PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343872}

Ocean strachu 2

Open Water 2: Adrift
2006
5,3 13 tys. ocen
5,3 10 1 13184
2,7 3 krytyków
Ocean strachu 2
powrót do forum filmu Ocean strachu 2

Zakończenie:)

ocenił(a) film na 7

Ja sądzę, że tylko dziecko przeżyło, rybak odnalazł pustą łódź z płaczącym w niebogłosy dzieckiem, matka ratując faceta utonęła razem z nim;) A postaci faceta i matki na końcu filmu to tak jakby "duchy", taka zaświatowa atmosferka była:)

Oczywiście zakończenie jest otwarte:) reżyser zostawił otwarta furtkę dla każdego widza:)

ocenił(a) film na 2
Anna_N

Żadne otwarte zakończenie. Jest dokładnie tak jak piszesz :)

Anna_N

za skrajny debilizm płaci się wysoką cenę

Anna_N

Nie mam pojęcia dlaczego ale ciocia wiki mówi :"Ostatecznie przy życiu pozostają jedynie Amy i ocalony przez nią Dan." o.O

ocenił(a) film na 2
dran

Już dawno przestałem traktować Wikipedię jako rzetelne źródło wiedzy to jedno. Drugie powiedzcie mi jakim cudem pod sam koniec nagle Amy wchodzi na pokład. Cały film opiera się o złożenie, że nie mogą wejść na jacht a tu nagle cyk i nasza bohaterka znajduje się na górze. Drabinka sama zjechała? Może ten brzdąc wstał i spuścił Amy drabinkę hehe :D Jest tak jak mówi "Anna_N"

STAMiNA

Amy weszła na pokład, bo dan ją podsadził.

STAMiNA

14 lat ale skomentuje - nie obejrzał filmu a komentuje, jprdl :D Przecież masz prawie pod koniec masz akcje, jak się przyczepia do kadłuba i po plecach mu laska wchodzi na pokład po czym opuszcza mu drabinkę

ocenił(a) film na 4
dran

dlatego ze cioci wiki kazdy moze powiedziec co chce i jesli temat nie jest popularny to bywa ze bardzo dlugo nikt go nie weryfikuje

Anna_N

Fakt, to tylko duchy, mimo że zakończenie faktycznie jest lekko otwarte, ja to tak odebrałam.

ocenił(a) film na 5
Anna_N

anna n zgadzam się z twoją wypowiedzią...

ocenił(a) film na 6
Anna_N

Mnie nawet przez myśl nie przeszło, ze to mogą być duchy. Owszem, Dan prawdopodobnie umarł, ale nie wiem czemu uważacie, że Amy też nie żyje. Przecież widać było jak ona klęczy nad nim na jachcie i moim zdaniem nie ulega wątpliwości, że przeżyła.

ocenił(a) film na 7
adas_demolka

Uważam, że tez nie żyję, bo jej dziecko płacze a ona nic tylko patrzy w dal.., a poza tym jakby wywlokła z powrotem na jacht tego faceta, jeśli on był nieprzytomny?? oczywiście każdy może interpretować jak chce..:)

Anna_N

na co umarłaś?

ocenił(a) film na 7
Gooku_92

Miało być:, "Uważam, że też nie żyje" hehe

Anna_N

Przecież ona weszła na pokład, bo Dan ją podsadził. Wtedy spuściła mu drabinki. Poszła sprawdzić co z dzieckiem i wróciła po Dana. Jeśli był nieprzytomny to mogła go wnieść jakoś na te drabinki. Nie wiem.... Tak myśle... I mnie również przez myśl nawet nie przeszło, że to mogły być duchy, chociaż zastanawiałam się, czemu skoro dziecko płakało, nie poszła do niego...

ocenił(a) film na 2
Anna_N

Dziwna interpretacja..wedlug mne Amy wkoncu przezwycezyla strach do wody i uratowala tego goscia i oboje przezyli plus dziecko oczywiscie... sorry ale ten film nie jest tak glebok fabula zeby rezyser na koniec duchy sobie wymyslil....ten film byl prosty jak budowa cepa..i ja bym sie nie doszukiwala drugiego dna...;))

bogini8

Tak, i tak zakochana w dziecku by siedziała nad facetem, zamiast być przy płaczącym dziecku. Oni na końcu byli "duchami" i to nie podlega dyskusji.

