Ekranizacja najsłynniejszej obok "Gron gniewu" powieści Johna Steinbecka. Kalifornia, tuż przed I wojną światową. Adam Trask (Raymond Massey) mieszka na farmie w pięknej dolinie Salinas wraz z dwoma synami, Aronem (Richard Davalos) i Calebem (James Dean). Bracia są bardzo różni: Aaron jest tym dobrym, a Cal złym. Ich matka, demoniczna... czytaj dalej
Aż nie chce się wierzyć, że James Dean prywatnie też miał trudne relacje z ojcem - a mama go porzuciła umierając młodo, gdy ten miał 9 lat. Z tego powodu pisarz John Steinbeck, gdy zobaczył aktora grającego główną rolę krzyknął: "Jezu Chryste, on jest Calem!". Elia Kazan zdecydowanie wiedział, kogo bierze do filmu....
Film byłby bardzo dobry, gdyby nie słaba kreacja Jamesa Deana. Naprawdę nie rozumiem,
dlaczego wszyscy go tak wychwalają. Jego postać wcale nie jest zła czy pełna pasji - gdzie
jest ten biblijny Kain, którego miał przypominać? Cal chodzi smętny, snuje się tu i tam, jest
nudny, bez polotu, taki duży chłopiec......
Jestem świeżo po przeczytaniu książki i obejrzeniu filmu. Od razu zaznaczę, że jestem fanem wiernych adaptacji i lubię kiedy reżyserzy tworzą swoje dzieło wedle kart powieści. Tutaj nie do końca tak było gdyż w paru aspektach film różni się jednak według mnie nie niszczy książki Steinbecka.
Trzeba podkreślić, że...
Przyznałem temu filmowi dychę, nie dlatego że ”Słowacki wielkim poetą był”. Naprawdę byłem pod wielkim wrażeniem. Początkowo nie sądziłem, że tak będzie. Oglądałem z zaciekawieniem ale bez szczególnej eksytacji. I nagle doznałem olśnienia. Pomyślałem sobie: to o to chodzi, że też ja na to wcześniej nie wpadłem....