Wg mnie różnice były ogromne.
Zupełnie pominięty wątek Briana, a później Briana i Marci. Straszne zaniedbanie tego by ukazać relację Luke'a i jego matki,historia farmy, nie wspomnieli o kredytach...
Relacje Luke'a i Sophi zostały przedstawione zupełnie inaczej (pozmieniali wszystkie spotkania, misjach w których byli, NIE BYŁO SCENY OŚWIADCZYN) jakby twórcy chcieli stworzyć zupełnie inną nową historię...
Moja biedna koleżanka z którą byłam w kinie musiała co chwilę słuchać ode mnie "w książcę było inaczej!!!"
Nie mniej jednak film mi się podobał, chociaż odstępstwa od książki bardzo raziły w oczy..

Nie było sceny oświadczyn?! No nie, tego się nie spodziewałam... Szkoda, że tak bardzo popsuli ważne wątki z książki, "Najdłuższa podróż" to jedna z moich ulubionych książek Sparksa... Właśnie tak jest w ekranizacjach powieści Sparksa: zawsze coś muszą zepsuć. Nie wiem, czy czytałaś "Pamiętnik", ale oglądać to na pewno oglądałaś. :D W każdym razie w końcowej scenie "Pamiętnika" jest pokazana śmierć Noaha i Allie tego samego dnia. W wersji książkowej jest druga część (Ślub), gdzie Allie już nie ma i Noah został sam...
Albo w "Wciąż ją kocham" (spoiler) - w filmie Tim umiera, a w książce tak naprawdę kwota, którą John przeznaczył na jego leczenie pomaga mu wyzdrowieć.
Za jakiś czas, bodajże w 2016 roku, wychodzi kolejna ekranizacja powieści Sparksa, chyba "Wybór". Ciekawe, jak zniszczą tę książkę... Czytałaś ją? :D

Nie ;)
Jedyną książką Sparksa, którą czytałam jest wlaśnie Najdłuższa Podróż (od niedawna jedna z moich ulubionych książek :D). Pamiętnik oczywiście oglądałam, na Dla Ciebie wszystko ryczałam jak głupia, chociaż ekranizacja Wciąż ją kocham nie przypadła mi do gustu - koniec jest taki niejasny...

A co ci się wydaje niejasne we "Wciąż ją kocham"? :) "Dla ciebie wszystko" mam zamiar najpierw przeczytać, ale teraz zabieram się za inne książki Sparksa :D

Nie jasny był dla mnie koniec...
Może i tam wrócili do siebie ale dla mnie to trochę nie jasne...
Ja potrzebuje na końcu w filmie jakiegoś mocnego akcentu i jasno mówiącego jak się film kończy. W tym po zakończeniu zrobiłam takie "że to już koniec? Ale jak? To on i wrócili do siebie czy co?"...