Anna_N

witam wszystkich. tez mi sie wydaje ,ze zakonczeie jest "otwarte".mimo wszystko poszperałam z ciekawosci i w wikipedii znalazlam kilka slow wyjasnienia:'While the ending caused some confusion among viewers, the film's director has indicated that five out of the six adults die, and Lauren just drifted to an unknown island.

The German version of the movie shows Dan lying motionless, face down on the deck, such that it is unclear if he is alive. Captions at the end tell viewers that Dan, Amy, and the baby survived, but that Dan and Amy never see each other again'

mila1082

Dokładnie. W wersji niemieckiej którą oglądałem dzisiaj koło... 3 na tv ;-) było napisane takie coś:
"Amy, ihr Baby und Dan haben ueberlebt. Dan und Amy haben sich nie wieder gesehen." Czyli właśnie że przeżyła babka, ten facet leżący jak trup ryjem do pokładu i dziecko, ale po całym wydarzeniu już nigdy się ta czarna z tym gościem nie zobaczyła.
Oczywiście za pierwszym razem nie zdążyłem tego przeczytać dlatego sprawdziłem tutaj: http://www.movie2k.to/Open-Water-2-Adrift-online-film-1105950.html

fahret_tudor

Moim skromnym zdaniem dobitnie jest pokazane, ze przezylo tylko dziecko, a dlaczego tak mysle?bo: kiedy nadjezcza kuter z rybakiem, to jest pokazane, nawet z lotu ptaka, jak kuter oplywa caly jacht do okola i pokazane jest ze na jego powierzchni nie ma nikogo, a zaraz potem pokazane jest samo dziecko, ktore kreci sie i placze na lozku, bo jest zostawione samo sobie, nie ma tam matki. Gdyby tam byla to by ja pokazali, a ewidentnie jest pokazane, ze dziewczynka jest sama i palce juz od dluzszego czasu. Wiec jak widac bylo dokladnie pokazane, ze oprucz dziecka nikogo tam nie ma. Scena, gdzie jest pokazana kobitka z gosciem lezacym, to jest tak jakby mlasnie tak pokazane, jakby jej duch, ona jest bardzo smutna, patrzy gdzies w dal, ja to odczytalam tak, ze oni nie zyja, a tak jakby ona, bedac duchem, wydaje jej sie, ze przezyla, ze uratowali sie, a potem dochodzi do niej to, ze tak naprawde zostali oboje w oceanie, tak jakby ukazanie takiego zalu, ze chciala by zeby to byla prawda, ze zyja, ale niestety utopili sie.

Ava875

tak jakby ukazanie takiego zalu, ze chciala by zeby to byla prawda, ze zyja, ale niestety utopili sie. Ja to widze tak, ze ten rybak zabiera dziecko i doplywa,a po czaseie duch kobitki wraca, na pusty jacht,juz dziecka tam nie ma i ona patrzy na lezacego dana, ale on nie musi byc tam wsale jako duch tylko jako w jej myslach wyobrazeniach, ona tak to widzi, ze go uratowala, ale po chwili odwraca glowe i patrzy na ocean, ma smutna mine, tak jakby uswiadamia sobie, ze ona i on zgineli, a ona powrocila na jacht jako duch. Ktos tam mowil, ze jakby ona byla duchem to by reszta tez pokazana byla jako ze przyszli na jacht w formie duchow, ale ja mysle, ze nie musialo by tak byc, moze reżyser chial pokazac tylko dusze tej kobiety, z jej punktu widzenia, jako matki i kobiety, ktora stracila kiedys ojca i teraz ratowala tego goscia, pokonala lek, ale nie udalo jej sie przezyc i wrocic do dziecka.

ocenił(a) film na 2
Ava875

Ależ pewnie -_- hehe. Nikt nie przeżył oprócz dziecka. Ileż można o tym mówić. Czy tak ciężko reszcie to wychwycić!?

