NOSFERATU- SYMFONIA GROZY
Dzisiaj udało mi się kupić ten film;]]]]] Powiem szczerze, chociaz wstyd się przyznać owej wersji z 1922r. nie mialem jeszcze okazji obejrzec...no ale jako fan gatunku musialem sobie przy tej okazji kupic orginała;]]]]-niestety film nie ma polskich napisow;////-wiem ze jest niemy, jednak sa kwestie pisane prawda?-pytam wiec czy bez pl napisow zrozumiem film?-historie znam dobrze a te pisaNE dialogi chyba mi nie utrudnią odbioru co?
PRZY OKAZJI PODZIELCIE SIE WRAZENIAMI;]
"Nosferatu" się od "Draculi" troche różni, ale dla prawdziwego draculoznawcy nie powinno być to przeszkodą. Przyjemnego oglądania życzę :)
Tzn ja nie jestem fanem wampirow-nie kreci mnie to powielanie...jestem fanem horroru(wiem ze te o wampirach to tez horrory, ale jak mowilem nudza mnie) kupiłem ten KLASYK KINA bo to legenda, ktora poprostu musialem miec w kolekcji-napewno sie nie zawiode!!!
Ale pytalem o kwestie braku pl napisow-czy to utrudni mi odbior?
Byłam na pokazie Nosferatu wraz z muzyką na żywo, która w pełni podkreślała nastrój filmu ;) I bez polskich napisów w zupełności zrozumiesz treść filmu, raz że fabuła nie jest skomplikowana, dwa gra aktorów w tamtym czasie jest bardzo sugestywna i naprawde środki wyrazu jakimi operują aktorzy, w szczególności mimika zastępują słowa. A język angielski jaki pojawia się w napisach jest naprawde prosty, bez polskich napisów mozna swobodnie film ogladac i wszystko sie rozumie, wiec bez obaw, nie ma bariery jezykowej, bo angielski jest w tym filmie zrozumialy na poziomie podstawowym ;) wiec dobrego ogladania , p.s. najlepsze jest jak Nosferatu pomyka z ogromna tekturową trumna w ciagu dnia przez miasto, a widz musi sobie dopowiedziec ze to jest noc, bo w tedy w nocy krecic nie umiano ;)
To chyba oglądaliśmy różne wersje, bo ja widzialem z napisami niemieckimi
Ale znajomość niemieckiego nie jest niezbędna, gra aktorska jest dość jednoznaczna i powinieneś wszystko zrozumieć;)
no rzeczywiście widocznie różne wersje językowe. W sumie faktycznie przecież film niemiecki, ale w ck zamku w poznaniu nosferatu był po angielsku ;) fabuła oryginalna, język inny ;)
DZięki-o odrazu lżej - teraz tylko czekam na przesylke- skręce mnie z bolu, że jeszcze nie widzialem;////////-nadrAbiam;]
O, hrabia Orlok wędrujący przez miasto z trumna pod pachą to jedna z moich ulubionych scen.
w galerii jest jedno zdjęcie z hrabią Orlakiem stojącym w drzwiach...jako piętnastolatka prawie zsikałam się w majtki ze strachu ;P
Moją też jednak za najlepszą uważam to jak hrabia Orlok wszedł (nie otwierając drzwi) do sypialni Huttera w wiadomym celu i wtedy Mina swoim właniem go odciagnęła.
ale o porze dnia informuje chyba kolor taśmy ;p w nocy jest taka niebieska, w dzień żółta ;p w południe pomarańczowa
dawno to oglądałam ;p ale tak mi się wydaje