po trailerze raczej fajny film, ale skoro uzywasz takich zwrotow jak feminazi to byc moze bedziesz mial inna opinie

właśnie po trailerze zapowiada się ekstra, trzeba po prostu rozróżniać prawdziwe problemy kobiet jak gwałty czy molestowanie dla których nie mam tolerancji od wydumanych problemów przedstawianych właśnie przez feminazistki. Wszystkiego dobrego w nowym roku

Dobry film, inny od tego czego sie oczekuje po trailerze. Na pewno nie feminazi.

Zapowiada się na dobry a czy taki będzie? to się okaże jak go zobaczymy

jest juz w sieci do znalezienia

wielkie dzięki znalazłem, wieczorem zarzucam z żoną

i jak wrażenia?

nie mogę znaleźć napisów a nie będę ściemniał za słaby jestem żeby oglądać ze zrozumieniem niuansów gier słownych tak że jestem uzależniony aż jakiś dobry człowiek przetłumaczy, napisów szukam na napi pl lub napisy 24 a może masz linka gdzie pobiorę lub obejrzę z polskimi napisami

Ja oglądałem z napisami angielskimi. A pytałem bo byłem ciekawy o opinie, bo widziałem film i według mnie zalatuje właśnie feminazi. Także nie nastawiaj się ;)

a widzisz tak mi coś śmierdziało że będzie o białych heteroseksualnych i dlatego złych. Wszak wiadomo że nawet nasze spojrzenie to gwałt;), ale jak będą napisy to obejrzę co by zdanie sobie wyrobić

Zdecydowanie anty propagandówka. Temat ugryziony z dobrej strony. Nie ma podziałów na złych białych samców i biedne kobiety.

Jest za to pokazany realny problem przemocy ze strony większości mężczyzn (zauważ, że jest tu słowo "większość", nie "wszyscy") i to takiej przemocy która kończy się niestety w najgorszy możliwy sposób. Śmierć.

Problem faktycznie i jest realny, ale przedstawiony niedorzecznie wręcz nierealnie. Postacie niesamowicie spłycone, w zasadzie film to prawie dwie godziny w towarzystwie debilnych facetów i nieważne czy to byli studenci medycyny, czy do adwokat, czy to policjant, każdy facet to oszołom który w towarzystwie głównej bohaterki nie potrafi trzeźwo myśleć. Zmiany raz w jedną raz w drugą stronę u samej bohaterki pokazane równie płytko i na szybko i bez jakiegokolwiek psychologicznego uzasadnienia. Jak u Larsona byli "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" tak ten film mam wrażenie dla kobiet które nienawidzą mężczyzn. Jak ktoś szuka fajnego filmu z mocnymi paniami w rolach głównych który dla odmiany nie obraża inteligencji widza to polecam np Support the Girls sprzed bodaj dwóch lat. A z nowszych np Asystentka, chociaż to trochu już bardziej niszowe kino. A jeśli ktoś szuka gatunkowego miszmaszu z satyrą społeczną w tle i atrakcyjnymi paniami to A Simple Favor jest miodne.