PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=829448}

Nędznicy

Les Misérables
2019
7,4 17 tys. ocen
7,4 10 1 17401
7,1 68 krytyków
Nędznicy
powrót do forum filmu Nędznicy

Koleś po jednym dniu pracy na rejonie wśród dziczy umoralnia doświadczonych wieloletnim stażem? Co to za bzdury? Przecież takiego dzieciaki by pobiły, a truchło do ścieków wyrzuciły (pisałem to w trakcie scenie w barze, bo myślałem że to koniec filmu, ale z końcówki widzimy co się wydarzyło dalej). Jednak kolor skóry mówi dużo - biały naiwny, czarny głupi. I jeszcze cytat na końcu filmu - "nie ma złych ludzi". Usprawiedliwianie bandytów. Tak jak ostatnio w USA. Ciekawe ile zajmie czasu aż mój komentarz zostanie usunięty.

ocenił(a) film na 7
vbazyl

"Nie ma złych ludzi" to przejaw teorii, że człowiek z natury jest dobry. Dopiero okoliczności, cywilizacja, społeczeństwo itp. mogą sprowadzić go na złą drogę (Rousseau). Jego przeciwieństwo to pogląd, że człowiek jest z natury zły i dopiero odpowiednie wychowanie i wpojone wartości społeczne, sprawiają że może być dobry (Hobbes).

Nie ma prostej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Dla mnie czysto filozoficzne rozważania o naturze człowieka są drugorzędne. I w jednej i w drugiej teorii, tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, że to jacy jesteśmy jest kształtowane przez szereg czynników zewnętrznych, z którymi mamy styczność (lub jej brak). Te dzieciaki stworzył tak naprawdę świat, w którym dorastają (lub jak kto woli - brak cywilizowanych warunków, w zależności od której strony patrzeć). Ich świat to świat straconych szans, biedy, patologii, przemocy i agresji. Tu nie chodzi o usprawiedliwianie, ale o zrozumienie przyczyn. Dopiero jak zrozumiesz co jest przyczyną stanu rzeczy, masz szansę znaleźć rozwiązanie.

W przypadku Francji, moim zdaniem doprowadziła do tego bezmyślna polityka imigracyjna i pozostawienie tych ludzi samych sobie, gdzie gotują się we własnym sosie, w nędzy, pogłębiając swoje wyalienowanie od społeczeństwa. Brak integracji, brak należytej edukacji i właściwego wychowania, brak wpojonych wartości zachodnich - szacunku do prawa, do starszych, do pracy itp.

Co do postawy nowego policjanta - osoba z zewnątrz ma często świeże, nieskażone spojrzenie. Takie uwagi też mogą być cenne - i tak też było w tym przypadku. Chyba jest oczywiste, że sposób dotychczasowy sposób działania nie przynosi żadnych rezultatów i wręcz jest to nakręcająca się coraz bardziej spirala agresji. Traktowanie tych ludzi jak śmieci, do niczego nie prowadzi. To co w tym przypadku trzeba robić - moim zdaniem - to praca u podstaw. Podobnie jak taktyka antypartyzancka tzw. "zdobywania serc i umysłów". Czyli robienie dokładnie tego, co jak pokazał film, robią środowiska islamskie pozyskując kolejne dusze, jeszcze bardziej podjudzając nienawiść.

Pytanie tylko czy dla Francji nie jest już za późno na takie podejście. Jeśli jest, to zostaje już tylko rozwiązanie siłowe albo wywieszenie białej flagi, jak to ma już miejsce w niektórych dzielnicach europejskich miast, gdzie policja de facto wstępu nie ma.

Jascha

Władze powinny od samego początku tłumić zamieszki, a na świecie widzimy że wielu ludzi na wysokich stanowiskach wręcz je popiera. I rozochoceni chuligani pozwalają sobie na coraz więcej. Cywilizacyjnie ten świat się pogrąża. Technika idzie do przodu, ale pogłębia się bieda umysłowa społeczeństwa. Tego tak łatwo się już nie odbuduje, bo logika, przyczynowo-skutkowość, myślenie długofalowe nie ma siły przebicia. Źle się na to patrzy, aż lepiej żyć w niewiedzy i nie interesować się polityką i wydarzeniami na świecie.

ocenił(a) film na 7
vbazyl

Oczywiście, że władze powinny tłumić zamieszki i łamanie prawa. Pełna zgoda. Jednak jeśli dochodzi do zamieszek, to znak, że jest już za późno. Trzeba działać wcześniej. Zapobiegać, a nie likwidować skutki.

Politycy popierają takie ruchy wyłącznie z kalkulacji politycznej - po prostu im się to opłaca. Z tego samego powodu, z jakiego aktualnie Demokraci w Stanach popierają ruch BLM, CHAZ/CHOP w Seattle (do czasu na szczęście) itp. Zawsze będzie jakaś część sceny politycznej, której anarchia i zamieszki są na rękę, bo będą mogli wyjść na podium i powiedzieć "tamci dzielą naród, my będziemy łączyć". Hipokryzja i tyle.

Wszystko to co zostało przestawione w filmie, w dużej mierze jest po prostu wypadkową skrajnej biedy, która zawsze jest dobrym siedliskiem dla różnego rodzaju patologii. Niestety w tym przypadku dochodzi jeszcze czynnik rasowy i kulturowy. To jest dodatkowy element, który pogłębia przepaść my-oni i możliwość porozumienia. Bez sensownej polityki imigracyjnej, Europa Zachodnia jest wg mnie skazana na porażkę, w sensie zachodnio-europejska cywilizacja. Potem zostaje tylko wzajemne pałowanie się, gdzie po stronie policji, zawsze trafi się dodatkowy element zapalny, jak ten tępy kozak imbecyl z koszulką Venum, ze skłonnością do nadużywania prawa.

W przypadku Francji problem imigracji jest dużo bardziej złożony niż kryzys "uchodźców" z ostatniej dekady, bo to państwo post-kolonialne i tam zawsze był duży odsetek przejezdnych z Afryki. Problem w tym, że nic z tym nie robiono. Dopiero dziś nieśmiało budzą się i próbują walczyć z radykalną islamską indoktrynacją (którą akurat tu w filmie OBŁUDNIE pokazano niczym religię pokoju).

Jascha

Skrajna bieda, o której mówisz, nie jest aż taka skrajna, ale wynika ona z bezprawia, które jest tolerowane przez francuską władzę o lewicowych ideałach. Policja nie egzekwuje prawa, bo byłoby to objawem rasizmu, a na to nie pozwoli mer miasta ("Mamy swego Obamę"), bez egzekwowania prawa nie ma mowy o rozwoju, kształceniu, dorabianiu się.

Jascha

A'propos gett, które imigranci sobie często sami tworzą, żeby otaczać się znajomą rzeczywistością. Ostatnio coraz popularniejsze jest pojęcie baniek informacyjnych. Naszła mnie myśl, że jest to forma getta, które może doprowadzać do tych samych problemów, co jego pierwotna forma. Antagonizacja, agresja, zamknięcie na dyskusje.