Amerykański okręt z napędem atomowym – USS Arkansas, dowodzony przez kapitana Joe Glassa (Gerard Butler), dociera do miejsca, w którym w nieznanych okolicznościach zatonęła rosyjska łódź podwodna. Badając kulisy katastrofy, kapitan odkrywa, że incydent nie był dziełem przypadku, ale doskonale zaplanowanym aktem terroru. Stoi za nim...
Ogólnie rzecz biorąc - amerykańscy chłopcy po raz kolejny ratują świat, wywijając takie cuda-ujawianki, ze ho ho! Czegóż tu nie ma! I charakterystyczny dla amerykańskiej armii pacyfizm, i przemówienia nasiąknięte patosem, jak buty błotem po listopadowym spacerze, i ci nieskazitelnie dobrzy, i ci brzydcy ze złem...
Błagam niech będzie chociaż w połowie tak dobry jak polowanie na czerwony październik i karmazynowy przypływ
Tego typu filmy trzeba oglądać z lekko zmrużonymi oczami i z zluzowanymi majtami. Dla co poniektórych to stanowczo za trudne bo nadymają się jakby mieli nadzieję zobaczyć arcydzieło.
A tu wystarczy wyłączyć myślenie i oglądać. Jak się nie podoba to to wyłączyć w trakcie i tyle.
Akcja dzieje się w przeciągu kilku dni (1-3), więc intensywnie w łodzi i na lądzie, bardzo fajnie się oglądało, bez chwili znużenia, ba większość czasu trzyma w napięciu. W swojej kategorii mocna 8 (oczywiście subiektywne odczucie), ma coś i z Czerwonego Października i z Karmazynowego Przypływu. Efekty ok - takie jakie...
więcej