Dobre aktorstwo, fajny snenariusz. Pomysł z byłym UB dobry, dodał więcej znaczenia filmowi ponad prosty wątek kryminalny. Ciekawa opowieść o transformacji per se.
I co warto docenić - normalnie nagłośniony - fatalny dźwięk i niezrozumiałe dialogi to plaga polskiego filmu, a tu było ok.
Lubaszenko top.
To jest jakaś ciągnięta od dziesięcioleci tajemnica, której nie rozumiem. Ale faktycznie, może to być sprawa Netflixa. Tylko co z resztą? Na prawdę nie da się?
Lubaszenko faktycznie top, każda scena rozmowy z nim to czysta przyjemność. Ale sam film mocna średniawka. Trochę nie do końca udało się uchwycić ten dramat u zbójów, a dramat u Gadacza to w ogóle w ostatniej scenie właściwie jest wspominany na poważnie. Tak naprawdę nudę dostajemy niezłą, ze średnią scenografią. Nie ma tragedii, ale też nie ma nic specjalnego.
a ty wyjąłeś głowę z dupy dopiero i się zorientowałeś, że ludzie mają różne gusty filmowe? Jakby twoje oceny prześledzić, też na pewno znajdziemy przykłady mocno odbiegające od średniej. I tak samo u mnie i u każdego. Może znajdę jakiś konkretny przykład u ciebie i będę go używał za każdym razem, przy każdym filmie jako dyskredytujący twoją wypowiedź argument... Czy widzisz już bezsens tego?
To ciekawe bo jakby prześledzić moje tematy to zawsze znajdzie się ktoś kto podważa moje oceny więc robię to samo,głowę w dupie to może ty masz u swojego kochanka szajbusie
Akurat w tym momencie nie mam. Twoją odpowiedzią na złe podejście jakichś gości jest robienie tego samego innym. I jeszcze ta szczeniacka próba obrażenia mnie... To co piszesz to straszna dziecinada. Nie mam ochoty użerać się z dzieciakiem, więc podziękuję.
Sam się do mnie pierwszy zesrałeś mimo że nic do ciebie nie pisałem więc nie wiem jaki masz problem
Nie rozumiem motywu z bronią. Kacper miał rękawiczki, broń i tak pewnie wyczyścił więc jaki dowód? Nie mieli nadal konkretów na niego więc nie rozumiem czemu uciekał? Film ogólnie ok.
tak się zapatrzyłam na Lubaszenko, który w zasadzie robił ten film, że w zasadzie nie zwróciłam uwagi na ten wątek o broni która jakoby miała wskazywać na Kacpra ;) ale fakt .. to bez sensu
To jest naprawdę słaby film. Drugorzędni aktorzy, teatralne przemowy Lubaszenki który bardziej wygląda na emerytowanego pracownika poczty niż UB, kompletny brak napięcia, brak elementu zaskoczenia, brak stylu - nie wiadomo czy to film o przemianach politycznych czy jakiś ślimaczący się teatr telewizji, nie ma dobrze zarysowanych postaci, ani dialogów. Najwyżej 3 gwiazdki.