Ava875

Ja ogladalam wersje amerykanska filmu i tam na koniec nie bylo zadnych napisow, ze oni przezyli. Mysle, ze nie ma co sie tak trzymac tego , ze to na faktach, mysle, ze tam jest jakies ziarno prawdy, a reszta cala zmyslona, pewnie nawet nie bylo zadnej Amy, ktora miala lek przed woda. To tylko film, wymyslony, zeby bylo co ogladac, a opieral sie pewnie tylko na fakcie takim, ze gdzies kiedys ktos zginal na oceanie, przeciez nie pierwszy raz sie dzieja wypadki rozne. Ja mysle, ze rezyser pokazl dobinie , ze nie zyja, ze tylko dziecko zostalo uratowane przez rybaka, uslyszal placz, na pewno je zabral i odplynal i powiadomil straz, czy co tam. Rezyser celowo mogl tak dodac na koniec ducha Amy, zeby pokreslic ta sytuacje, ze ona chciala pokonac lek. ktory towazyszyl jej cale zycie i swiadomosc, ze jej ojciec zginal, a ona nie mogla go uratowac, bo byla tylko dzieckiem. Nie chciala, zeby to samo powturzylo sie z Danem. Jest pokoazane, jak walczy ze soba stojac na jachcie i go wolajac, krzyczy przerazliwie i pokazane jest, ze przypomina sobie sytuacje z ojcem i w koncu podejmuje decyzje o skoku. Woli zaryzykowac, niz pozwolic Danowi umrzec i zyc potem ze swiadomoscia, ze nic nie zrobila. Na jej miejcu pewnie bym nie skoczyla po niego, bo jednak dziecko bylo by wazniejsze, wolalabym zostac z dzieckiem niz zostawic je samo na morzu, a co jesli przez dluzszy czas nikt by sie nie zjawil z pomoca, troche to bylo takie naciagane, mysle, ze jakby to sie naprawde mialo wydazyc to matka zostala by z dzieckiem, ale wiadomo to film, musi sie cos zdazyc, zeby bylo po tym o czym dyskutowac;) wiec ta zcena z duchem byla taka symboliczma.Zaryzykowala i zaplacila zyciem. Amy zginela, ale stawila czolo swojemu koszmarowi sprzed lat.

ocenił(a) film na 6
Ava875

Co wy wymyślacie. Jak autor mówi że przeżyła to przeżyła.
To by się nawet zgadzało:
-rybak opływa statek
-jest cisza, nikogo nie widać
-krzyczy ahoj
-dopiero wtedy odzywa się płacz dziecka bo matka opuszcza je żeby wyjść na zewnątrz
-parzy się smuto, bo niewiele brakowało żeby uratować choć jeszcze jedną osobę
Jedyne co by mi się tu nie zgadzało, to że nie wychodzi z dzieckiem na rękach i to, że nie widać za jej plecami piany po łodzi rybackiej, ale mimo wszystko taki scenariusz wydaje mi się bardziej prawdopodobny niż jakieś duchy. Dajcie spokój, co innego jest pokazywać migawki z wspomnień głównego bohatera, a co innego jest pokazywać w filmie duchy.

Audionysos

prawda ;)

Audionysos

Głupota - wszyscy zginęli prócz dziecka i to nie podlega dyskusji.

