To jest najlepszy horror z drugiej dekady XXI wieku i jeden z najlepszych jakie powstały.
Nie przebije on tych z lat 70'/80' ale śmiało moge powiedzieć że za jakieś 20 lat bedzie się o nim mówiło: "ten horror to jak legenda".
Zawsze pojawia mi się uśmiech na twarzy jak takie teksty wypowiada osoba, która widziała może 2-3 tegoroczne horrory ;)
Ale w tym wypadku uświadomie. Nie jest jednym z najlepszych horrorów w historii, nie jest najlepszy w (olaboga 3letniej) dekadzie, ba nie jest najlepszym zeszłorocznym horrorem.
Have fun znafco :D
Z Twojej opinii + faktu, że w 10 najchętniej oglądanych przez Ciebie gatunkach nie ma horroru, ba nawet nie ma nic z horrorem powiązanego.
Zresztą oceny też mówią wiele o człowieku.
Widzę, że jesteś miłośnikiem gatunku i możesz się dużo wypowiedzieć na ten temat. Jednakże i moim zdaniem ten film jest jednym z lepszych. Kiedyś lubiłem oglądać horrory (martwe zło, noc demonów, wysłannik z piekieł czy też koszmar z ulicy Wiązów). Ale po obejrzeniu kilku słabych przestałem je oglądać całkowicie z wyjątkiem tych z ostatnich lat bardziej znanych. Tak więc znawcą horrorów nie jestem. Ale film mi się podobał i nawet w kilku momentach przestraszył.
Nie mówię, że film jest zły. Jak na syf którym zarzucają nas amerykanie naprawdę dobry. Po prostu większość dobrego horroru pojawia się poza tymi "mainstreamowymi" masowo reklamowanymi i trafiającymi do polskich kin.
Mógłbyś polecić coś ciekawego? Z chęcią obejrzałbym jeszcze jakiś dobry horror z ostatnich lat. : )
pytam o horrory to specyficzny gatunek filmowy zazwyczaj nisko oceniony. twierdzisz ze byly lepsze pozycje w ostatnim czasie wiec prosze cie o odpowiedz. nie mam zamiaru brnąc w twoje listy i oceniane filmy i dokopywac sie do twoich ocen :)
A ode mnie wymagasz czegoś czego Tobie się nie chce mimo masy ułatwień w wyszukiwaniu.
Sprecyzuj czym dla Ciebie są ostatnie lata to podrzuce pare tytułów.
Cabin in the Woods, Sinister, seria V/H/S, Porąbani, Devil, Ostatni Egzorcyzm, Pandorum. Mam wymieniać dalej? To jest dobre i oryginalne, mocne kino grozy, a nie odgrzewany po raz 20 motyw z Obecności bez żadnych zaskonczeń i nowatorskich rozwiązań....
każdy ma swój gust. ja uważam że Obecnośc jest świetnym nawiązaniem dla filmow z dawnych lat, broniących się klimatem i atmoferą. Jeżeli chodzi o to co wymieniles ale wybacz nie zgadzam się z zadnym podpunktem. Cabin In The Woods chociaz swietny to nie jest to horror to genialny pastisz. Seria VHS to dno. Devil Ostatni egzorcyzm - przeciętniaki. Porabani - kolejny pastisz, Pandorum to thiller s-f !!! Prosilem o horrory... przypominam
Thriller sci fi = horror. Powiedz mi jeszcze, że Obcy to nie horror. XD Horror + Komedia = Pastisz horroru
Mi chodziło o pokazanie oryginalnych produkcji. Nie twierdzę, ze V/H/S, Devil, czy Ost. Egzorcyzm to genialne filmy, tylko, że są produkcje wprowadzające świeżość do gatunku. Egzorcyzm daje nam niebanalne i zaskakujące zakończenie oraz ciekawy sposób opowiadania fabuły. V/H/S to fenomen kina niezależnego na miarę Blair Witch Project. Czegoś takiego po prostu jeszcze nie było, a obie części są wykonane conajmnie dobrze. Devil również jest świeżym pomysłem, ma dobrą fabułę i przednie zwroty akcji, wykonanie również nie byle jakie. Widzę, że pominąłes Sinistera. XD Nie ma co najlepszy TYPOWY FULL horror(Cabin jest dośc nietypowy, ale byłby best) ostatnich lat. Nic tego nie przebije.
