Moim zdaniem film jest niezły pod warunkiem że wytniemy go od 2 sekundy do jakiejś 83 minuty kiedy to pojawiają sie napisy końcowe ;)
Moim zdaniem lepiej jest kupić ryzę papieru kilka długopisów i zabrać sie do pisania dobrego scenariusza tak aby taki gniot nigdy już nie powstał ;)
Kilka zdań o filmie
Alien - wydziela tyle śluzu że jego kolega z Nostromo mógłby sie wstydzić sam wygląd nie budzi zastrzeżeń tylko przez cały film próbowałem odgadnąć kim są te czarne stworki które tak biegają i syczą ? :)
Predator- najpierw robi a potem myśli ( początek filmu ) potem ściąga sobie najnowszego patcha do GPRS i tak z gotowa mapą kanałów próbuje dać alienom mata w 3 ruchach a na końcu pomyślałem że mam deja vu bo oto nasz bohater szykuje się do honorowej walki z ...
Predalien - Postać komiczna będąca łącznikiem między AVP a AVP - R pojawia się w losowo wybranych momentach stanowiąc element humorystyczny a w konsekwencji nie odgrywając żadnej znaczącej roli ( Według mnie )
Odział Gwardi Narodowej - według mnie są to fani drugiej części obcego swoim zachowaniem próbują nam przypomnieć jak w szyku bojowym wychodzi się z APC i dwoma drużynami podchodzi sie pod drzwi kolonii Headley's Hope zrobili to nawet dobrze ale wolę oglądać oryginał w wykonaniu USCM
A teraz ludzie - babeczka weteran będąca złą mamą, szeryf Latynos z nie do końca znana przeszłością prawdopodobnie chodzi o zielona kartę, lokalna miss z liceum której znudzili się mięśniacy a że tu i ówdzie pojawia sie cellulit postanawia wybrać takiego co nie będzie wybrzydzał,
Brat młodszy pracuje jako roznosiciel pizzy bez czapki wbrew poleceniom szefa , brat starszy " zawsze to ja jechałem z tyłu " nie wiem co to znaczy ale widać że twardy z niego koleś , acha i pozostali których rola wygląda tak: jest jest jest aaaaaa! nie ma nie ma ...

Jeszcze tylko zdanie o muzyce Allan Silvestri i wszyscy twórcy soundtrack'ów do Aliena powinni znaleźć kolesia który dopuścił sie takiego plagiatu ! ;)

nie widziałem w tym filmie nic śmiesznego ale wiem że na pewno maczały w tym filmie swoje malutkie paluszki chochliki bo kiedy usłyszałem cieniutkim głosem " Mommy !!! " ( mamusiu !!! ) przysiągłbym że w podobnej tonacjii krzyczała Newt " Ripley !!! ( Ripley !!! )

No to tyle idę dobrze się bawić podczas dzisiejszego wieczoru i cieszę się że jutro minie rok od czasu kiedy obejrzałem ostatniego gniota