To pierwszy film w którym wygląda... atrakcyjnie. W scenach włoskich, na początku filmu, nawet nie opalona, wręcz spalona na węgiel - wyglada super. Bo potem znowu - biała mysz.
Niech żyje ironia, prawda? Kto nie widział, niech poświęci trochę czasu i przyjrzy się pani AB, zwłaszcza fotografowanej z profilu. Uważam, że operator wykazał się dozą okrucieństwa...