Teraz twoja kolej. Co Cie tak zachwyciło w Obecności i czym się wyróznia na tle innych filmów o egzorcyzmach i duchach?
albo inaczej, wyróżnił się tym, że chociaż przez chwilę poczułem dreszcz niepokoju
Czyli niczym, dzięki, że chociaż nie próbujesz udawać, że to było coś oryginalnego. Takie pytanko. Lubisz oglądać odgrzewane kotlety czy po prostu oglądasz mało horrorów?
oglądam ich mnostwo i juz wszystko prawie bylo, ale nawiazania do klasyki w ostatnich czasach nie
Nie każde s-f to horror, ale jeżeli łączy ze sobą elementy straszenia to już co innego...
Na przykład jak chcesz porównać Pandorum do Disrtict 9? Przecież to dwa zupełnie odmienne gatunki.
To są gatunki S-F chociaż to filmy z odmienną historią. Bądź co bądź nie strasza ani nie obrzydzaja a takie zadanie ma horror.
http://www.filmweb.pl/film/Pandorum-2009-478458
http://www.rottentomatoes.com/m/pandorum/
http://www.metacritic.com/movie/pandorum
http://www.imdb.com/title/tt1188729/
Wszędzie pisze horror. Najwyraźniej cały świat się myli, a ty masz racje.
to w takim razie gatunkowo jako horror sie nie broni bo chociaż ciekawy to kompletnie nie straszy
Bo to czy coś jest horrorem i czy coś jest dobrym horrorem nie wyznacza się tym jak Cię przestraszył.
Ktoś kto oglądał dużo horrorów powinien doskonale sobie zdawać sprawę z tego, że horrory mogą budzić całą gamę bardzo różnych emocji i niekoniecznie muszą straszyć by być dobre. Co więcej taka osoba powinna sobie zdawać sprawę, że strach jest indywidualny i to, że kogoś coś przestraszyło nijak ma się do straszności względem innych przez co jest to najgorszy możliwy wyznacznik jakości filmu.
A co do horroru nawiązującego do klasyki i to zamierzenie to nie musimy patrzeć daleko, bo mamy pierwszego Naznaczonego, gdzie Wan wprost przyznał, że jest to swoisty hołd dla klasyków lat 70 i 80.
Pandorum ? Przecież to śmieszna s-f nawalanaka, w której elementami horroru jest tylko krew, która wylewa się w walkach z potworkami, a cała reszta to pusta gonitwa po statku....
Obecność ma na wstępie rozbudowane i wyraziste postaci, oraz ciekawy scenariusz.
Pandorum jest tępe i traci tempo, a także klimat już po kilku minutach. Postaci są puste i są tylko pionkami, które służą jako mięso armatnie dla potworów.Bez sensu.
To może być lepszy "horror" ale dla gimnazjum lubującego się w oglądaniu nawalanek typu Transformersy, Kruki itp.
Ale ten film jest adresowany tylko dla nawiedzonych katolików, wierzących w przesądy typu czarny kot, rozbite lustro, rozsypany cukier czy przejście pod drabiną.
To może być lepszy "horror" ale dla gimnazjum lubującego się w oglądaniu nawalanek typu Transformersy, X-meny, Power Rangers itp.
Widać dużo wiesz o katolicyzmie skoro twierdzisz że katolik wierzy w przesądy. Dokonałeś właściwie samosądu swoją wypowiedzią. Gratuluję.
