Próbując uciec z nieszczęśliwego małżeństwa, Anna wyjeżdża na urlop ze swym przyjacielem i jego rodziną. Na miejscu, wydarzenia zmuszają ją do konfrontacji z wizją, w której Anna nigdy już nie będzie miała własych dzieci.
Moim zdaniem bardzo udany debiut reżyserski i świetna gra aktorska.
Przyznam się ,że oglądnęłam ten film ze względu na Toma Hiddlestona.
Jeśli chodzi o jakość obrazu jest znacznie lepszy od jakości obrazu filmu Archipelago. Tam obraz
jak dla mnie był trochę niewyraźny,lekko zamazany.