szyby w kierunku manekina.
Gdy pan Thorne jest w pokoju Damiana z nożyczkami można zauważyć w pewnym momencie, że śpiący chłopiec mruga oczami.
Prawidłowy proces wywoływania fotografii wygląda następująco: wywoływacz, woda, utrwalacz oraz woda. Jednak Jennings podczas procesu wyjmuje go z wywoływacza i poddaje działaniu światła bez wcześniejszego zanurzenia w utrwalaczu co doprowadziłoby do ściemnienia fotografii.
Gdy Katherine spada z drugiego piętra jej prawa ręka jest skierowana w górę, a w następnym ujęciu prawica jest skierowana w dół.
Gdy ambasador i fotograf zostają zaatakowani przez psy na cmentarzu, można dostrzec za drzewem dwóch lub trzech stojących mężczyzn.
Pod koniec filmu, gdy ambasador wciąga dziecko do kościoła, w kilku miejscach słychać dziecięcy krzyk, chociaż usta Damienia są zamknięte.
Kiedy Robert Thorn spada ze schodów z Damienem, można zauważyć poduszkę na plecach mężczyzny.
Jennings mówi, że nazwa Megiddo pochodzi od Armageddonu, a samo miejsce jest położone na południe od Jeruzalem. W rzeczywistości to Megiddo jest źródłem słowa Armageddon, a nie odwrotnie, zaś lokalizacja jest daleko na północ od Jerozolimy.
Kiedy pawiany atakują samochód, Damien krzyczy, ale jego usta się nie otwierają.
Kiedy Damien i jego matka są otoczeni przez pawiany w zoo, obydwoje siedzą w małym niebieskim samochodzie. Nagle, przed odjazdem, są w jasnym kombi.
Kiedy pani Baylock wypycha Kathy z okna szpitala, słyszymy dźwięk tłuczonego szkła. Jednak spada do karetki, nie ma w ogóle szkła, nie widać go również podczas upadku.
Na cmentarzu szkielet syna Thorna jest o wiele za duży, jak na noworodka.
Kiedy rodzina Thornów wybiera się do kościoła na wesele, mężczyzna otwierający drzwi auta ma na głowie kapelusz. Znika on, gdy Damien zaczyna szaleć.
Kiedy gospodyni pokazuje nowej niani, pani Baylock, dokąd się udać, mówi: "Za rogiem w prawo", jednak kobieta skręca w lewo.
Kiedy Katherine zostaje wyrzucona ze szpitalnego okna, jej ciało przebija się przez dach do wnętrza ambulansu. W następnym ujęciu widać, że nie ma żadnych ran na głowie ani twarzy, a krew, która wypływa z nosa, jest już wyraźnie wysuszona.
Pokój kapłana jest "wyłożony setkami krucyfiksów". W rzeczywistości są to po prostu krzyże, a nie krucyfiksy, bo te ostatnie mają przymocowaną figurkę Jezusa Chrystusa.
Kiedy rodzina Thornów jest wieziona na wesele, a Damien ma napad złości w samochodzie, można zauważyć, że auto trzykrotnie mija kościół.
Kiedy Jennings zostaje zdekapitowany, z jego szyi nie tryska strumień krwi. Pozbawione głowy ciało straciłoby znaczną ilość krwi przez serce, które kontynuuje pompowanie pod wysokim ciśnieniem do głowy.
Kolor włosów Gregory'ego Pecka zmienia się w trakcie filmu. W większości scen są one szarawe, ale pod koniec filmu są całkowicie ciemne.
Napis na grobie dziecka zawiera pewne błędy. Pierwsze dwa słowa to Insantem Masculum, w rzeczywistości pierwsze słowo powinno brzmieć: Infantem. Zaś ostatnia linijka: "Faecula Comtlectum" ma oznaczać: "Pokolenia się obejmują".
Kiedy pani Thorne chce zabrać Damiena na ślub, pani Baylock mówi, że pięciolatek nie zrozumie, co się dzieje na ślubie episkopalnym. Kościół episkopalny jest w USA, w Anglii jest to Kościół anglikański.
