Pierre Perdrix prowadzi spokojne życie w niewielkim, sennym francuskim miasteczku. Jak przystało na kapitana policji, każdy jego dzień jest perfekcyjnie zorganizowany, a przez to również przewidywalny. Przynajmniej do chwili, gdy nie ma kontaktu ze swoją rodziną. Główny bohater wydaje się jedyną osobą, która jest w stanie trzymać... czytaj dalej
jak się komuś spodoba ten film, to mogę polecić coś troszkę innego, jednocześnie troszkę podobnego, "Gaspard jedzie na ślub".
Jak ktoś zna podobne, to proszę podrzucać w odpowiedziach.
Nie jest to typowa francuzka komedia, czyli 360 słów i gestów na minutę. To raczej takie nostalgiczne, niespieszne kino, służące celebrowaniu małomiasteczkowego żywota. Trochę zabawne, trochę liryczne. Czuć że reżyser lubi swoje postaci a widzowi również się to udziela. Nawet nudyści extremiści, okazują się tylko...