Każdy z Was wypracuje sobie własne zdanie, jedynie mogę wyrazić własne- obejrzałam film i naprawdę polecam! Dawno film nie wywarł na mnie takiego wrażenia! Aktorzy i fabuła-wielki plus;-))
na zalukaj już jest w bardzo dobrej jakości, bez chińskich napisów itd są za to polskie napisy :) polecam, bo film jest na prawdę świetny
Zgadza się, film jest genialny. Mam nadzieję że Mary i jej kolegę z klasy będę widywał w wielu innych filmach.
Myślałem że najlepszą sceną będzie jej pierwsza wizyta w szkole, potem że ta w której nakryła swoją nauczycielkę, ale....wszystko przebija scena ze szpitala!!
Scena w szpitalu na prawdę ujmująca. Fajna była z nauczycielem z uniwersytetu, kiedy nic nie powiedziała o błędzie, bo starszych się nie poprawia :D Chyba w zwiastunie jest też ta scena...
Szkoda, że nie we wszystkich kinach można oglądnąć. W Heliosie tylko w wybranych kinach w większych miastach, a w Multikinie też nie bardzo widzę. Wartościowy film, a nie chcieli na niego postawić.
- Nauczą ją niepoprawnie używać "bynajmniej" Uśmiałam się mimo iż bardzo wzruszający,mądry to również zabawny. Dawno nie oglądałam żadnego filmu. I po takim czasie trafiłam od razu na perełkę. Miło było, i polecę go dalej.
Podpinam sie pod ocenę i opinię.
Od siebie dodam jedną kwestię odnośnie oceniania ogólnie na filmwebie. Mam wrażenie, że ludzie nie potrafią oceniać produkcji na podstawie gatunków filmu. Osobiście dałem ocenę 10 z kilku względów: wzruszyłem się, uśmiechnąłem kilka razy, film wywołał u mnie emocje, nie nudziłem się, ciekawił mnie dalszy przebieg akcji filmu, przyjemna gra aktorska i przede wszystkim - dostałem to czego oczekiwałem po filmie familijnym. Dlatego daje 10 a nie tak jak niektóre półmózgi na tym forum ocena 1, 2 lub 3 "bo któs się nudził".
Ku**a, jeśli ktoś całe życie jarał się Szybkimi i Wściekłymi i nagle odpalił taki film, bo akurat kolega dał mu na pendrive i mówi "nuda" to nie wiem czy już trollowanie nie jest lepsze, bo przynajmniej w takim wypadku mamy do czynienia z jakimś świadomym widzem, który robi na złość, a nie bezmózgiem, który ocenia na 1 bo nie było pierdyliarda efektów specjalnych i pół miasta nie legło w gruzach.
Zawsze zanim zaczynam seans jakiegoś filmu, to czytam o nim opis fabuły, sprawdzam co to za gatunek (mam tu oczywiście swoich faworytów) i po obejrzeniu oceniam film pod kątem gatunku a nie filmu jako filmu. Nie wolno porównywać kina familinjnego np. z Władcą Pierścieni bo to nie ma jakiegokolwiek sensu. Każdy gatunek charakteryzuje się tym że ma jakieś granice i ramy, z których wypaść nie powinien. Jeśli jest to komedia to możemy liczyć na czarny humor, abstrakcje, jeśli dramat - to dobrze, żeby wywoływał jakies emocje, skłaniał do przemyśleń. Horror powinien wywołać u nas uczucie strachu i lęku - czy to przez obraz czy scenariusz itp, itd. Wszystko pozostałe schodzi generalnie na drugi plan i dopiero wtedy możemy powiedzieć coś ogólnie o filmie, porównać ewentualnie z podobnym filmami: co się podobało, co można by poprawić, co leżało i dopiero wtedy wystawić zasłużoną ocenę.
Podbijam.
Uwielbiam ludzi na FW za:
- celne spostrzeżenia
- słowotwórstwo
- poczucie humoru i temperament.
Dzięki.