Gdy Gregory Peck biegnie w kierunku ogrodzenia na cmentarzu Cervette, można dostrzec, że jego płaszcz przeciwdeszczowy jest już ubrudzony i posiada plamy krwi z rany na ramieniu, po nadzianiu na fragment płotu, chociaż jeszcze tam nie dotarł.
Kolejny film, który padł ofiarą "klątwy". Samolot scenarzysty został uderzony przez piorun. Hotel w którym mieszkał reżyser został wysadzony przez IRA.
By sprawić, by pawiany atakowały samochód, umieszczono w nim pawiana przywódcę, przez co reszta zwierząt oszalała.
Podczas kręcenia scen w ZOO dwa lwy zabiły strażnika.
Gregory Peck przyjął rolę w filmie za niecałe 250 tys. dolarów, ale reżyser zapewnił mu 10% udziału w zyskach. Film w samych Stanach zarobił 60 milionów dolarów i dzięki temu było to największe wynagrodzenie w karierze Gregory Pecka
Richard Donner zabronił Harveyowi Stephensowi uśmiechać się do kamery w końcowym ujęciu na cmentarzu. Powiedział do niego "Jeśli się uśmiechniesz, nie będę twoim przyjacielem". Stephens uśmiechnął się, jednak ostatecznie scena została zaakceptowana.
Mike Hodges oraz Curtis Harrington byli kandydatami na reżysera filmu. Temu ostatniemu stołek reżyserski został odebrany w wyniku polityki studyjnej.
Rottweilery, mimo, iż uważane za najgroźniejsze psy na planie nie były tresowane. Richard Donner chciał by wypadły naturalnie.
Kiedy zdjęcia do filmu dobiegły końca John Richardson, odpowiadający w filmie za efekty specjalne, udał się do Holandii, by tam wziąć udział w kręceniu filmu "O jeden most za daleko". Po drodze miał jednak wypadek samochodowy, w którym jego partnerka poniosła śmierć, gdyż odcięło jej głowę (tak jak Davidowi Warnerowi w "Omenie"). Na dodatek całe zdarzenie miało miejsce w pobliżu miasteczka, które nazywało się - Ommen.
Większość scen kręcona była w Londynie w Anglii. Poszczególne nakręcono także w hrabstwie Surrey, Jerozolimie (Izrael), Rzymie (Włochy) i Chicago (USA).
Zdjęcia do filmu kręcono od 12 października 1975 roku do 2 stycznia 1976 roku.
Ponieważ reżyser Richard Donner nie chciał narażać złotych rybek, w scenie upadku akwarium wykorzystano martwe sardynki przemalowane na złoty kolor.
Ponieważ Harvey Stephens był zbyt młody, reżyser Richard Donner uznał, że najlepszym sposobem na wywołanie u niego odpowiedniej reakcji jest prowokacja. Scena szamotaniny w aucie przed Kościołem powstała dzięki temu, że reżyser stosował wobec małoletniego aktora groźby cielesne.
Taksówkarz, który wozi Thorna po Włochach był synem mafioso, który zapragnął zagrać w filmie. W jeden ze scen można zauważyć duży bandaż na jego kciuku, który musiał nosić po tym, gdy Gregory Peck przytrzasnął mu dłoń drzwiami auta.
Miejsce wykorzystywane do wykopalisk archeologicznych w Megiddo jest prawdziwym wykopaliskiem. Znajduje się ono na Starym Mieście w Jerozolimie, na południowym krańcu Wzgórza Świątynnego.
Gregory Peck przyjął rolę ojca opętanego przez wyrzuty sumienia, ponieważ nie było go przy synu Jonathanie, który popełnił samobójstwo w 1975 roku.
Terry Walsh, który był dublerem Davida Warnera, został ciężko ranny podczas sceny ataku psów.
W pierwotnym scenariuszu Pani Baylock była opisana jako dobrotliwa irlandzka niania. Podczas przesłuchania, Billie WhitelawBillie Whitelaw zmieniła dialogi w celu stworzenia zimnego, lekko złowrogiego charakteru co później wykorzystano w filmie.
David Seltzer przyznał, że wymyślił fragment, który rzekomo pochodzi z Księgi Apokalipsy, przepowiadający narodziny Antychrysta oraz upadek ludzkości i ziemi.