Anna_N

ale wy wymyslacie wszyscy,a zakonczenie jest proste.. dwójka przeżyła.. scena z kutrem to była celowa zagrywka reżysera.. no tak,bo Amy skacze,żeby uratować chłopaka..chwilę później widzimy scenę z kutrem,słońce świeci,niby nikt nie ocalał..ale nagle błysk-i inna scena,ta ,prawdziwa''.. można uznać,że scena z kutrem się nie wydarzyła,po to została wprowadzona,by widz myślał,że wszyscy zginęli..

ocenił(a) film na 10
Anna_N

Ja też tak to odebrałam, jakby oni oboje byli duchami, bo przecież pokazano wyraźnie, że rybak kilkakrotnie opływał jacht i nie widział tam nikogo. W dodatku chłopak leżał na brzuchu, wydawał się całkowicie martwy, bo nie dawał żadnych oznak życia. Film mnie totalnie powalił, nie spodziewałam się czegoś takiego, oceniłam na razie najwyżej; byłam cały czas tak przerażona, że chyba jeszcze przy żadnym filmie nie czekałam na jego jak najszybsze zakończenie tak bardzo, jak przy tym. :)

bruce1940

A co powiecie na to ze kiedy w koncowce kobieta przed skokiem do wody spoglada na drabinke jest ona wciaz zlozna jednak kiedy pojawia sie kuter wyraznie widac rozlozona, zaden duch raczej tego nie zrobil.

ocenił(a) film na 10
discobitch

Bardzo słuszna uwaga, zapomniałam o tym szczególe! :)

ocenił(a) film na 5
Anna_N

Wkurzyło mnie zakonczenie wiem ze "otwarta furtka" ale film na faktach i nie wiadomo ci sie dokładnie stało -,-

ocenił(a) film na 10
Ever_73

O, dzięki za ten wpis, nie wiedziałam, że to na faktach. W takim razie zakończenie faktycznie niezbyt zrozumiałe...

bruce1940

jak czytam wasze wypowiedzi to moge zgodzic sie ,że to był duch kobiety... PO pierwsze nie widac nikogo na jachcie gdy przepływa rybak czy ktos tam a po drugie matka nie stała by bez ruchu słysząc płaczące dziecko.

ocenił(a) film na 10
elcia303

Prawda? Też tak od razu to przyjęłam, ten płacz był niesamowicie przejmujący. Inna sprawa, że ona wyglądała tak jakoś dziwacznie, nienaturalnie, była jakby "nieobecna", wodząc tak wzrokiem dookoła. Przez moment wydawało mi się, że to jednak nie duch, tylko żywa istota, która jest w szoku, ma wstrząs mózgu (jak jej mąż przedtem) i tego płaczu po prostu nie słyszy... ??? Po przeczytaniu tutejszych wypowiedzi dałam się przekonać, że to jednak był duch tej dziewczyny. :)

bruce1940

"Nieobecna"-dokładnie :)

bruce1940

tylko kto opowiedział tę historię na podstawie której powstał film na faktach przecież nie dziecko.Chyba że ta kobitka dopłynęła hehe ;) Dużo pytań...

ocenił(a) film na 10
elcia303

Otóż to! :)

bruce1940

jeee jak ja "lubię"takie filmy,których nie mozna jednoznacznie wyjasnić.Jakieś tytuły?

użytkownik usunięty
Anna_N

Zastanówmy się przez chwilę. Skoro to historia oparta na faktach to kto ją opowiedział jeśli Amy i Dan zginęli? No właśnie. Według mnie przeżyli. Czyli tak jak wyżej nic nie jest wyjaśnione.

ocenił(a) film na 6

Przecież filmy oparte na faktach mogą się trochę różnić od rzeczywistości. Na przykład w pierwszej części oboje giną podczas gdy w na prawdę uratowali się (widziałem o nich dokument). Tak więc i tutaj twórcy filmu mogli coś pozmieniać.

użytkownik usunięty
adas_demolka

Racja. Tak wogóle to pierwszej części nie oglądałem.