Ale to Katolicy obrażają innych czyli nie katolików i zarzucają im wiarę w przesądy., Sam byłem wielokrotnym światkiem dyskryminacji ze względu na wyznanie np. ewangelicyzm. Co do Katolicyzmu i krytyku filmu:
1. czy dzieci są ochrzczone? No jasne! Chrzest czyli polanie wodą to jest ten gwarant żeby nie pójść do piekła
2. Ustawianie krzyży, świętych obrazków i wody święconej plus modły
3. Jeden ksiądz mówi, że jest problem bo rodzina nie jest w Kościele, Wniosek kto jest poza Kościołem ten jest przeciwko Bogu, a poza Kościołem nie ma zbawienia
Krytyka filmu:
1. Mix około 50 innych starszych horrorów i próba wciskania ludziom kitu, że historia jest prawdziwa
2. Powoływanie się na mordowanie kobiet w Salem i wmawianie im że to były czarownice
3. Wmawianie ludziom na siłę , wiarę w klątwy
4. Jedyny świecki egzorcysta miał za zonę telepatkę (doktryna Kościoła nie uznaje jasnowidzów etc).
5. Bezbarwne postacie i marna scenografia (szkoda, że nie było Wiktoriańskieko Domu)
6. Marne efekty specjalne moment opętania to zwymiotowanie do gardła kobiety, a sam demon na sofie wyglądał jak monstrum z Boogeymana (2005)- kicz i tyle
7. Wszystko proste podane na tacy jak cep, scenariusz prosty jak ten z Predatora, połowa filmu ktoś skarży się na smród, ptaki obijają się o dom, zegary zatrzymują się etc a druga połowa msza katolicka
8. Opętana matka ma na głowie szmatę, po co? Po to by zakryć upośledzenie i płyciznę tej filmowej miernoty.
PS. MOGĘ TAK WYMYŚLAĆ DO 100 PRZYKŁADÓW MINUTA PO MINUCIE. DO FILMU " Egzorcysta- początek" to filmidło nie ma startu, bo tamten miał scenariusz i fabułę, a ten jest adresowany tylko dla katolików i to nie za bardzo świadomych.
Obrazają raczej ci, którzy katolikami są jedynie z nazwy. Papież jest raczej katolikiem i to tym dającym wzór - słyszałeś, żeby ten lub np. Benedykt albo JP obrażał inne religie? Na pewno nie, bo oni raczej dążą do pojednania. Moi znajomi, katolicy na serio, też jakoś innych nie obrażają. Osądzanie jakiejś grupy społecznej na podstawie jednostek jest dziecinne.
1. Chrzest nie gwarantuje uniknięcia piekła - co to w ogóle za bzdura? Chrzest oznacza przyjęcie do Kościoła, a jak wzywają egzorcystę to zwracają się do Kościoła.
2. JW - katolikowi nie wolno ustawić krzyża i modlić się?
3. Jak wyżej. Ty w ogóle nie wiesz o co chodzi w egzorcyzmach i w ogóle nic nie wiesz o Kościele. Zarzucasz brak logiki momentów jak najbardziej logicznych. Wszystkie 3 punkty to potwierdzają. Dodatkowo potwierdzają twoją alergię na cokolwiek związanego z chrześcijaństwem, bo gdyby katoliccy "pogromcy duchów" czy egzorcyści unikali wszystkich symboli czy związków z religią byłoby to nielogiczne.
Pominę 8 kolejnych punktów, bo w większości wynikają z uprzedzenia do filmu/wiary mimo iż historia opętanego domu jest faktycznie raczej oklepana.
Na koniec - dzięki, że starałeś się przedstawić co myślisz, ale na przyszłość proszę, nie wypowiadaj się o katolicyzmie jeśli nic o nim nie wiesz i nie kończ takich wpisów zarzucaniem komukolwiek nieświadomego katolicyzmu.
pozdrawiam
Ten film kłóci się z doktryna Kościoła rzymskokatolickiego.