Operator Gilbert Taylor zachęcił Richarda Donnera do nakręcenia filmu w Panavision.
Doradca religijny Robert Munger jako pierwszy zaproponował zrobienie filmu o Antychryście. Przedstawił pomysł producentowi Harveyowi Bernhardowi, który natychmiast poszedł do domu i napisał 10-stronicowy zarys.
W trakcie kręcenia filmu, David Warner cierpiał na tak straszną łuszczycę, że Gregory Peck zlitował się nad nim i zapłacił za jego leczenie w Szwajcarii.
Damien pierwotnie miał się nazywać Domlin, dopóki żona scenarzysty Davida Seltzera nie zaproponowała zmiany imienia.
Watykan był bardzo przeciwny realizacji filmu, twierdząc, że został stworzony wyłącznie "w celach absolutnie konsumpcyjnych i ekonomicznych".
Podczas filmowania hotel Richarda Donnera został zbombardowany przez IRA.
Po zakończeniu zdjęć w Izraelu wynajęto prywatny odrzutowiec, który miał zabrać Gregory'ego Pecka do USA. W ostatniej chwili aktor odwołał lot z czego skorzystało pięciu japońskim biznesmenów, a samolot uległ katastrofie.
Syn Gregory'ego Pecka popełnił samobójstwo, zanim produkcja została obsadzona. Producenci wahali się, czy wysłać mu scenariusz, ponieważ dotyczył człowieka, którego syn zmarł, a do tego zabija przybrane dziecko w oryginalnym zakończeniu. Mimo to aktor przyjął rolę.
Harvey Stephens został wybrany do roli Damiena po tym jak potraktował Richarda Donnera podczas przesłuchania. Reżyser poprosił wszystkich chłopców, aby go zaatakowali, tak jak Damien swoją matkę przed wizytą w kościele. Stephens kopnął go wówczas w krocze, a następnie z krzykiem podrapał po twarzy.
Film pierwotnie miał się nazywać "Birthmark / Znamię" co stało się przyczyną kłopotów podczas kręcenia na włoskich oddziałach położniczych. Filmowcy wystawiali tabliczki z napisem "Filming the Birthmark", jednak tamtejsze kobiety skarżyły się, że nie chcą żadnych wzmianek o znamionach na oddziale położniczym, z obawy przed nieszczęściem. Załoga zmieniła wówczas tymczasowo tytuł na "Omen".
Przed poznaniem Harveya Stephensa, Richard Donner rozważał wybór dziewczynki do roli głównej, gdyż sam proces poszukiwania odpowiedniego chłopca był bardzo trudny.
Richard Donner zdecydował, że naturalne blond włosy Harveya Stephensa powinny zostać zabarwione na czarno, aby nadać mu bardziej złowieszczy wygląd. Dodano również szkła kontaktowe, żeby przyciemnić oczy.
W słynnej scenie dekapitacji wykorzystano pięć kamer.
W oryginalnym zakończeniu Robert zabija Damiena w kościele i dobro triumfuje. Jednak MPAA stwierdziło, że ta scena byłaby zbyt szokująca, co ironicznie doprowadziło do sytuacji, w której to Robert zostaje zastrzelony, a Antychryst triumfuje.
Richard Donner i montażysta Stuart Baird bardzo skrócili scenę walki między Robertem Thornem i panią Baylock, ponieważ uznali całość za przesadę.
Pierwotne zakończenie przewidywało śmierć całej trzyosobowej rodziny Thornów. Kierownik studia Alan Ladd Jr. uznał to za błąd, gdyż zabicie diabła jest niemożliwe. Następnie przekazał Richardowi Donnerowi dodatkowe fundusze, niezbędne do nakręcenia bardziej otwartego zakończenia filmu.
Jedną z pierwszych próśb Richarda Donnera do scenarzysty Davida Seltzera było usunięcie wszelkich sugestii o nadprzyrodzonych zjawiskach, takich jak demony z koślawymi kopytami i kasta czarownic. Złotą zasadą było to, że w scenariuszu nie było nic, co nie mogłoby się wydarzyć w prawdziwym życiu, dodatkowo chodziło o stworzenie wątpliwości co do poczytalności Thorna.