Ten film jest o rosnącym w siłę ruchu komunistycznym we Włoszech, a nie o ojcu Pio! Co gorsza, kilka scen z jego udziałem ociera się wręcz o bluźnierstwo i wywołuje niesmak. Ogółem to jeden z najgorszych filmów jakie widziałem, nawet pod względem technicznym. Nie wiem dla kogo i w jaki celu powstał ten paździerz, ale...

Kiedy premiera w Polsce?

Kiedyś Ojciec Pijo, potem samo Pijo, choć ostatnio już nawet nie Pijo.

nie o O.Pio, Nudny i bez tresci

Kiedy premiera w Polsce ?

Na pewno mniej niż cukru w cukrze.

Zamiast filmu o ojcu Pio dostajemy film o komuchach we wloszech a Pio gdzieś tam sobie w tle czasami się pojawią.

dobry film tylko trzeba umieć...

Po obejrzeniu filmu czuję się oszukany. Miał być film o ojcu Pio a dostałem bardzo słabo nakręcony film o socjalistach. Nie oczekiwałem filmu religijnego ale choć takiego, który na nowo przybliży postać Świętego z San Giovanni Rotondo. Niestety zawiodłem się. Nie polecam.

Film nie jest o ojcu Pio, lecz o jakiejś ruchawce komunistycznej we Włoszech po pierwszej wojnie światowej. Takie wydarzenia miały miejsce w Europie wówczas.
Należy zaznaczyć, że dzięki udziałowi w tym filmie Shia LaBeuf odnalazł Boga wcielając się w ojca Pio. Wtopił się wręcz w tę postać.
DEO GRATIAS.

Ucharakteryzowali gościa na "This is sparta" :)

Po 30 minutach miałem dość komunistycznej propagandy

że też w katolandzie go jeszcze nie ma....ciekawe

ferrara i wiara. młodszy brat kaina, znalazca syty i oddołpowany, już nie tak drapieżny jak artysta głodny i poszukujący z najlepszego okresu ulicznej hedonki, burzy i naporu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, ale konsekwentny. niczym nowym nie zaskakuje, ale też nie ma się czego wstydzić. montując...