ocenił(a) film na 6

To sory za spoiler:)

ocenił(a) film na 5
adas_demolka

Z tym sie z toba zgadzam ;)

ocenił(a) film na 6
Anna_N

Mnie się wydaje, że ta trójka przeżyła. Jak ja to widzę - Amy wskakuje do wody za tym facetem, po jakimś czasie ciężkich zmagań udaje jej się "przyholować" go do wejścia do drabinki. Później go wciąga na pokład. Później idzie spać. Może ciągnie ze sobą tego faceta. W tym czasie podpływa rybak w kutrze. Może wtedy wszyscy na statku śpią?
Wyobraźcie sobie, że po kilku godzinach pobytu w zimnej wodzie udaje się Wam wydostać z niej. Może jest radość, ale po pewnym czasie dociera do Was, że cztery osoby zginęły. Amy pożegnała męża. Jest przerażona i zdruzgotana. Wpatruje się więc w miejsce pochówku jej przyjaciół. Nie jest nawet w stanie iść do płaczącego dziecka - nie ma na to siły (fizycznej i psychicznej).
Jeszcze jedna rzecz, nie wiem, czy ktoś o tym wspomniał. Kiedy do jachtu podpływa kuter rybacki wyraźnie widać ROZŁOŻONĄ drabinkę, po której ktoś musiał wejść z wody na statek. Przecież, gdyby to były duchy nie rozłożyłyby jej, o, tak sobie. I sama by się nie rozłożyła.
I dodatkowo, jeśli jest to historia na faktach, ktoś musiał o tym opowiedzieć! A na pewno nie zrobiło tego dziecko, które nie miało nawet pojęcia, że jest na środku oceanu, samo na statku, a jego rodzice zaraz mogą zginąć.

Anna_N

a ja mam takie pytanko. czemu koles co po koniec filmu podsadził te bebke w końcu na statek nie wszedł na pokład po drabince, którą ona mu spuściła przyciskiem? Tylko zamiast tego jest pokazane jak koles czeka przy drabince, a potem jakby się rozmyśla i odpływa sobie w bok...?

dlugi_dzony

Może dlatego, że miał drugi poziom hipotermii, połamane palce (było słychać pękające kości) + drabinka nie do końca się otworzyła ...

W drugim stadium hipotermii, gdy temperatura wynosi od 28 do 32 stopni Celsjusza, nie ma już dreszczy, ale poziom świadomości jest obniżony, następują zaburzenia mowy i koordynacji ruchowej - mięśnie są sztywne, ruchy niezborne, mowa bełkotliwa, człowiek jest apatyczny i traci poczucie czasu. W takim stanie wymaga już pomocy innych, by wydobyć się z opresji.

ocenił(a) film na 6
mariuszlublin

Nikt nie przeżył prócz dziecka. Robiłam kurs rescue diver, czyli ratowanie nurka w sytuacji awaryjnej. Wyciągniecie z kilku metrowej toni ,nieprzytomnej osoby 100 kg przez kobietę 50kg, bez odpowiedniego sprzętu jest praktycznie niemożliwe. Zwłaszcza, że byli potężnie wycieńczeni.

Anna_N

Uważam tak samo. Drugi raz oglądałam ten film. Szczerze powiem, że pierwszy raz w większych emocjach, ponieważ sama miałam dziecko w mniej więcej takim wieku, jak to na na pokładzie. Moim zdaniem zakończenie pokazuje, że przeżyło tylko dziecko. Ona weszła na pokład podczas sztormu, bo on jej pomógł. On postanowił zakończyć swój żywot, bo wiedział, że to wszystko przez niego. Ona poszła do dziecka i zorientowała się, że on nie wrócił. Koło pływało. Kapok pływał, a ona przypominała sobie sceny z dzieciństwa, w których utonął jej tata, a ona nie zdołała ojca uratować. Zamiast wziąć to koło czy kapok, to popłynęła bez niczego. W sztorm. Rano przypływa jakiś rybak. Krzyczy "ahoj". Opływa Jacht dookoła. Słychać płacz dziecka. Nikt nie odpowiada, a za chwilę pokazują ją żywą i jego leżącego na jachcie. Im bardziej ona uświadamia się w rzeczywistości, tym mniej słychać płacz dziecka, aż w końcu płacz cichnie. Rybaka i dziecka też nie pokazali po tym, jak pokazali ją i jego. Dwa światy nie mogą się połączyć w jednym i tym samym wymiarze.

ocenił(a) film na 5
Anna_N

Wszyscy poza dzieckiem zginęli.