PS: "Dziecko ochrzczone to nie to samo co dziecko nie ochrzczone. Dziecko ochrzczone przedstawia oczywiście wartość większą w oczach Chrystusa niż dziecko nieochrzczone".
papież Benedykt XVI
Nie twierdzę, że film jest wierny doktrynie katolickiej. Po prostu twoja krytyka katolicyzmu opierała się na chybionych argumentach.
Co do cytatu - podaj źródło, bo jakoś nie mogę znaleźć żadnego potwierdzenia wypowiedzenia tych słów, a że są raczej kontrowersyjne to pewnie gdzieś by się znalazło
rocznik 1969 więc młody nie jestem, a głupi nie jestem, bo nie podniecam się takimi gniotami jak ty, jesteś dzieckiem które sika w spodnie bo zobaczyło straszny horror.
Aha...i jeszcze jedno plastikowy cieciu..ad. Twojego piątego punktu to bezbarwnośc i uboga scenografia podnosi o parę klas film, znakomicie oddając klimat epoki czyli początku lat 70, do tego głęboka prowincja...
wracaj do "Piły 9" -pewnie juz w kinach
sam udowadniasz swój rynsztok intelektualny cieciu, klimat lat 70 tych? Jakoś nie zauważyłem.
Stary a głupi..po co bierzesz się za ocenianie rzeczy których nijak nie możesz ogarnąć rozumem?No ale w sumie czego się spodziewać po kimś kto uczepił sie sagi o harrym potrerze i przygodach Supermana...;))))
A co tu ogarniać gumowy cieciu, jesteś młody i głupi filmidło proste jak budowa cepa, o katolickich modłach i spadający obrazach ze ściany, Harry Potter to gówno podobnie jak Człowiek ze stali. Ale widać, że jesteś gówniarzem co jeszcze pije mamine mleko
polecam "Egzorcystę -początek"
- nie powiela znanych nam schematów
- nie stanowi kompilacji tego co już znamy z wcześniejszych produkcji
- jest nowy i nowatorski
- zawiera liczne wątki skłaniające do myślenia
- ma nieprzewidywalne zmiany akcji i pozbawione stereotypów nieprzewidywalne zakończenie
- jest filmem na myślenie
- nie stara się grać na ludzkiej psychice i robić z ludzi idiotów, bo t jest kino bardziej detektywistyczne
- nie dyskryminuje niekatolików i ludzi nieochrzonych
W Pandorum jest jeszcze o urojeniach związanych z długą podróżą i o mutacjach. Film z efektownych. Nie oceniasz racjonalnie. Pewnie efektowne filmy lubisz, innych nie, ale nie oceniasz w nich głębi czy obiektywnej jakości.
Koleś lecz się. Wchodzisz w moje tematy grzebiesz po profilu i od godziny, albo dłużej próbujesz smrodzić gdzie się da. Serio ty musisz być kompletnym nolifem
Rozmawiamy sobie o filmach, przecież od tego jest forum.
Wracając: bardzo często pisząc o filmach przekłamujesz rzeczywistość. Gdy w filmie, jak w Pandorum, jest trochę motywów (nie mówię, że porywająco wiele), Ty piszesz, że ich nie ma wcale albo że jest ich tyle, że film jest kultowy. Jak się spodobał, to zmyślasz, że tam są głębokie prawdy i wszystko świetne, a jak się nie podobał, to po prostu kopiujesz słowo "idiotyczne" przy wszelkich możliwych aspektach sztuki filmowej.
A czemu nie spróbujesz bez tego? Poprzestać na stwierdzeniu, że film, w którym głębi jest niewiele, ale trochę, jest pod tym względem średniakiem?
Czemu nie spróbujesz pisać językiem wyważonym, a przez to - bliższym prawdy?